Się pozmieniało od tamtego czasu że ho, ho

Się pozmieniało od tamtego czasu że ho, ho

moja choinka poszła lotem koszącym z balkonu- bez pośredników w stylu schody.

I tak dłużej wytrzymała niżbym planował, tym bardziej że wytrzymała istne hordy barbażyńców rzucających się na – własnymi rencoma…małzonki przygotowane – ciasteczka choinkowe

a powspominać dobra rzecz, tym bardziej jak dobre tło (wyżej)

wszak to nie stary kotlet był jednym z bohaterów tylko batonik

pozdrawiam

prezes,traktor,redaktor


N nie był wczoraj człowiekiem, ale jego blog się rozwija By: yayco (28 komentarzy) 20 grudzień, 2007 - 00:08