Wreszcie Gazeta Wyborcza podała sprawdzone – bo pochodzące od samej 14-latki – informacje dotyczące sprawy bulwersującej Polskę (a Salon24 zwłaszcza) przez ostatnie dni.
Warto posłuchać – zwłaszcza w kontekście “informacji” niejakiego Gałuszki z Frondy, co dziewczynka ma do powiedzenia:
- To był gwałt. Zmusił mnie do wszystkiego siłą, na ciele zostały mi po tym siniaki.
Mama mówiła mi, że ze względu na mój wiek najlepszym rozwiązaniem byłaby aborcja, ale powtarzała, że ostateczna decyzja należy do mnie.
Agata pod koniec maja została przyjęta na oddział lubelskiego szpitala przy Lubartowskiej. – Pani ordynator poprosiła mnie do gabinetu, gdzie czekał już na mnie ksiądz. Wyszła z pokoju, żebym mogła z nim porozmawiać.
Ordynator Skrzypczak tłumaczyła nam wczoraj, że Agata napisała wyraźnie, że chce dziecko urodzić, a to oświadczenie jest dołączone do dokumentów historii choroby. – Pani doktor podyktowała mi wtedy, co mam pisać. Powiedziała też, że nie przeprowadzi zabiegu – opowiada 14-latka.
Agata nie ukrywa, że pod wpływem nacisków osób związanych z ruchem pro-life zaczęła się wahać. – Chciałam zgodzić się na wszystko, żeby już mnie nie męczyli – mówi.
14-latka zaczyna dostawać SMS-y od przeciwników aborcji. – Byłam bezsilna, nie wiem, skąd mieli mój numer telefonu. Każdy taki telefon strasznie mnie denerwował – mówi dziewczynka.
Zabieg w Warszawie nie zostaje przeprowadzony. – Ktoś z kierownictwa szpitala zadzwonił, że osoby pikietujące pod szpitalem twierdzą, iż sąd w Lublinie zakazał przeprowadzenia aborcji u 14-latki. To nie była prawda – tłumaczy Mariusz Tchórzewski, wiceprezes Sądu Rejonowego w Lublinie.
Wczoraj Agata w sekretariacie szpitala po raz drugi złożyła pisemną zgodę na zabieg. Mówi nam, że jest pewna swojej decyzji: – Nawet dzisiaj mogłabym pójść na aborcję. Nie chcę tego dziecka. Mamą zostanę, jak będę dorosła
No i to by było na tyle jeśli chodzi o kłamstwa. Okazuje się, że to prawacy kłamali, a Gazeta Wyborcza przedstawiła rzecz rzetelnie.
Niniejszym zatem przepraszam red. Pochrzęst za to, że uwierzyłem prawackiemu bredzeniu.
Blog został przeniesiony z Salon24 z powodu nierówności w traktowaniu blogerów skrajnie prawicowych i pozostałych w tymże Salonie.
Moje starsze notki w Salon24:
http://pis-mendia.salon24.pl/78740,index.html
komentarze
Historyku,
mam wrażenie, że dziewczyna poza tym, że została zgwałcona raz jest gwałcona mentalnie po raz kolejny.
Mają ją wszyscy tak naprawdę w dupie, jest marionetką i tekstem na sztandarach czy prolajfowców czy zwolenników aborcji.
Media nie opisują sprawy, tylko prowadzą kampanię, blogerzy prawaccy i lewaccy mają o czym pisać, pseudokatolicy i moraliści na czyjś koszt mogą pokazać jakie mają twarde zasady (wobec innych, nie siebie).
Lewica i SLD mają dać okazję upust swej tradcyjnej niechęci do Kościoła, księży, prawaków.
A dziewczyna jest nieważna, za kilka dni wszyscy o niej zpaomną, o jej ewentualnym dziecku też, musieliby je de facto wychowywać dziadkowie i rodzice Agarty, więc to jakby do nich najbardziej należy decyzja i do samej zainteresowanej.
