Grzesiu

Grzesiu

Te somosy, tak.

Niezłą pizzę to ja robię, ale w życiu nie połączyłabym jej z somosami.

Taki trynd tera, że by łączyć odrębności.

Niekiedy siłom i godnościom osobistom.

Jeśli się kiedyś zabłąkasz w okolice stolicowe, to zabiorę Cię do knajpy hinduskiej. Twoje podniebienie wtedy umrze. Z zachwytu kulinarnego.


[FOTO] Kilka fotek z podróży dzisiejszej By: docentstopczyk (20 komentarzy) 11 luty, 2009 - 22:23