Hm, w ogóle mnie ta gadka śmieszy,

Hm, w ogóle mnie ta gadka śmieszy,

Nicpoń z Sergiuszem mają jakieś tam wyobrażenie ateistów, że oni sa tacy, śmacy itd.
Otóż tak jak nie ma jednego modelu katolika to i nie ma ateisty.
Nie ma czegoś takiego jak wspólnota ateistów (a akurat wspólnota Kościoła jest)
Nie wiem czemu ateista ma nie uznawać tradycji/tabu/zasad i je zniszczyć chcieć?
Przecież to bzdura totalna.

W ogóle na te gadki to słowa clowna przywołać trza:

“-Katolicy mnie denerwują, ponieważ są nieuczciwi.
A protestanci? zapytał śmiejąc się

-Ci z kolei doprowadzają mnie do szaleństwa tym swoim ciągłym gadaniem o sumieniu.

-A ateiści?

-Ci nudzą mnie, bo gadają zawsze tylko o Bogu.

A kim pan jest właściwie?

-Jestem clownem.”

Szybko teraz przetłumaczone, więc po polskiemu może nie brzmieć za dobrze.

A czy ateiści mają łatwiej?
Czy bez Boga jest łatwiej?

Czy ja wiem?

Ludzie boją się i nicości i smierci, Bóg oba te strachy pozwala przezwyciężyć czy zneutralizować.

Ateiści muszą sobie radzić z nimi inaczej lub je odsunąć od siebie.
Nie jest to wcale łatwe.
I że ktoś, kto nie wierzy, nie ma wątpliwości?
Nie dąży do poznania itd?
No znowu se ktoś sporządza słomianą kukłe i w nią wali.
Na oślep i bez znajomości rzeczy.

A na konie bajka-antybajka:

“Było sobie raz biedne dziecko i nie miało ani ojca, ani matki- wszystko mu pomarło i nie było nikogo na świecie, a ono wędrowało i szukało dzień i noc. A że nie miało już nikogo na świecie, chciało iść do nieba. Księżyc spojrzał na nie tak mile, a gdy przyszło w końcu do księżyca, to był kawałek zgniłego drzewa. Wtedy chciało iść do słońca, słońce spojrzało na nie tak mile, a gdy doszło w końcu do słońca,to był zwiędły słonecznik. Wtedy postanowiło pójść do gwiazd. Gwiazdy popatrzyły na nie tak mile, a gdy doszło w końcu do gwiazd, to był złote muszki wbite na ciernie przez dzierzbę. Wtedy dziecko chciało wrócić znów na ziemię, ale gdy przyszło do ziemi, to ziemia była przewróconym gliniakiem. tak więc zostało samiusieńkie i przysiadło , i zaczęło płakać. I siedzi tam aż dotąd i jest samo , samiusieńkie.”

Nihilistyczny fragment “Woyzecka” Georga Buechnera.


Na bezdrożach wiary By: sergiusz (91 komentarzy) 12 kwiecień, 2009 - 15:06
  • Serż By: Nicpoń (13.04.2009 - 19:40)
  • Ziggi By: JacekKa (13.04.2009 - 19:39)
  • Anno, By: sergiusz (13.04.2009 - 19:03)
  • od pewnego czasu nie wierzę By: AnnaP (13.04.2009 - 18:48)
  • Grzesiu, By: sergiusz (13.04.2009 - 18:24)
  • Sergiusz, By: grześ (13.04.2009 - 17:40)
  • @Zbigniew P. Szczęsny By: sergiusz (13.04.2009 - 17:14)
  • @All By: Ziggi (13.04.2009 - 17:13)
  • @Zbigniew P. Szczęsny By: sergiusz (13.04.2009 - 16:47)
  • Artur, By: sergiusz (13.04.2009 - 16:42)
  • @All By: Ziggi (13.04.2009 - 16:27)
  • Jacku.. By: sergiusz (13.04.2009 - 16:01)
  • Sergiuszu By: JacekKa (13.04.2009 - 15:47)
  • Poldku By: JacekKa (13.04.2009 - 15:21)
  • Serż By: Nicpoń (13.04.2009 - 15:00)
  • Grzesiu, By: sergiusz (13.04.2009 - 12:42)
  • Jacku, By: sergiusz (13.04.2009 - 12:40)
  • Hm, w ogóle mnie ta gadka śmieszy, By: tecumseh (13.04.2009 - 11:21)
  • Jacek By: poldek34 (13.04.2009 - 09:38)
  • panowie By: JacekKa (13.04.2009 - 06:07)
  • Poldku, By: sergiusz (12.04.2009 - 21:42)
  • Jacek. Sergiusz By: poldek34 (12.04.2009 - 21:28)
  • Sergiuszu CD By: JacekKa (12.04.2009 - 21:10)
  • Sergiuszu By: JacekKa (12.04.2009 - 20:40)
  • Jacku, By: sergiusz (12.04.2009 - 20:26)
  • Artur, By: sergiusz (12.04.2009 - 18:59)
  • Serż By: nicek (12.04.2009 - 18:27)
  • Artur, By: sergiusz (12.04.2009 - 17:47)
  • Jacku, By: sergiusz (12.04.2009 - 17:39)
  • Serż By: nicek (12.04.2009 - 17:21)
  • Sergiuszu By: JacekKa (12.04.2009 - 17:23)
  • Jacku, By: sergiusz (12.04.2009 - 17:05)
  • Sergiuszu By: JacekKa (12.04.2009 - 16:53)
  • Artur, By: sergiusz (12.04.2009 - 16:02)
  • Serż By: nicek (12.04.2009 - 15:28)