A fanatycy obojętnie jakiej opcji niech się od tej sprawy odwalą, mam takie zyczenie.
Pozdrówka.
grześ -- 11.06.2008 - 14:40dziewczynka
przez stres wywołany działaniami obrońców zygot dostała krwotok i leży w szpitalu. Po trupach do celu – Polski katolickiej
historyk12 -- 11.06.2008 - 14:49Witam
Czołem.
Igła -- 11.06.2008 - 14:53ciekawostka
na Salonie24 dostałem bana za wpis:
PiS już tak głęboko wszedł w Rydzykowy zadek, że z tej perspektywy dostrzega jedynie owsiki i przelatujące gówno.
Czy tu też za takie coś się wylatuje?
historyk12 -- 11.06.2008 - 14:55O!
Jest tu i “historyk12”!
Jeden z najciężej upośledzonych lewaków z S24
O Matkołojcze! gdzie ja się podzieję? Na S24 istna Trybuna Ludu, u meni komuchy co głupsze.
O sporcie trza jednak pisać!
Witam nowego blogera! Pozdrawiam!
Jacek Jarecki -- 11.06.2008 - 14:55historyk12
Czy Pan czytał Regulamin TXT? Polecam. My tniemy 10x ostrzej niż na S24. Takiej poetyki tutaj się nie używa. Można używać pieprzu, ale nie można wylewać pomyj i robić szamba. Gdzieś Pan sie podziewał, że zadajesz takie głupie pytania? Jeszcze raz: odsyłam do Regulaminu TXT oraz do lektury naszego rykowiska – znajdzie tam Pan przykłady, co i jak tniemy.
Admin -- 11.06.2008 - 15:11historyk
tutaj nie masz potrzeby “dopiekać” ludzie są na tyle normalni że rozumieją po ludzku:)
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 11.06.2008 - 15:29Powitać Panie Historyku12.
problem z Txt jest taki, że tu w zasadzie wszyscy znają i rozumieją język polski. Choć nie tylko. A używają go do opisu problemu, a nie autora tekstu i jego przymiotów lub wad.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 11.06.2008 - 15:54Historyku,
spróbuj bez gówien pisać i bez obrażania wspólrozmówców, to nie wylecisz za nic.
Zresztą jest tu chyba jedyny przypadek osoby, która została zablokowana (matrioszka25) za wielokrotne pisanie chamskich komentarzy.
Bo już Xiążeluka to był w sumie przypadek dziwny i błąd redakcji.
A ty pisz, może dodasz fermentu trochę na TXT.
grześ -- 11.06.2008 - 16:05Jacku,
,,Na S24 istna Trybuna Ludu, u meni komuchy co głupsze.”
A diagnoza słaba… i kula w płot, na S24 prawie lewicy nie ma w ogóle już, a jeszcze odejścia kolejne się szykują.
Na TXT tyż nie ma.
grześ -- 11.06.2008 - 16:07No i ciekaw kogo ,,co głupszymi komuchami” tu nazywasz?
Grzesiu - a propos JJ
Ja sądzę, że Kolega Jacek — po prostu śpiewa żartobliwie, ironicznie, ze stosunkiem jakimś takim żartobliwym do tematu i do samego siebie.
odys -- 11.06.2008 - 16:44Dziewczynka, aborcja, gwałt...
Ktoś pamięta jeszcze tą głośną historię z Irlandii?
Też była nastolatka, zgwałcona jak podawały wszystkie media, której odmówiono aborcji — tłumne demonstracje, skandowane hasła itd.
Ktoś pamięta, co potem?
odys -- 11.06.2008 - 16:48Co się stało z ową dziewczyną?
Co się z nią dziś dzieje?
,,Na S24 istna Trybuna Ludu, u meni komuchy co głupsze.”
Nareszcie wyszło szydło z worka, jakim to nas sentymentem JJ darzy…..
Delilah -- 11.06.2008 - 16:49ej ludzie!
Jesteście bardziej złośliwi ode mnie, proszę mi nie odbierać chleba, OK?
