Gre, no widzisz,

Gre, no widzisz,

ja intelektualizowania ni pozycji takiego pobłazliwego i zdystansowanego obserwatora nie umiem się pozbyc nawet na imprezie czy na koncercie.
Przekleństwo to jest w jakiś sposób:(
Jedynie przy dobrej książce czy filmie mogę się od myślenia i analizowania wyzwolić.

Oki, juz nie będę intelektualizował i o filmach gadał:)
A Jenifer no doceniam, co by nie.

A szkoda że tego tekstu nie napisałaś.
Może by Venissa się na TXT zalogowała?
Z wrażenia bym chyba się upił:)

Aczkolwiek ostatnio TXT przyciąga rózne dziwne osoby, które się przedstawiają jako kolejni starzy znajomi i wujków dobra rada zgrywają i troską o TXT się unoszą, wiec w sumie i Venissę powitamy chlebem i solą:)


Saturday Night Fever czyli didżej Grześ zaprasza:) - tekst przedurodzinowy (Cz 1 - przeboje ze świata) By: tecumseh (10 komentarzy) 25 lipiec, 2009 - 23:17