nie jesteśmy jedyni :)

nie jesteśmy jedyni :)

Istvan Szechenyi – pozytywista. Hrabia reformator. “Badźmy tylko bogaci, a wolność przyjdzie sama”.

Lajos Kossuth – romantyk. Buntownik, dynastię obalił, niepodległą republikę ogłosił. “Bądźmy tylko wolni, a bogactwo przyjdzie samo”.

Pierwszy skończył w szpitalu psychiatrycznym, drugi na emigracji.

Ferenc Deak – kiedyś buntownik jak Kossuth, potym poszł na kompromis ze złymi Habsburgami, jak Szechenyi. Karta się odwróciła. 50 lat po Ugodzie były jednymi z najlepszych w historii kraju.

No i kto ma rację ? No wychodzi, że Podróżny :)


Polacy - naród podzielony By: Ziggi (11 komentarzy) 1 sierpień, 2009 - 16:22