Troll Zdalnie Sterowany -- 11.06.2008 - 16:59Moim zdaniem Jarecki miał na myśli swojego bloga na S24, raczej.
Teraz ja jestem złośliwy, hehe.
>Troll
Myślisz, że masz monopol na złośliwość? Zapomnij! ja tu też jestem.
I chyba poproszę JJ o wyjaśnienia w związku z jego wypowiedzią.
Delilah -- 11.06.2008 - 17:01Delilah
Jakbym miał mieć tutaj monopol taki, to by znaczyło, że czas się zwijać w mniej nudne miejsce. Całuski, siostro czarująca :-)
Troll Zdalnie Sterowany -- 11.06.2008 - 17:09"tutaj nie masz potrzeby “dopiekać” ludzie są na tyle normalni
że rozumieją po ludzku:)”
rajt! i wiemy lep jakiej propagandy kryje się za talibami pokroju Terlikowskiego/Paliwody/Magierowskiego*
*)wszystkich skreślić :)
I’d rather be a free man in my grave
Docent Stopczyk -- 11.06.2008 - 17:42Than living as a puppet or a slave
I co, nie miałem racji,
że JJ jest problemem TXT?
Witam Autorze i liczę na twórcze dyskusje:)
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 17:43Mad
nie
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 11.06.2008 - 18:49max
poczekaj, albo nie, zanalizuj dwa ostatnie, a moze trzy tygodnie, ale po co ja sie wychylam, zaraz wpierdol dostane
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 19:27Mad Dogu
Dobra. Wygrałeś łajzo.
Jacek Jarecki -- 11.06.2008 - 19:49Kasuję bloga i znikam.
Panie Jacku!
Czy mężczyźnie przystoi zachowywać się jak mimoza?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 11.06.2008 - 21:17A ja uparcie proszę o wyjaśnienia
I jeśli ich nie otrzymam to przestanę tu zaglądać.
Delilah -- 11.06.2008 - 21:29JJ
Wygralem?
To jakis mecz?
Troszku nie rozumiem.
Twoja łatwość plucia na ludzi Ci życzliwych staje sie już przysłowiowia.
Serdeczne pozdrowienia.
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 21:42Historyku,
widzę, że warsztat, którego podstawą są wiarygodne, bezstronne i sprawdzone zródła, masz już opanowany:
“...Gazeta Wyborcza podała sprawdzone – bo pochodzące od samej 14-latki – informacje…”
poziom wzrasta, robi się coraz ciekawiej :))))
yassa -- 11.06.2008 - 21:44Dogu,
znowu Cię nosi tam gdzie Cię nie chcą? :)))
yassa -- 11.06.2008 - 21:46Yasso
A co, widze, ze ci zwieracz puscil?
CZemu nie potrafisz gadac ze mna bez jakiejs przysrywki?
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 21:48Pani Delilah
A dlaczego oczekuje Pani wyjasnien od JJ i na dodatek uzależnia od tego swoją obecnośc na txt (chyba źe cos żle zrozumialem)? Szczerze mówiąc mam juz dość neurotycznych wystepów pana JJ ( o wystepach innego OZ wyrazilem sie przedwczoraj). Bywam na txt dla Pani (i kilku innych Pań) oraz wielu Panów. Natomiast z Ojców Zalozycieli najbardziej lubię p. Sergiusza. Pozostali albo się nauczą robić biznes, albo…niech przestaną go robić, bo sobie tylko krzywdę uczynią.
Rozmawiać moge z każdym, przynajmniej na początku. Opinie p. JJ nie są mi do szczęścia potrzebne przy ocenie innych blogerów, sam potrafię tego dokonać. Pani zapewne też.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 11.06.2008 - 21:51Panie Lorenzo,
czy Pan się nie wstydzi tak między ludźmi obnosić swoją wewnątrzsterowność?
