Autor

Autor

Wiele w tym prawdy. Powiem Panu, że świat dziennikarski – ale nie tem z lokalnych małych ciułających gazet ale ten wielki z wysokonakładowych dzienników, tygodników oraz czołowowych rozgłośni wyalienował się z prawedziwej rzeczywistości tak jak świat polityki, wielkiego bisnesu… .

Oni żyją w innym świecie: świecie “gadżetów”, redagowania infrormacji “po uważaniu” – sympatyzując lub nie.

W ostatnich czasach w dziennikarstwie poliutycznym nastąpiła totalna “lepperyzacja” gdzie polityk z Szuba naszego sejmu -> MArszałek na kłopotliwe pytania mówi wprost: PAN jest lizusem (innej partii). To zdanie padło u Joanny Lichockiej do B.WIldsteina.

Dziennikarze nie są szanowani nawet przez osoby publiczne… ????

To o czymś świadczy:
1.Dlaczego tego typu wyrażenia sa puszczane mimochodem przez świat dziennikarski.
2. Dlaczego polityk jest taki pewny swego – bezkarności…
3. Czyżby mielibyśmy w Polsce media podzielone politycznie?

POlityk wali na oślep i ubliża dziennikiarzowi podważając jego warsztat, wiarygodność w hamski sposób. A pozostałe media milczą...??

Może milczą bo akurat są zaangażowani po stronie polityka który sobie pozwala?

Może dziennikarze boją się zareagować gdyż ich satrapowie by ich skarcili?

Nie wiem, widzę jednak, że nie jest dobrze z naszymi mediami.

p.s.
mam kontakty z mediami w innej dziedzinie i tam też dominują kotakty nieformalne. Są lobbyści “dobrych informacji”... – także w innych dziedzinach.

Pozdrawiam


Dziennikarze, płatni najemnicy By: marekpl (16 komentarzy) 11 marzec, 2008 - 09:31