To jest, kurna, jakaś reakcja alergiczna w narodzie! Wystarczy uderzyć w stół a nożyce się odezwą. Wystarczy powiedzieć, że coś nam – Polakom – słabo wychodzi a od razu znajdują się groźni obrońcy dumy narodowej.
Napisałem to, ponieważ tak jak zauważył nasz aztecki kolega ‘xipetotec’, to jest zjawisko SYSTEMOWE, że w Polsce nie daje się wykonać zadań wymagających dłuższej perspektywy czasowej. Po prostu zawsze po drodze ktoś zmieni plany, zmieni priorytety, znajdzie lepsze cele, itd.
Ja nie piszę, że jest to jakaś genetyczna wada narodowa, tylko że warto zastanowić się nad tym, co zrobić, żeby nasz kochany naród zaczął spostrzegać rzeczywistość w dłuższej perspektywie, bo taka krótka – kilkuletnia jest niewystarczająca.
To jest proszę Pana nasza słabość cywilizacyjna i nie ma sie co obrażać, bo to jest fakt. Polacy nie są – póki co – spiritus movens osiągnięć cywilizacyjnych i skoro importujemy z Zachodu takie rozwiązania jak nowoczesna organizacja magazynu, to może dobrze jest np. wdrożyć metodologię Prince-2 lub podobną w praktyce rządowej czy samorządowej? Tak trudno to pojąć, Panie Igła?
Jezu - Igła !!!
Dajże Pan spokój !
Gdzie ja napisałem “Polaka – idioty” ???
To jest, kurna, jakaś reakcja alergiczna w narodzie! Wystarczy uderzyć w stół a nożyce się odezwą. Wystarczy powiedzieć, że coś nam – Polakom – słabo wychodzi a od razu znajdują się groźni obrońcy dumy narodowej.
Napisałem to, ponieważ tak jak zauważył nasz aztecki kolega ‘xipetotec’, to jest zjawisko SYSTEMOWE, że w Polsce nie daje się wykonać zadań wymagających dłuższej perspektywy czasowej. Po prostu zawsze po drodze ktoś zmieni plany, zmieni priorytety, znajdzie lepsze cele, itd.
Ja nie piszę, że jest to jakaś genetyczna wada narodowa, tylko że warto zastanowić się nad tym, co zrobić, żeby nasz kochany naród zaczął spostrzegać rzeczywistość w dłuższej perspektywie, bo taka krótka – kilkuletnia jest niewystarczająca.
To jest proszę Pana nasza słabość cywilizacyjna i nie ma sie co obrażać, bo to jest fakt. Polacy nie są – póki co – spiritus movens osiągnięć cywilizacyjnych i skoro importujemy z Zachodu takie rozwiązania jak nowoczesna organizacja magazynu, to może dobrze jest np. wdrożyć metodologię Prince-2 lub podobną w praktyce rządowej czy samorządowej? Tak trudno to pojąć, Panie Igła?
Zbigniew P. Szczęsny -- 11.09.2008 - 15:04