Pozdrawiam z rzadkim ostatnio uśmiechem
yayco -- 11.06.2008 - 21:57>Drogi Panie Lorenzo
Dobrze Pan wszystko zrozumiał. Oczekuję i uzależniam.
Jakoś tak się składa, że nie mam ochoty wystepowac tu w roli “ciemnego luda”, który wszystko kupi, na wszystko pozwala i jeszcze wspiera w biznesie swoją obecnością.
Ja również lubię i cenię tu wiele osób i dlatego nie potrafię zachować spokoju, gdy ktoś nas wszystkich hurtem opluwa.
Nie tak dawno Igła pozwolił sobie na kilka mocnych epitetów pod adresem paru osób i pamiętam oburzenie które wywołał. Ale żadna z tych osób nie pisywała na TX i żadna nie został tu przez OZ zaproszona, w związku z czym we mnie słowa Igły oburzenia jakoś nie wywołaly. Niestety w przypadku JJ jest nieco inaczej.
Jeśli on, będąc jednym z załozycieli TXT uważa że piszą na nim “co głupsze komuchy” czy “lewackie świnie” jak równiez raczył się wyrazić, to ja bardzo dziękuje za udział w tym przedsięwzięciu.
Delilah -- 11.06.2008 - 22:05D.
Nie chcę wcinać się między wódkę a zakąskę, ale przesadzasz w jednym punkcie.
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 22:09>Mad
W którym?
Delilah -- 11.06.2008 - 22:11"to ja bardzo dziękuje za udział w tym przedsięwzięciu."
w tym właśnie.
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 22:14>Mad
Doprecyzuję: to ja bardzo dziękuję za wspieranie tego przedsięwzięcia.
Tak lepiej?
Delilah -- 11.06.2008 - 22:16Cieszę sie, Panie Yayco Szanowny,
że moglem wywolać uśmiech na Panskim obliczu. Tym bardziej, że się to ostatnio tak rzadko Panu zdarzalo. Zaś co do meritum, to ja jesli daję się sterować , to jedynie Malżonce oraz córkom. No i temu cholernemu jamnikowi. W końcu żyjemy w wolnym kraju, nes pas?
Pozdrawiam w poczuciu dobrze spelnionego wobec Pana obowiązku
Lorenzo -- 11.06.2008 - 22:20Dogu drogi,
jak czytam jak to wypominasz panu Jackowi łatwość plucia, będąc akurat przypadkiem po lekturze Twoich ch …,pier… i j…. w portalu dla wielu z nas macierzystym, to dziwne rozbawienie mnie ogarnia.
Bo nadziwić się nie mogłem co Cię tam znowu przygnało?
Ale już wiem, i moją wiedzą podzieliłem się z Tobą tam.
Jeśliś ciekaw, przeczytaj w miarę szybko.
Bo co by złego o tamtym miejscu nie sądzić, to takiej erupcji frustracji tam jednak nie tolerują.:))
pozdrawiam
yassa -- 11.06.2008 - 22:21D.
Wg ,mnie to błąd.
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 22:22>Doggy
?
Delilah -- 11.06.2008 - 22:24Yasso
Jak na zakłamanego kolesia, całkiem fajny komentarz ci wyszedł.
Daruj sobie.
Mimo wszystko pozdrowienia…
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 22:27Delilo
Chodzi mi o to, ze nie powinnaś odpuszczać tylko dlatego, że jeden z ojców założycieli okazał się niedojrzały.
To my, Konfederaci, tworzymy to miejsce.
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 22:28Szanowna Pani Delilah
To może rzeczywiście odpowiedzmy sobie na następujące pytanie: w jakim charakterze my tu wlasciwie jestesmy? Kwiatków do kożucha pp. JJ, Igly i Sergiusza? Czy też dla wlasnej przyjemności bycia blogerami? I jakie z tego faktu wynikają obowiązki? Nie tylko dla nas, ale i dla OZ?
