Griszeq'u,

Griszeq'u,

to poczekaj z odnoszeniem, proszę, aż ja również odnośny tekst napiszę. :) Wtedy całość będzie miała może trochę sensu.

Tu jest przyzwoita knajpa i anegdotki o płynach na insekty, a że ten brodaty i niechlujny się do stolika przysiadł, to tylko mój błąd w narracji.

Się zamierzałam spokojnie tym tekstem przywitać, w dodatku nie dzisiaj, ale za dni jeszcze parę.

Ale życie stawia przed nami nowe wyzwania, i co pan możesz?

pozdrawiam


Nie śmiejcie się - to wcale nie było śmieszne! By: Pino (17 komentarzy) 26 listopad, 2008 - 12:38