Zapraszam cię na piwo (dziękuję pijam wódkę)
Dobrze ale nie tutaj
Może Paryż lub Los Angeles
Może Sztokholm
Znam miejsca w Europie Ameryce
Gdzie można się jeszcze fajnie upić
A potem z godnością wyrzygać
Na pohybel narodowcom i fanatykom
Którzy niestety teraz imaginują zdrowy naród
I dziesięć przykazań próbują udoskonalić
Nie lubię słuchać kiedy
Kiedy oni szepczą mi do ucha
Zabierz jakiś dokument (nie chcę po co)
Chociaż prawo jazdy
Może na autostradach
Uda się coś wymienić
Ojczyźniano-religijne gadżety
Na hamburgery i Chevrolety
I beztrosko przed siebie gnać
Na pohybel narodowcom i fanatykom
Którzy niestety teraz imaginują zdrowy naród
I dziesięć przykazań próbują udoskonalić
komentarze
Pino :)
.... jestem.
dorcia blee -- 23.02.2010 - 11:01Jupi
“Transparenty krzyże znicze hasła farba
Wszystkie ścieżki znają koty i złodzieje
Pachnie szczyną i historią w starych bramach
Póki Stefan gra na skrzypcach póty będę miał nadzieję”
Pani Pino
“Póki Stefan gra na skrzypcach póty będę miał nadzieję”
Stefan Dymiter zmarł 26.10.2002 roku. Niestety.
Animal Mother -- 23.02.2010 - 11:09Panie Animal,
wszyscy jesteśmy śmiertelni. Ale zostają piosenki.
Pani Pino
To prawda. piosenki zostają, muzyka zostaje. A nadzieja? Podobno nadzieja umiera ostatnia.
Pozdrawiam
Animal Mother -- 23.02.2010 - 11:12Panie Animal,
mam dziś w obrazku nekrolog, który ukazał się właśnie w stołecznej Wyborczej…
Ona była zdecydowanie za młoda. Ale zostawiła po sobie tyle, że każdemu życzę.
Pozdrawiam
Pani Pino
A kim była Pani Krystyna?
Animal Mother -- 23.02.2010 - 11:20Wieloletnią panią prezes
Towarzystwa Wszystko Chmielewskie, kobietą mikrej postury, niebywałej energii i autorytetu, morderczą sprawnością logistyczną i dobrym człowiekiem po prostu… Dorcia jej zawdzięcza przepis na polędwiczki, wykorzystany na niedawnym przyjęciu :)
Pani Pino
Rozumiem.
Pozdrawiam
Animal Mother -- 23.02.2010 - 11:28Wobec tego...
zdrowaśka
+++
dorcia blee -- 23.02.2010 - 11:35Zmówiłam wczoraj,
teraz to bardziej cieszę się na spotkanie (nie nazywamy tego stypą, Jej syn sobie nie życzy) z wszystkimi Jej kolegami i przyjaciółmi. :)
Kiedy ja tego wszystkiego posłucham?
Jak Nic Cave, to tylko to:
Choć akurat z przesłaniem tytułu się nie zgadzam.
A z jakoś nie wiedzieć czemu skojarzył mi się inny pan:
grześ -- 23.02.2010 - 15:07Cohen?
und
swoją droga, jak już tak cytujemy i pokazujemy, że my
klasykę znamy, to niech klasyka zagości:)
grześ -- 23.02.2010 - 15:12NO Cohen:)
w końcu gienialny on jest, no:
grześ -- 23.02.2010 - 15:14Jakoś mnie nigdy
przesadnie nie wciągnął, wolę Nicka i Bruce’a, choć doceniam.
Pierwszą moją ulubioną piosenkę wrzuciłeś sam, dwie pozostałe już zaprezentowałam.
Na upartego jeszcze to:
Pino
Szacun za wszystko co tu robisz.
Już nie nadążam.
Tak zbiorowo muszę, za całokształt.
Pozdro.
partyzant -- 23.02.2010 - 23:30Partyzancie,
dziękuję. :)
Chwilowo to nic nie robię. Biuro Polityczne kazało pisać o kwiatkach, a ja się na tym nie znam.
To milczę albo wklejam jutubki.
pururu