Jest to pierwszy post w projekcie konfederacyjnym w którym nasza redakcja uczestniczy. Witam wszystkich czytelników.
Zdecydowałem się zachęcić Państwa do wysłuchania wywiadu. Poniżej pierwszy fragment. Ta część to jedynie preludium. Dalej wieje grozą komunizmu ogólnoświatowego z początkiem w USA i EU. MarkD
Aaron Russo: Kręcisz? Jestem zaszczycony mając możliwość udzielenia wywiadu Alexowi Jonesowi – poszukiwaczowi prawdy walczącemu o sprawiedliwość...
Alex Jones: Urok znikł gdy zacząłeś się uśmiechać. Aaron, kiedy zacząłeś się domyślać, że ze światem dzieje się coś niedobrego, kiedy zacząłeś zbierać informacje o kartelu bankowym, o Systemie Rezerwy Federalnej [FED] i o Nowym Ładzie Światowym [NWO]?
AR: To był ciąg wydarzeń. Zawsze byłem bardzo niezależną osobą, zawsze wierzyłem w indywidualność i w to, że zostaliśmy umieszczeni na tej Ziemi aby być wyjątkowymi indywiduami wykorzystującymi dany nam od Boga potencjał i że jedynym sposobem aby wykorzystać swój potencjał jest bycie wolnym i poszukiwanie prawdy o sobie samym a także możność popełniania błędów i pomyłek.
W miarę jak dorastałem zacząłem zdawać sobie coraz bardziej sprawę z tego, że rząd był mi przeszkodą w realizacji własnych celów. Osiągałem spore sukcesy w biznesie damskiej bielizny – pracowałem dla mojego ojca, który prowadził mały biznes z bielizną i zaprojektowałem pierwsze tak naprawdę damskie majtki bikini w roku 1963, potem otworzyłem nocny klub w Chicago zwany "Elektrycznym Teatrem". Otworzony został w dniu zabójstwa Martina L.Kinga
AJ: Oou
AR:
W mieście Chicago wrzało w dniu w którym otwierałem klub i nikt do niego nie przyszedł. I stało się wtedy tak…Było to w roku 1968, kiedy w Chicago odbywała się konwencja demokratów, wówczas mój klub stał się ulubionym miejscem spotkań hipisów, gdyż chcieli przyjechać do Chicago i protestować przeciwko temu co się wtedy działo. Pewnej nocy miałem koncert w moim klubie w celu zebrania pieniędzy i policja urządziła nalot na klub – na mój klub bez żadnego powodu. Stałem wówczas na balkonie mojego biura i obserwowałem ulicę i zobaczyłem te wszystkie więźniarki stojące pod moim klubem a byłem wtedy 24-ro letnim dzieciakiem, nie miałem zupełnie żadnego doświadczenia. "Co robią tutaj te więźniarki?" – myślałem a potem zobaczyłem policjantów wyskakujących z więźniarek i wpadających do mojego klubu. "O mój Boże! Urządzają mi nalot!". Zbiegłem na dół na scenę, kazałem kapeli przestać grać i powiedziałem do publiczności: "Mamy nalot więc usiądźcie i współpracujcie, przygotujcie swoje dowody identyfikacyjne i współpracujcie z policją".
Jak tylko to powiedziałem, dwóch policjantów przewróciło mnie na podłogę, potem chwycili mnie i zaczęli wyciągać z klubu a ja tylko krzyczałem: "Zwycięstwo, zwycięstwo!!!" – to było wtedy bardzo modne, byłem dzieciakiem i wówczas dostrzegłem tam straż pożarną która wysypywała śmieci ze śmietników na podłogę. Pomyślałem sobie "po co oni to robią?", a to wszystko działo sie bardzo szybko gdy wyciągali mnie z klubu. Niezbyt to wszystko rozumiałem. Więc wrzucili mnie do więźniarki, a kiedy już tam byłem jeden z policjantów złapał mnie za jądra i mocno ścisnął. Doświadczyłem w tej więźniarce ogromnego bólu.
Następną osobę, którą przyprowadzili do tej więźniarki, policjant uderzył pałką w głowę i rozciął ją. Bez żadnego powodu. Przecież nie zrobiła nic złego.
AJ: To wtedy się przebudziłeś?
AR:To było moje przebudzenie, jakby: "Co się tutaj dzieje?? Myślałem, że tutaj jest Ameryka". Więc wówczas przypisywałem to tylko Chicago. Sądziłem, że tak jest tylko w Chicago.
