Griszeq

Griszeq

myślę że tego jest całkiem sporo, np. ogórki które z żonka robię pewnie by dla świnek (tych unijnych) się nie zdały

wszak pierwsza należna zasada urzędasa jest mieć co robić w znaczeniu robić tak żeby się wydawało że coś robi, znaczy na polski: uchwalać i tworzyć a co? ch..wie co, byleby się kręciło, wsaak to nie za jego kase się dzieje, znaczy nic nie dzieje

a to sekretarka będzie maiał co przepisać, a to dostawca łącza będzie miał tajny przez poufny certyfikat udostępniać, a to facet od recyklingu zużytego papieru i bateryjek od aparatów cyfrowych…

uff

potrzeba nam deregulacji

jak nic

p.s sorki za komplikacje językowe ale chciałem “oddać ducha” :))

prezes,traktor,redaktor


Gdyby głupota miała skrzydła By: germania (29 komentarzy) 24 lipiec, 2008 - 13:53