Pino

Pino

W przeciwieństwie do Stopczykowej historii podróżniczej, z Twojej chłodem wieje a wiejąc zamiata. Brrr…

Nigdy nie żeglowałam, nie miałam okazji. Żałuję, ale jeszcze nie umieram więc wszystko przede mną.

Bo ja bym chciała jeszcze tak:

pożeglować (przynajmniej cholera spróbować)

jeździć konno (przynajmniej cholera spróbować)

nauczyć się strzelać (dobrze się nauczyć)

nauczyć się tai-chi (buahahahaha), może być joga w zastępstwie

skoczyć ze spadochronem (tu się nie da tylko spróbować)

To tak na gorąco.

Bardzo ta Twoja podróż inspirująca choć deszcz i wiatr.

W sprawie tego jednego kolegi, co to wiesz to powiem Ci, że skoro robiłaś przerwy na jedzenie to nie było źle.

Pururu :)


Oh, Santiana gained the day By: Pino (33 komentarzy) 15 styczeń, 2009 - 19:30