Tak przy okazji, najsmieszniejszy numer wyciąl p. Nadreferent, ktory wycofal sie niegdyś z txt, bo mu jego charakter nie odpowiadal. Wrócil na S24. A w końcu na swojego bloga na portalu bodaj blog.pl. Ostatnio ukazal się tam komunikat, że jego blog jest dostepny jedynie dla tych, których on zaprosi. Czyli tylko tych, którzy jemu odpowiadają. I to jest rozwiązanie jedynie sluszne:-) A jakie twórcze dla wszelkich dyskusji.
I jeszcze jedno pytanie: a jakie przedsięwziecie bylaby Pani sklonna wspierać? Jesli w ogóle.
Pozdrawiam zaciekawiony
Lorenzo -- 11.06.2008 - 22:32>Doggy
Nie chce mi się wspóltworzyć miejsca, o którym jeden z założycieli uważa że zebrały się w nim “co głupsze komuchy”. Dopóki nie dowiem się do kogo konkretnie adresował te słowa i co było ich podstawą, doputy….rozumiesz…
Delilah -- 11.06.2008 - 22:35D.
Delilo, czy mam powiedzieć wprost, że JJ zachowuje się jak gówniarz?
:D
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 22:41>Panie Lorenzo Szanowny
Przepraszam, że nie odpowiem konkretnie na Pana komentarz.
Jestem po prostu ciężko wkurzona (broń Boże nie na Pana), a w takich chwilach zwykle lepiej abym milczała niż napisała jedno słowo za dużo (zwłaszcza niecenzuralne, bo literki od nich same mi pod palce podchodzą)
W najbliższym czasie zamierzam wspierać wyłącznie siebie.
Pozdrawiam
Delilah -- 11.06.2008 - 22:44>Doggy
Daj spokój :)
Po prostu przyszedł mi do głowy tytuł Twojej ostatniej notki, tej która dziwnym trafem bardzo szybko zaniknęła. No i ten właśnie tytuł swietnie oddaje moje aktualne nastawienie. Czyli poniekąd jesteśmy jednomyślni:)
Delilah -- 11.06.2008 - 22:48Delilo
Nie dziwnym trafem, tylko wrzuciłem ją do archiwum i dlatego.
Idę spać. Dobranoc!
:-)
Human Bazooka
Mad Dog -- 11.06.2008 - 22:50Lorenzo
A dlaczego oczekuje Pani wyjasnien od JJ i na dodatek uzależnia od tego swoją obecnośc na txt (chyba źe cos żle zrozumialem)? Szczerze mówiąc mam juz dość neurotycznych wystepów pana JJ ( o wystepach innego OZ wyrazilem sie przedwczoraj). Bywam na txt dla Pani (i kilku innych Pań) oraz wielu Panów.
Natomiast z Ojców Zalozycieli najbardziej lubię p. Sergiusza. Pozostali albo się nauczą robić biznes, albo…niech przestaną go robić, bo sobie tylko krzywdę uczynią.
Lorenzo, howgh i amen!
Znaczy autodestrukcja u OZ mnie coraz bardziej niepokoi, szczególnie, że jej powodów nie rozumiem.
Szczególnie, że TXT się coraz bardziej rozwija, nowi ludzie przychodzą, nowe teksty, nowi komentatorzy, a i stali poziom nieustannie dobry trzymają, a tu ci, co dbać powinni, dziwne akcje zapodają.
Nie wiem, czy najbardziej lubię Sergiusza, wiem, że jest najbardziej komunikatywny, rzeczowy, zrozumiały i ma wizję a przynajmniej sprawia wrażenie,że ją ma.
grześ -- 11.06.2008 - 22:56Panie Lorenzo Drogi,
no, tu muszę sprostować kilka nieścisłości.
Panu Referentowi nie odpowiadała formuła regulaminu, która mówiła -cytuję z pamięci: “głupoty tniemy, a co jest głupotą orzekam Ja”.
I tu pan Referent, jako legalista, nie zdzierżył :).
I druga sprawa, której byłem świadkiem.
Pan Referent nieopatrznie potrącił gniazdo os. I te osy, mimo próśb, nie dały już prowadzić słynnego referatu.
