Nie chodzi o tytułomanię. Sa przyęte protokołem dyplomatycznycm zwroty i formy dotyczące osób sprawujących funkcje państwowe.
Sa wymogi zwykłej, wynikajacej z tradycji grzeczności ( i to wlaśnie jest celowo naruszane przez zawodowych dziennikarzy, w tym przez Jankego).
Jest też poprawnośc polityczna, o którą najmniej w tym przypadku chodzi. Wspomnienie przeze mnie o stosowaniu zwrotów grzecznościowych było po to by po stosowaniu takiego prostego zabiegu przez dziannikarzy mieć ułatwione odczytywanie ich zalezności. Bo że taka istnieje – nie wątpię. Że isnstrukcje wychodzą do tych dziennikarzy np. od Kurskiego i wszyscy nagle jak jeden mąż mówią dokladnie w ten sam sposób – to fakt.
A skoro w ten sam sposób stosują ten sam zabieg ( w ich zamiarze dyskredytujacy) to i nic dziwnego, że znajdą się zawsze dziesiątki kataryn, które poslusznie będą mówić to samo co Janke.
Zdumiewajace jest dla mnie jak ludzie dają się UŻYWAĆ politykom. No, ale ta kasa!
Fajnie, że wszystkie te zabiegi erystyczne, realizacja instrukcji, całe to pisanie i gadanie “zależnych” wciąż jeszcze od tych, którym obecne stolki zawdzięczają – obraca się przeciw nim.
Tusk, Donald, Donek, nasz Donek – taki odbiór wśród Polaków – to wbrew zamiarom niegrzecznych i zawoalowanie chamskich dziennikarzy – dowód sympatii, poczucia, że to swój facet, taki jak my. Który nie puszy się, nie nadyma jak ropucha, nie wrzeszczy, nie poucza i któremu władza nie uderzyla do głowy. Robi swoje, bo tak trzeba. Taki odbiór Donalda Tuska w spoleczeństwie pokazują stale niezmiernie wysokie sondaże. Więcej, taki styl władzy jest akceptowany przez przygniatająca większośc. A to czego Polacy nie chcą to to, co w ostatnich wyborach uzyskało 32 % glosów, a teraz straciło aż połowę swoich zwolenników i ma raptem poparcie na poziomie 16 %. Myslę, że za pare tygodni bedzie mieć wynik jednocyfrowy.
Ludzie nie sa głupi.
Zwłaszcza ta normalna większość, która wychowala się na podwórkach, a nie za żółtymi firankami PRLowskiej wladzy – “miejscach lepszych niż podwórka”.
Witam Miłych Gości
Nie chodzi o tytułomanię. Sa przyęte protokołem dyplomatycznycm zwroty i formy dotyczące osób sprawujących funkcje państwowe.
Sa wymogi zwykłej, wynikajacej z tradycji grzeczności ( i to wlaśnie jest celowo naruszane przez zawodowych dziennikarzy, w tym przez Jankego).
Jest też poprawnośc polityczna, o którą najmniej w tym przypadku chodzi. Wspomnienie przeze mnie o stosowaniu zwrotów grzecznościowych było po to by po stosowaniu takiego prostego zabiegu przez dziannikarzy mieć ułatwione odczytywanie ich zalezności. Bo że taka istnieje – nie wątpię. Że isnstrukcje wychodzą do tych dziennikarzy np. od Kurskiego i wszyscy nagle jak jeden mąż mówią dokladnie w ten sam sposób – to fakt.
A skoro w ten sam sposób stosują ten sam zabieg ( w ich zamiarze dyskredytujacy) to i nic dziwnego, że znajdą się zawsze dziesiątki kataryn, które poslusznie będą mówić to samo co Janke.
Zdumiewajace jest dla mnie jak ludzie dają się UŻYWAĆ politykom. No, ale ta kasa!
Fajnie, że wszystkie te zabiegi erystyczne, realizacja instrukcji, całe to pisanie i gadanie “zależnych” wciąż jeszcze od tych, którym obecne stolki zawdzięczają – obraca się przeciw nim.
Tusk, Donald, Donek, nasz Donek – taki odbiór wśród Polaków – to wbrew zamiarom niegrzecznych i zawoalowanie chamskich dziennikarzy – dowód sympatii, poczucia, że to swój facet, taki jak my. Który nie puszy się, nie nadyma jak ropucha, nie wrzeszczy, nie poucza i któremu władza nie uderzyla do głowy. Robi swoje, bo tak trzeba. Taki odbiór Donalda Tuska w spoleczeństwie pokazują stale niezmiernie wysokie sondaże. Więcej, taki styl władzy jest akceptowany przez przygniatająca większośc. A to czego Polacy nie chcą to to, co w ostatnich wyborach uzyskało 32 % glosów, a teraz straciło aż połowę swoich zwolenników i ma raptem poparcie na poziomie 16 %. Myslę, że za pare tygodni bedzie mieć wynik jednocyfrowy.
Ludzie nie sa głupi.
Zwłaszcza ta normalna większość, która wychowala się na podwórkach, a nie za żółtymi firankami PRLowskiej wladzy – “miejscach lepszych niż podwórka”.
To chcialam unaocznić
RRK -- 05.03.2008 - 12:57Pozdrawiam serdecznie