Następnego dnia w gazetach ukazało się moje zdjęcie i nagłówki typu: "Zwarcie elektryczne w Elektrycznym Teatrze i nalot" i w jednym z artykułów napisano , że powodem dla którego urządzono nalot było to, że straż pożarna została zaatakowana przez hipisów podczas uprzątania stosu śmieci co było całkowitą nieprawdą.
AJ: Fabrykacja…
AR: To było całkowicie fałszywe, kompletna fabrykacja.
AJ: A więc przeprowadzili na Tobie operację "fałszywej flagi".
AR:Tak, oczywiście. Byłem zszokowany, powiedziałem: "To ludzie tak kłamią?? Ludzie robią takie rzeczy? – nie mogłem w to uwierzyć. To było dla mnie jak przebudzenie. Byłem w telewizji i mówiłem że to wszystko jest kłamstwem – nikogo to nie obchodziło. Nikogo nie obchodziło jaka była prawda. To było dla mnie szokujące.
Tydzień lub dwa po tym zdarzeniu przyszło do mnie dwóch policjantów: kapitan i sierżant. Powiedzieli: "Panie Russo przepraszamy za tamtą noc i tamten nalot, ale chcemy panu powiedzieć, że jeśli chce Pan aby pański klub działał to będzie to kosztować 2 tys.dolarów miesięcznie i będziemy pana odwiedzać raz w miesiącu i kiedykolwiek będziemy musieli przeprowadzić nalot, to powiadomimy Pana o tym."
AJ: To mafia.
AR: Tak, mafia policyjna. I co było bardziej interesujące oświadczyli: "Słuchaj, jest plan A, jest plan B i jest też plan Super De-lux. Taki i owy będzie kosztował tyle a tyle miesięcznie. Który plan wybierasz?"
AJ: Co to było Super De-lux?
AR:To było to co właśnie wybrałem – plan z 2 tys $ miesięcznie. Więc wybrałem ten plan i płaciłem im 2 tys.$ miesięcznie a oni zostawili mnie w spokoju. Kiedykolwiek chcieli zrobić nalot powiadamiali mnie o tym, wszystko po to by dobrze wyglądać w oczach ludzi z sąsiedztwa.
AJ: Więc to była Twoja pierwsza większa lekcja.
AR: Tak, właśnie, lekcja odnośnie korupcji w sferach władzy. Lecz wtedy sądziłem, że tak jest tylko w Chicago. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że może chodzić o cały kraj.
Więc to było moje przebudzenie na skutek kłamstw, oszustw i kradzieży ludzi. Wtedy sądziłem, że wszyscy są uczciwi, mili i przyzwoici. Nie miałem pojęcia o tych rzeczach. W końcu pewnego dnia przyszli i powiedzieli: "Słuchaj, nie możemy już od Ciebie brać pieniędzy". Spytałem : "Dlaczego, o co chodzi?". "Musimy zamknąć Twój klub, bo nadchodzą wybory i ludzie z sąsiedztwa nie chcą aby był on dłużej otwarty i nie możemy brać już od Ciebie pieniędzy!"
Więc musiałem pójść do sądu i walczyć z nimi, gdyż chcieli zamknąć mi klub. Aż pewnej nocy wybuchł pożar i klubu już nigdy nie otworzono… To był koniec klubu. Spalili go.
To był koniec moich doświadczeń. Wróciłem do Nowego Jorku gdzie poznałem Bette Midler. Wpadłem na nią w małym klubie w którym grywała i uznałem że była wspaniała. W następstwie wydarzeń zostałem jej menadżerem i jak tylko zacząłem to robić, jej kariera potoczyła się błyskawicznie i sądzę że moja również.
Osiągaliśmy znaczące sukcesy a poprzez menadżerowanie Bette zacząłem produkować występy na Broadwayu i wygrałem wtedy nagrodę Tony’ego. Produkowałem telewizyjne seriale które wygrały nagrodę Emmy, z Dustinem Hoffmanem i Bette, wyprodukowałem dla niej "Różę" która przyniosła mi wiele nominacji do Oskara, to z kolei pozwoliło mi wyprodukować "Nieoczekiwaną zmianę miejsc", film który chyba zna każdy.
AJ: Najlepszy film z Eddiem Murphym.
