Grzesiu i Zenku

Grzesiu i Zenku

Jeśli o mnie chodzi to nigdy nie czułam najmniejszej potrzeby prowadzenia własnego bloga. Na txt zrobiłam to jedynie po to aby okazać swoje poparcie idei odcięcia się od Salonu.
Cieszę się że istnieje TXT, cieszę się że różni się od Salonu. Jednak mam wrażenie, że gdzieś w walce o to odróżnianie się Admini popełnili błąd. O ile w S24 niektóre miejsca przypominają szpital psychiatryczny, inne są śmierdzącą i duszną mordownią, to na TXT wszystko kojarzy mi się z przedszkolem, w którym można co najwyżej wyodrębnić oddział dla maluchów (tam jest wszystko potulne, milusie i ładniusie), oraz dla starszaków (kilku niegrzecznych chłopców lubiących się brzydko przezywać). Nad wszystkim niczym pani przedszkolanka czuwają Admini i jak tylko natkną się na jakieś odstępstwa od obowiązującego puci-puci to po pupach…po pupach…

Tak, wiem-mogłabym się przełamać i pisać więcej. Tylko po co?


Wkurzacie mnie By: Zenek (34 komentarzy) 26 luty, 2008 - 07:43