Pani Gretchen,

Pani Gretchen,

po pierwsze, dziękuję za podtrzymanie pod moją nieobecność rozmowy, tym bardziej, że mam zdanie podobne do tego, które Pani reprezentuje.

Analogia pana Merlota, ta z malowaniem relingu jest chybiona. Bo tu nie idzie o to, żeby każdy robił fragment całości, która umyka jego postrzeganiu. Raczej idzie o to, aby każdy robił swoją, małą czasem, pozornie nieznaczącą całość. Robił dobrze i dla siebie, albo dla innych, bez znaczenia.

Duża całość złoży się z malutkich niezależnych całości. Albo się nie złoży.

Ale nawet nie złożenie się większej całości, nie zniszczy tego małego, co sobie zrobiliśmy sami. No chyba, żeby meteoryt walnął, albo Ruscy przyszli. Ale na to to żadnej nie znajduję rady.

Gdybym chciał (a nie chcę) trzymać analogii wodnej, to bym powiedział, że chodzi o to, żeby sobie każdy kupił sobie kapok i zrobił kajak. A potem może się da, te kajaki znaczy, złączyć w sensowną tratwę. Bezsensowny przykłąd, ale chyba łapie ogólną ideę.

Trafnie Pani połączyła watek wspólnotowy z egalitarnym. Rzeczywiście, to ujęcie wspólnoty, którym pomiatam, zakłada silną wewnętrzną homogeniczność grupy. No wie pani, jak u Emila: brak podziału pracy, niewykształcone role społeczne, odpowiedzialność zbiorowa, takie tam.

Aktualność tej plemiennej konstrukcji, jest dla mnie uprawdopodobniona wpływami kulturowymi Rosji (kto je neguje, ten głupek), zwłąszcza zaś tradycyjnego myślenia wspólnotowego, którego symbolem było tamtejsze wspólnotowe władanie ziemią ( obszczina, a potem kołchoz).

Powiedzmy to delikatnie: takie myślenie jest charakterystyczne dla dosyć prymitywnej fazy rozwoju struktur społecznych i ekonomicznych. Zwykle jest związane z niedostatecznym zrozumieniem znaczenia własności indywidualnej.

Co do wątku psychologicznego, to trudno mi tutaj się wypowiadać stanowczo. Jako prostacki empirysta, traktuję świadomość (którą odróżniam od psychiki) jako odbicie świata społecznego i źródło społecznych zachowań zarazem. Ale to nudne, więc nie będę rozwijał.

Zresztą, konteks społeczny, który Pani opisuje dość dobrze tłumaczy Pani zaangażowanie i skłonność do pomocy innym. Właśnie przez kontrast i jednoczesną współegzystencję.

Tłumaczy też, rzadką zdolność do komunikowania sę Pani Panią z osobami, przychodzącymi z zupełnie innego miejsca w makrostrukturze. Dzięki zrozumieniu i uszanowaniu różnicy.

Pewnie bez odpowiedniej psychiki by to nic nie dało. Ja na przykład umiem się dogadać, ale mi się nie chce. Dlatego poprzestaję na analizie i próbie zrozumienia.

A to, co Pani na koniec o różnicach napisała, to bardzo mi się sensowne wydaje. Ja powiem nawet więcej: różnice są znakomitym materiałem do budowania.

Pozdrawiam serdecznie


„Wszyscy Polacy to jedna rodzina” – chciejstwo wspólnotowe By: yayco (78 komentarzy) 15 lipiec, 2008 - 12:16
  • Panie Yayco By: docentstopczyk (15.07.2008 - 16:26)
  • Panie Griszqu, By: yayco (15.07.2008 - 16:24)
  • A ja... By: xipetotec (15.07.2008 - 16:16)
  • Panie Docencie, By: yayco (15.07.2008 - 16:14)
  • Genau By: igla (15.07.2008 - 16:13)
  • Panie Yayco By: hgrisza (15.07.2008 - 16:12)
  • Panie Yayco By: docentstopczyk (15.07.2008 - 16:06)
  • Obawiam się Panie Merlocie, By: yayco (15.07.2008 - 16:02)
  • Panie Docencie, By: yayco (15.07.2008 - 15:56)
  • Panie Lorenzo, By: yayco (15.07.2008 - 15:53)
  • Panie Yayco, By: merlot (15.07.2008 - 15:45)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (15.07.2008 - 15:34)
  • Pani Gretchen, By: yayco (15.07.2008 - 15:32)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (15.07.2008 - 15:29)
  • Polacy By: docentstopczyk (15.07.2008 - 15:28)
  • Coś zauważyłem w Pana komentarzu, Panie Yayco, By: germania (15.07.2008 - 15:27)
  • Panie Griszqu, By: yayco (15.07.2008 - 15:11)
  • Grzesiu By: hgrisza (15.07.2008 - 15:11)
  • Szanowny Panie Yayco By: germania (15.07.2008 - 15:13)
  • P.S. By: tecumseh (15.07.2008 - 15:05)
  • Panie Yayco By: Gretchen (15.07.2008 - 15:05)
  • Hm, By: tecumseh (15.07.2008 - 15:01)
  • Panie Lorenzo Szanowny, By: yayco (15.07.2008 - 14:48)
  • Panie Yayco szanowny By: hgrisza (15.07.2008 - 14:42)
  • Piękna rzecz, Panie Maxie, By: yayco (15.07.2008 - 14:36)
  • Szanowny Panie Yayco By: germania (15.07.2008 - 14:35)
  • A i dodam tylko By: max (15.07.2008 - 14:32)
  • Panie Yayco By: max (15.07.2008 - 14:28)
  • Pani Gretchen, By: yayco (15.07.2008 - 14:19)
  • Panie Yayco By: Gretchen (15.07.2008 - 13:59)
  • Panie Maxie i Pani Gretchen, By: yayco (15.07.2008 - 13:49)
  • max By: Gretchen (15.07.2008 - 13:42)
  • Gretchen By: max (15.07.2008 - 13:44)
  • max By: Gretchen (15.07.2008 - 13:35)
  • Straszne tło By: max (15.07.2008 - 13:32)