Święto plonów na Ziemi Obiecanej

pl_0.jpg

The dogs on main street howl ‘cause they understand
If I could take one moment into my hands
Mister I ain’t a boy, no I’m a man
And I believe in a promised land

Nadeszła jesień, a wraz z nią czas podsumowań…
Zaczął Pantryś, wiec z przyjętej przez niego pomiarowni będziemy korzystać.

Pantry__.jpg

Nie było źle… Country Rank ostro w górę!
Pracowało nań coś koło mendla aktywistek, pichcąc prawie codziennie nowe notki, biorąc udział w burzliwych dyskusjach; o zbokach w sutannach, bzykaniu i uzębieniu Kaczora… Takie tam sanatoryjne pierdu, pierdu.

Następnie za ocenę kondycji własnej wzięli się Pod Orłem.
Gdzie udziela się ze dwa tuziny uczestników, dając po kilka wpisów dziennie.
Gadu, gadu nocą, gadu, gadu w dzień…
Poważnie i mniej. Chociaż mniej poważnie, duuużooo mniej…
A zapowiadany projekt nowej konstytucji RP w lesie!

Erek temat trącił w locie, z uśmiechem, niczym Xieżna, bo u niego bida.
Pcha ten wózek w znoju i mozole samodzielnie, no prawie…
With a little help from his friends.
Rozwiesza afisze, wrzuca notkę za notką... Śmieszy, tumani, przestrasza.
Stara się.

O nas nie ma co mówić, bośmy Firma z tradycjami. Samo LOGO pracuje…
Możemy sobie pozwolić na słodkie nieróbstwo.

Niemniej, gorące podziękowania nalezą się naszym special guest star; Laeni oraz Helutkowi.
Bez ich udziału nie osiągnęlibyśmy sukcesu
Jestem przekonany, ze Panowie podzielają moje zdanie.

Analiza_0.jpg

A zatem, kochani, śpiewając we are the champions, życzmy reszcie blogging class owocnego oczekiwania na bardziej słoneczne dni…

Średnia ocena
(głosy: 1)

komentarze

Uwaga! Lokowanie produktu...

Jako, ze nie jestem wiśnią, a TXT nadał odnotowuje wielu czytelników, przeto polecam wszystkim PT Szanownym Podglądaczom zaprzyjaźniona Krainę Hejtu.
https://rk1s24.wordpress.com/author/rk1s24/

Gdzie na ogół panuje sielska sjesta… Z przerwani na spontaniczną fiestę.
Szalona zabawa rozpoczyna się, gdy trafia się świeże mięsko. Wyjątkowo smaczny Robik, względnie nadzwyczaj apetyczna Kate…
Wówczas demonstrujemy, jak uniwersalnym instrumentem jest gitara.
Bo blog Erka, bawi i uczy.
Zaglądajcie tam!


Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

O Laenię jestem spokojny, od początku zapowiadała, ze ma już dość…
Mimo to pomagała mi się tu ogarnąć; odkurzyć, wnieść kwiatki, zawiesić obrazek i firanki, zwabić Erka…
Ale Helena?
Z determinacją gnębiła tyranię na wszystkich secesyjnych forach. Rewolucyjny zapał sprawił, ze nie zważając na obciach zalogowała się nawet u Pantrysia!
I nagle zniknęła, bez słowa pożegnania. Na tyle znam historię, ze wiem jak kończyli rewolucjoniści…

Nie wykluczam również, że wśród tysięcy parasolek, mogła się trafić jedna bułgarska.
A takie bywają niezwykle niebezpieczne…


Erkowi - Glory days well they'll pass you by...

a Boss jest jeden!


rk?

co się stało z Kuzynem RK
?
bawił się ustawieniami, napojami czy celowo schował blog?
ktokolwiek widział, ktokolwiek wie


O! Rzeczywiście...

Pojęcia nie mam…
Z tego co pisał wczoraj wieczorem wynikało, ze nie ma czasu odsłuchać mojej dedykacji, bo właśnie słucha Starszych Panów.
Może dzisiaj znajdzie chwilę, zaapeluję do jego sumienia…


Hey, that's no way to say goodbye…

Bez Ciebie jestem nieładny
bez żadnej szansy u pań
Bez Ciebie jestem bezradny
jak piesek, co wypadł z sań
Bez Ciebie jestem za krotki
na długą drogę przez świat
Bez Ciebie jestem malutki
i wytłuc może mnie grad
Bez Ciebie jestem tak nudny
jak akademie “na cześć”
Bez Ciebie jestem tak trudny
że trudno siebie mnie znieść
Bez Ciebie jestem niepełny
jak czegoś ćwierć albo pół
Bez Ciebie jestem zupełny
balon, łachudra i muł...


:)

to na pewno poruszy kuzyna zatwardziałe sumienie…


Miejmy nadzieję...

Wprawdzie wczoraj pokazał cyniczną twarz, no, ale kogo nie wzruszy zmoknięta ptaszyna niewielka…
Bestią przecież nie jest.


re: Święto plonów na Ziemi Obiecanej

mnie wzruszyła ptaszyna
zmoknięta zresztą i niewielka

:D


a

tutaj tak nie działa więc jeszcze raz


No, please Adamu, don't cry...

adamkonrad

mnie wzruszyła ptaszyna
zmoknięta zresztą i niewielka

A jej kiszki marsza grają, bo brzydka Stonoga w pierdlu…


Z grypsów opublikowanych na fejsie

By nikomu się nie wydawało, że jak Stonoga umknął spod dziobu ptaszyny, to już nieźle…
Nic bardziej mylnego. Erek zniknął, Helenę wcięło…

Jest dupówa
chujnia z grzybnią,
syf i kutasówa…


no

Rk się znalazł
przynajmniej
:D


Ach ten Erek…

Niczym jaka Xiężna („klikam we wszystko, co zobaczę i sprawdzam, jakie to daje efekty”) wciska co popadnie!
No cóż, cieszmy się…
Tym bardziej, że siedleckie media zareagowały, i lawina ruszyła!

Jakby kto miał wątpliwości, dlaczego kaczystowski reżim uwięził Stonogę...

http://www.zbigniewstonoga.eu/post/8246/wieloletni-kochanek-kaczynskiego...

Dziś Stonoga, jutro Lis!
Stary La Fontaine potwierdzi. Dawniej też stary…


Dziś Stonoga, jutro Lis...


Subskrybuj zawartość