Eh, udało się i to jak, pierwszy utwór się kończy,

Eh, udało się i to jak, pierwszy utwór się kończy,

cudo po prostu:)

Nie dawno słuchałem jak byłem zagrypiony i zdołowany kilku płyt z różnymi piosenkami Elli, co mam, ale takiego utworu pięknego to nie było:)

Zaraz idę słuchać drugiego, ale tymczasem, znasz to?

Modliła się do Boga, /modliła gorąco, / żeby z niej zrobił / białą szczęśliwą dziewczynę. / A jeśli już za późno na takie przemiany, / to chociaż, Panie Boże, spójrz ile ja ważę / i odejmij mi z tego przynajmniej połowę. / Ale łaskawy Bóg powiedział Nie. / Położył tylko rękę na jej sercu, / zajrzał do gardła, pogłaskał po głowie. / A kiedy będzie już po wszystkim – dodał – / sprawisz mi radość przybywając do mnie, / pociecho moja czarna, rozśpiewana kłodo.

Wisława Szymborska w najnowszym tomiku napisała. “Ella w niebie” się wiersz nazywa.

Acz ta pani też cudownie śpiewa, tylko że smutniej dużo będzie:


Kilku śpiewających panów specjalnie na Dzień Kobiet:) By: tecumseh (29 komentarzy) 8 marzec, 2009 - 23:40