Pani Magio!

Pani Magio!

Mam nieodparte wrażenie, że autor natrząsa się z tej tezy o wpływie umysłów ścisłych na politykę. O ile wiem, to Józefa Stalina nazywano „wielkim językoznawcą”, a nie „wielkim matematykiem”.

Natomiast co do Adolfa Hitlera, to umiejętność uwodzenia tłumu i eliminowania konkurencji, to nie geniusz. Prędzej bym nazwał to cwaniactwem.

Pozdrawiam


Małpa z karabinem, czyli Frycz Modrzewski przewraca się w grobie By: Banan (7 komentarzy) 13 lipiec, 2009 - 01:07