Delilah,

Delilah,

no nie, czy już naprawdę nie można powołać się na kogoś, żeby nie zostać posądzonym o jakieś paskudne zadnie myśli:)
Jeśli tak to odebrałaś, to przepraszam.
Na usprawiedliwienie, dodam jeszcze, ze w zasadzie zgadzam się z tym co napisałaś u Pani Renaty. I w pewnym miejscu nawet mi zaimponowałaś.

Pozdrawiam serdecznie


Mówić Siwakiem, czyli rozsądek trolla By: scroll (23 komentarzy) 25 sierpień, 2008 - 12:23