Sprawdzony sposób na święty spokój i szczęście

Sposób naprawdę działa, od kilku miesięcy testuje i jak dotąd mnie nie zawiódł. Tajemnica szczęścia i świętego spokoju jest w zasięgu ręki każdego. Oto lista rzeczy których nie należy robić, ów sposób bowiem opiera się na założeniu, że trzeba przestać coś robić, a nie zacząć coś robić aby się nam poprawiło.

Przestać należy:

1. Włączać telewizor,
2. Czytać w internecie tzw. newsy,
3. Śledzić to co się dzieje w polityce,
4. Słuchać codziennie tego samego pitolenia, biadolenia i mądrzenia się ekspertów wszelkiej maści,
5. Rozmawiać z debilami,
6. Czytać wywody samozwańczych proroków na tematy wszelkie

i to z grubsza tyle.

Jak kto chce to może powyższy plan wzbogacić o listę rzeczy, które robić należy, a wówczas nierobienie tych z listy powyżej poskutkuje na nasz mózg i nerwy jeszcze lepiej:

Zacząć należy:

1. Słuchać więcej muzyki
2. Głaskać czasem psa albo kota (jak kto nie ma, niech sąsiedzkiego głaszcze)
3. Poczytać coś dobrego
4. Oglądać dobre kino

Dziękuję za uwagę
Cześć jak czapka

Średnia ocena
(głosy: 3)

komentarze

metoda - ideał

U mnie masz 5! Za zdrowe podejście do rzeczy. A z drugiej strony, to na tutejszym tekstowisku jest odpowiednia atmosfera, aby tą metodę zastosować. Bez ryzyka, że ktoś zbluzga.


+

pełna zgoda,

można krócej to ująć, mniej wirtualu, więcej realu:)

W sumie napisałem coś podobnego w tekście o miętowych malinach, tylko zastosować się nie umiem, ale próbuję, za jakieś półtora tygodnia będzie mi prze zkilka dni łatwiej, więc może z marszu się od neta/komentarzy/blogów odetnę:)

Pozdrówka.


Subskrybuj zawartość