To irracjonalne, ale wydaje mi się,

To irracjonalne, ale wydaje mi się,

że ogłoszenie niepodległości Kosowa (a de facto przyłączenie do Albanii) może być początkiem kolejnego wielkiego konfliktu etnicznego na Bałkanach.

Tutaj moje myślenie odchodzi od europejskiej politpoprawności.

Nie potrafię tego przekonująco uzasadnić, ale tworzenie nowych państw jako efektu konfliktów religinych, kulturowych, czy narodowościowych jedynie na papierze jest proste.

A jeżeli kiedyś Albańczycy z niepodległego Kosowa stwierdzą, że jeszcze kilka albańskich wiosek pozostało w granicach Serbii? A może poczują muzułmańską wspólnotę z Bośniakami?

To wszystko jest za proste, by się mogło udać.


W Serbii wygrywa prozachodni kandydat, a w Kosowie...? By: wenhrin (15 komentarzy) 4 luty, 2008 - 11:13