No dopiero żem przy deuterze,

No dopiero żem przy deuterze,

ale mi sie podoba wszystko.
Tylko te wersje KSU to słyszałem lepsze obu piosenek, no i koncertowe tyż moge się pochwalić, że ich widziałem, w sumie na juwenaliach w Rzeszowie fajnie było…
A w ogóle to i tak KSU uwielbiam najbardziej ,,Liban” i ,,Moje Bieszczady”.
O wrażeniach z słuchania dalszych utworków napiszę póxniej.
Pzdr


Polski punk. 1977-1989. Taki sobie przegląd ... By: docentstopczyk (17 komentarzy) 15 styczeń, 2008 - 14:55