Szanowny Wyrusie

Szanowny Wyrusie

Po pierwsze nie obrażam się gdy wytyka mi się błędy!
Jestem tylko i wyłącznie człowiekiem.

Twoją ripostę odcztytuję jako odwrócenie kota ogonem.

Widzę,że nie chcesz mnie uznać za prawie normalnego człowieka,który ma swoje wady i zalety.
Nie jestem też filozofem.
Piszę to,co czuję z pozycji przeciętnego zjadacza chleba,tkwiącego mocno na ziemi.

Wyrusie ja nie stawiam się za człowieka,który zawsze i wszędzie respektuje zasadę odpowiedzialności za słowo,choć się staram.

Uważam za bzdet próby rozdmuchiwania jakiegoś tam ekscesu do łamania norm moralnych i prawnych.Szukania materiału wybuchowego dla zburzenia funkcjonującego ładu.

Zamiast łapać mnie za słówka,czy wyrażenia spróbuj spojrzeć ciutkę szerzej: czy aby wolność słowa nie jest w ścisłej korelacji z odpowiedzialnością za słowo,lub ogólniej,czy wolność jako taka nie ma nic,lub ma wspólnego z odpowiedzialnością.

Dla mnie to jest problem,to wątpliwość skłaniająca do samokrytyki,przemyśleń.

A wogóle to po jakie cholere człowiekowi potrzebna wolność,kiedy ten świat na głowie stoi i w dodatku się kręci co by stale w łepetynach mieszać.

Na marginesie szanowny Wyrusie tak,jak Ty masz prawo bujać w oderwaniu od codziennej rzeczywistości,tak ja mam prawo do wyrażenia refleksji z szarej,gupiej,niesztampowej mizernej wegetacji.

Pozdrawiam


Gorące uwagi do tematu - Zamordyzm i wolność? By: Zenek (26 komentarzy) 15 luty, 2008 - 04:39