Lorenzo

Lorenzo

Wydaje mi się, że jest jednak inaczej. Media muszą schlebiać odbiorcom. Nie mogą zatem wygłaszać opinii sprzecznych z ich odczuciami. Stracą kasę. Wyjatkiem jest państwowa TV i radio. One muszą schlebiać władzy. Także w trosce o kasę.
Jeżeli odbiorcy nie bedą karmili mediów komercyjnych, to one nie będa w stanie czegokolwiek kształtować. Głodomór nie jest wzorcem godnym nasladowania. Władza zaś karmi media publiczne. Sama jest jakoś tam publiczną, co karmienie uzasadnia.
Dlatego każda władza, szczególnie jak może się stać niepopularna, sięga po publiczne media. A bez niepopularnych decyzji nie da się naprawić na przykład finansów. I kształtowanie opinii się tutaj ze schlebianiem zazębia tak, że media komercyjne odzwierciedlaja nastroje ulicy, publiczne władzy.
Osiagnięciem PiSu jest doprowadzenie do takiej blokady, ze Platforma nie moze sięgnąć po publiczne media. Musi wiec schlebiac ulicy. I w ten sposób daje szansę na przylepienie sobie łatki o bierności czy populiźmie.
Tak mnie się jawi obecny spór.

Pozdrawiam serdecznie


Gest Kozakiewicza By: germania (22 komentarzy) 15 maj, 2008 - 13:07