AR: Nie wiem czy najlepszy, ale z pewnością jeden z lepszych i jestem dumny z tego, że go zrobiłem. Więc według mnie udało mi się zrobić klasyczną komedię -"Nieoczekiwaną zmianę miejsc", klasyczny musical – "Róża" i klasyczny film dokumentalny – Ameryka: Od wolności do faszyzmu. Więc jestem bardzo dumny z moich osiągnięć jako producenta filmowego.
W późnych latach osiemdziesiątych zajmowałem się handel srebrem i złotem. Nie sądzę abym wcześniej o tym opowiadał w wywiadzie. Byłem całkiem dużym handlarzem. Płaciłem od tego podatki i płaciłem coś co się nazywało potrąceniem podatkowym od handlu srebrem. Kilka lat później, w ’88 lub ’89 IRS (urząd podatkowy) stwierdziło, że to co ja robiłem a także co również inni robili było odtąd nielegalne i że nie możemy tego dalej robić, ale uczynili ten zakaz działającym wstecz.
Spytałem:"Jak to działający wstecz?". Wówczas to było legalne, robiłem to legalnie. Odpowiedzieli: "Tak, ale teraz zrobiliśmy ten zakaz jako działający wstecz, a to oznacza, że jest Pan nam dłużny 600-800 tys.dolarów". "Za co?? To było legalne! Jak można coś uczynić działającym wstecz?? Zmienić świat działając wstecz w czasie?? To nie ma żadnego sensu!" Odpowiedzieli: Ale my tak robimy.
Więc wszyscy wówczas powiedzieli, że nie mogą tak zrobić i złożyliśmy zbiorowy pozew do sądu i sędzia przyznał rację IRS, że mogą robić wstecz i stąd oto wiedziałem, że w Ameryce działo się coś niedobrego; z IRS i całym systemem.
AJ: Aaron, opowiadałem mi ubiegłej nocy historię... zanim dokończyłeś mówić o prawach podatkowych w późnych latach ’80, które działały wstecz zdawałem sobie z tego sprawę, gdyż zrujnowali mojego ojca. On nie zdawał sobie z tego sprawy, wciąż sądził że żyje w wolnej Ameryce. Były przepisy podatkowe mówiące o tym co możesz robić – powiedzieli: retrospektywnie jesteś dłużny — nie tylko retrospektywnie, lecz powiedzieli również że są kary obciążające zyski…
AR:Zgadza się.
AJ: Więc jak mogą istnieć kary od zysków które zostały nałożone jako działające wstecz prawo?
AR: Cóż, po pierwsze: Jak możesz robić coś retrospektywnie? Kary od zysków to farsa.
Ciąg dalszy, o wiele bardziej przerażający, na kanale youtube radiopl
komentarze
No nie..
znowu zdrada, żydy, przerażenie, Ojczyzna, Tusek-łobuzek, szkopy, ruski i kto tam jeszcze?
Ciekawe czy Jasna Panienka czuwa?
Mnie w kazdym razie taki zestaw nie interesuje.
Igła -- 16.09.2009 - 18:59Wolę się wyspać.
Igła
Rozumiem potrzebę używania figur stylistycznych, ale – na Boga! – choć odrobinę na temat proszę. Albo w ogóle, skoro idziesz Pan spać.
Radio online:
xxx -- 16.09.2009 - 19:09Ej, Niepopki
Mówiłem Igle żeby odstawił na jeden dzień TVN24, ale grochem o ścianę. I jeszcze buja, że idzie spać a zaraz go zobaczę na twitterze jak obsobacza posłów.
:) Pozdro radiowcy
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 16.09.2009 - 19:28MarkD
Znakomity temat na początek.
Kiedy oglądałam po raz pierwszy “Nieoczekiwaną zmianę miejsc” to była dla mnie tylko komedia. Dobra, ale komedia. Zresztą nie mogło być inaczej. Nawet giełdy w Polsce jeszcze nie było.
Dopiero po latach pojawiła się refleksja, że ten film jest czymś więcej niż tylko śmieszną historyjką.
Ten wywiad jest ważny. Otwiera oczy na wiele spraw.
A tak w ogóle, to jakoś tak raźniej będzie mi teraz. Zanim się pojawiliście byłam jedyną wariatką na TXT, która pisze o takich “dziwadłach”. :)
Pozdrawiam.
Magia -- 17.09.2009 - 08:05Dzięki Magia
Dalszy ciąg wywiadu :
Radio online:
xxx -- 17.09.2009 - 10:17