Panie Marku

Panie Marku

Dziękuję za poświęcony kobietom wpis, ale…nie byłabym kobietą, gdybym nie zaczęła polemizowac z niektórymi tezami, które Pan w nim zawarł.
A więc do rzeczy:

“Dzisiejsze kobiety to często super laski, które emanują swym wdziękiem i seksapilem z okładek kolorowych pism i ekranów telewizorów. Stają się dla innych kobiet wzorem do naśladowania”

Bzdura drogi panie Marku!
Kobiety sprzed lat miały dokładnie tyle samo wdzięku, urody i seksapilu co te dzisiejsze. Może tylko nie umiały tak go eksponować, choć to tez temat do dyskusji. I proszę mi wierzyć, te sztuczne silikonowe “laski” z okładek kolorowych pisemek, ktorych uroda wsparta jet pracą tysiąca stylistów oraz specjalistów od obróbki graficznej mają tyle wspólnego z normalnymi kobietami co buszmeni z lotami w kosmos. I jeśli są dla kogoś wzorcami do nasladowanie, to raczej dla nastoletnich panienek.

“Nie są zainteresowane seksem z byle kim i byle gdzie. Unikają typów skończonego pierdoły.”

Przepraszam najmocniej, ale czy tymi słowami sugeruje Pan, że wcześniej było inaczej? Że kobiety z poprzednich epok znajdowały upodobanie w erotycznych igraszkach z byle kim? Albo że faceci w typie pierdoły mieli kiedyś jakieś wzięcie u kobiet?

I jeszcze coś, calkiem prywatnego.
Nie lubię określania kobiet mianem “laska”.


Dzień Kobiet wczoraj. A dziś? By: marekpl (14 komentarzy) 7 marzec, 2008 - 23:14