całkiem nie...

całkiem nie...

... rozumiem tych wszystkich się czepiań wobec Maryli. Robi znakomita robotę. Zerowy troll to dla mnie ktoś w typie monsieur Chevalier_des_Arts, choć ten, mimo że dokuczliwy, nudny i nachalny, ma jednak sporą wiedzę i jakieś tam opinie. Ale Maryla?! Jasne, lekka literatura na odpowiednim intelektualnym poziomie, to nie jest zła rzecz. Nie ma tragedii, jeśli jakieś blogowisko akurat tym się wyróżnia. (Jak to tutaj - żeby nie było wątpiów o czym mówię.) Ale są też sprawy poważne i ludzie nieco poważniejsi. Jak na przykład Maryla (że o sobie nie będę z wrodzonej skromności wspominał). Naprawdę nie rozumiem ani tej wrogości wobec Maryli, anie lekceważenia rzeczy nieco poważniejszych, ani zresztą tego całego samozachwytu. Faktycznie, nie jest z tym tekstowiskiem źle, uwzględniając jego krótkie życie, ale powodów do orgazmu jeszcze nie dostrzegam. Pozdrawiam ----------------- triarius
Witam! By: chamopole (27 komentarzy) 19 grudzień, 2007 - 08:57