W tej sytuacji nie było mowy o żadnej dyskusji.
Proszę zresztą rzucić okiem na, ostały się, błyskotliwy komentarz jednej z nich pod jego ostatnim wpisem.
To w krystalicznej postaci trolling.
Dobranoc Panu
yassa -- 11.06.2008 - 23:05Szanowny Panie Yasso
Dziękuję za sprostowania nieścislości. Wynikaly one bardziej z nieuwagi niz celowego zaniedbania.
Nie mam zastrzeżeń do reakcji czy podejscia Referenta do regulaminu. W końcu zyjemy w wolnym kraju. Rejestrowalem jedynie pobieznie ciąg dalszy zdarzeń czyli wędrówkę p. Nadreferenta, ktory w końcu wylądowal u siebie, odcinając bylych wspólkomentatorów od siebie. Wprowadzil metody administracyjne (w koncu po cos jest się referentem), a ja biurokracji nie lubię. I tyle. Przykro.
Dobranoc z Panem
Lorenzo -- 11.06.2008 - 23:24Delilah
To, że brałem udział w zakładania TXT to już historia. Nie mam żadnego wpływu na jego kształt, nie mam dostępu do panelu administracyjnego ani nawet kontaktu z Sergiuszem czy Igłą. Tyle, że wklejałem notki.
Tak, że ciągłe gadanie przez Lorenzo o jakimś robieniu biznesu jest pustą śmiechawą.
O lewakach napisałem z powodu zauważenia tego całego historyka12. Co to, ja go nie znam? Błędem jest, że się w ogóle odezwałem, bo niby co mnie to obchodzi, ale nie zdzierżyłem. Pewnie nawyki.
Nie rozumiem tylko co to ma z Panią wspólnego. Czemu Pani ma nie zaglądać?
Nie rozumiem bo nie rozumiem jak po tylu miesiącach może Pani jeszcze mnie utożsamiać z TXT, redakcją czy biznesem tutejszym.
Redaktorem jest tu najwyraźniej Mad Dog, on się utożsamia, on ocenia, on niepożądanych gości wywala na aut.
Jacek Jarecki -- 12.06.2008 - 05:36Serdecznie Pozdrawiam
Pani Doroto!
Proszę pomyśleć o tym, że jesteśmy pewną wspólnotą, a mechanizm przygotowany przez Sergiusza, jak sądzę, jest o niebo lepszy niż ten dostępny na innych blogowiskach. Proszę o tym pomyśleć.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 19.06.2008 - 13:18A ja się nie mogę nadziwić
Pojawił się nowy blogger.
Napisał notkę.
A pod spodem długaśna napierdalanka szanownych Tekstowiczowców na temat… swój.
Jedni obrażają, drudzy się obrażają, trzeci oceniają motywy obrażania lub obrażania się...
A wszystko to zaraz po tym, jak przestawiliśmy się jako towarzystwo ludzi rozsądnych, którym dość dwie słowie i nie trza rzucać mięchem.
Czy myśmy się tu nie mieli spotykać, by gadać o polityce, życiu, świecie i innych sprawach? Bo jakoś tak coraz częściej gadamy o sobie. W przerwach – o S24.
Pewnie przyszliśmy tu w większości przyciągnięci renomą i namowami Igły i Jareckiego – jako bloggerów. Bo przecie nic nie wiedzieliśmy o OZ jako przedsiębiorcach, czy redaktorach naczelnych. Mogliśmy jeno ich pisarstwo oceniać.
Ale przysziśmy także dla idei tworzenia lepszego miejsca do dyskusji od miejsc już w necie istniejących. Oddolnie. Obywatelsko.
No to twórzmy to miejsce – dyskutując.
Do rzeczy!
odys -- 15.06.2008 - 13:43odys dobrze mówi
do rzeczy, ludzie.
Troll Zdalnie Sterowany -- 26.06.2008 - 13:59A gdzie historyk przepadł? Ktoś wie?