Maxie

Maxie

Znowu ta pamiętliwość Twoja, Szanowny Czytelniku. :)

Nasze nieszczęście (a może szczęście?) polega na tym (zdaniem Redakcji), że żyjemy w “ciekawych czasach”. Czasach tak ciekawych, że większość “ciekawostek” jest ukrywana przed tzw. opinią publiczną, niby w trosce o tę publiczność.

Jednakże (znowu tylko w opinii Redakcji), ciekawość opinii publicznej powoduje, że coraz więcej “ciekawostek” wyłazi na światło dzienne. Takie sprzężenie zwrotne, czy cóś.

Redakcja sobie myśli po cichu, że Reżyserzy tego masakrycznego scenariusza (również w przypadku a’la efekt cieplarniany) nie wzięli pod uwagę, że strach działa paraliżująco tylko na niektóre jednostki. W wielu przypadkach jego (strachu) oddziaływanie jest protiwpałożne.

Redakcja, chyba nieopatrznie, wzbija się na poziom “4th Density”, dlatego też pozwoli sobie na zakończenie tego mało zrozumiałego wywodu w tym miejscu.
A także podziękuje Drogiemu Czytelnikowi za linkę.

Pozdrawiam ciepło, nie bacząc na efekty (w tym cieplarniane).

p.s. Redakcja, osobiście, trzyma kciuki za Amerykanów. Za innych ludzi też.


MPN; Al Gore i Wenus By: goofina (21 komentarzy) 6 luty, 2009 - 15:55