Miras

Miras

Jak stamtąd wychodziłem, to chyba jeszcze nie zauważyli osłabienia. Ale oni walą się właśnie mocno cepami po głowach. Wszystko dociera do nich dopiero na drugi dzień. Wtedy, kiedy w zasadzie jest już za późno. Niemniej, kilka osób mogłoby tutaj z salonu zajrzeć. Mam swoją własną listę, której nie ujawnię. Jest u notariusza.
Pozdrowienia z referatu przesyła referent By: referent-Bulzacki (32 komentarzy) 14 grudzień, 2007 - 14:31