@Igła

@Igła

Fakt – Boga można naprawdę nielubić. Facio jest chyba mocno nadęty. I chociaż są tacy, co próbują znaleźć jakąś myśl głębszą w tej wariackiej układance, jaką jest świat, to mój obraz Boga jest inny od tego, co na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej. Mnie Bóg się jawi, jako małych chłopczyk patrzący z zaciekawieniem co też się stanie, jeśli wrzucić dżdżownicę do mrowiska. Przez chwilę patrzy na wijącego się agonii robala, żeby zaraz pobiec gdzieś dalej i zająć się innym kretyńskim pomysłem – bo ja wiem? – wrzucić kota do studni. I tak sobie chłopczyk biega po bożym ogródku i na dziesięć głupot zrobi jeden jakiś gest miły – np. wyciągnie motylka z pajęczyny. Tylko czy my – będąc przez Boga tak właśnie traktowani powinniśmy mu za to jakiś kult okazywać? Czy nie jesteśmy wówczas śmieszni, jako ta dżdżownica, co myśli, że jak jeszcze dwa razy się wokół osi zawinie, to chłopczyk się nad nią ulituje i ją z mrowiska wyciągnie?

Ech – nawet jeśli jakiś Bóg tam jest (w co wątpię), to powinniśmy mu faka pokazać a nie modlić sie do głupiej paskudy, która tak przewrotnie nas wszystkich traktuje.


Nie przychodź do mnie więcej Boże By: igla (31 komentarzy) 11 kwiecień, 2009 - 13:29