Panie Jarecki,

Panie Jarecki,

wygląda na to, że Pan cichcem piszesz nową Diaboliadę.
Dziecko mi przez ramię spojrzało, przeczytało i mówi: Mhhhoczne to jest!
To chyba miał być komplement, ale pewności nie mam, bo umknęło lekcje odrabiać.
Ale, że widok Pańskiej osoby w rozwianym płaszczu będzie mnie dziś prześladował, to pewne.

A ten niby, że zięć pański, to słabowity taki z przyrodzenia, że pić nie może? Czyli też Pan żeś go tak przetrenował, że na sam Pański (nawet wirtualny) widok, od razu się poddaje i abstynentem ogłasza?


ZAKAZ HANDLU PSAMI! By: jarecki (20 komentarzy) 13 grudzień, 2007 - 19:21