Max, jakie smęcę?

Max, jakie smęcę?

Smoki i rycerze to raczej fantasy, które mnie nie kręci i nie znam się.
Mi chodzi raczej o klasyczną fantastykę grozy, powieść gotycką plus różne odmiany horroru w wresji literackiej i filmowej.
Muzycznie czasem czymś ozdobić jak bnędzie pasowało czemu nie, ale niekoniecznie heavy metal, raczej smęty:)
A Karen smęci cudnie.
A i trzymam za słowo cię, zostałeś mianowany pierwszym i honorowym czytelnikiem mrocznego przewodnika mego autorstwa:)
Na razie nieistniejącego, ale się będzie robić, znaczy, powstawać.
Pzdr


Bez tytułu po raz trzeci plus ciekawa zajawka, znaczy, zapowiedź plus cudowny utwór By: tecumseh (12 komentarzy) 6 luty, 2008 - 15:33