Tomku!

Tomku!

Po angielsku klapa i deska klozetowa, to lid (każde z nich). A to zdanie to efekt tłumaczenia automatycznego z angielskiego chorego tekstu o konieczności trzymania sedesu otwartego „w interesie higieny”. Dodam tylko, że lid to zazwyczaj pokrywka i stąd bezsensowne zdanie cytowane wcześniej.

Odp. oczywiście, oba pokrywki podnoszę, a potem opuszczam. :)

Pozdrawiam

PS Ile kosztuje zestaw klawiatura, myszka i leopardzik? Przy okazji czy jest możliwe zapłacenie kartą?


Drobiazg lingwistyczny By: merlot (3 komentarzy) 13 grudzień, 2008 - 12:37