Wielce Szanowny Grzegorzu,

Wielce Szanowny Grzegorzu,

dziękuję ale, to na co trafiłem już na jakiś czas mi wystarczy.:)

Z Anitą też miałem już kiedyś sposobność.
Powiedzieć o niej blondynka, krzywdzi niezasłużenie wszystkie, najbardziej nawet anegdotyczne, blondynki.:)
Kiedyś napisała cudo wypracowanie na zadany temat: “Mój najszczęśliwszy dzień w życiu”
Oczywiście jej; to dzień wstąpienia Polski do UE.

Wówczas, spontanicznie, wraz z sąsiadkami urządziły sobie panny bystre przyjęcie na klatce schodowej.:)
Były łzy wzruszenia, składkowe jedzenie i trunki. Tańce i śpiewy.:)

W pewnym momencie Anita zaintonowała “Odę do młodości”, którą rozentuzjazmowana społeczność kamienicy ochoczo podchwyciła.
I poniosły się strofy, tej dumnej i radosnej pieśni, ponad pogrążającym się we śnie miastem.

Fantastyczny kawałek prozy socrealistycznej przeniesiony w nasze czasy;
jak eksplozja radości z przedterminowego wykonania pięciolatki w Stalinogrodzie.:)

Oczywiście nie omieszkałem zacytować fragmentu z komentarzem, że chyba nie o tę odę chodzi, bo wyszło niezamierzenie prawdziwie: “...niech nad martwym wzlecę światem, w rajską dziedzinę ułudy…”
Anita zatrzepotała tylko bez większego zrozumienia rzęsami.:)

Ostatnia produkcja również dostarcza niezapomnianych wzruszeń.
Tym razem Anitka biegnie do pana Igora ; “Panie Igorze, Panie Igorze, oni tam Pana obgadują, i salon też, szybko niech Pan poczyta!
Trzeba wywalić tę bandę na zbity pysk!!!”

Nie jest uroczą blondyneczką?
Tak jak to jej całe towarzystwo piżamowców; Renata, Infidel, Mireks, saliga,wartburg i kilka innych równie odjechanych bytów wirtualnych.:)

Nawet sobie pomyślałem, a może by tak wpaść kiedyś do Salonu i szarpiąc Igora za rękaw wrzeszczeć;
Panie Igorze, panie Igorze! Szybko! Niech pan poczyta sobie. Co o panu i salonie, pisali na TXT!!!)

Pozdrawiam Pana niezwykle serdecznie


Hyde Park część IX czyli o ojca dyrektora poczuciu humoru, Madonnie i protestach - wpis sezonowoogórkowy, updateowany na bieżąco By: tecumseh (113 komentarzy) 17 lipiec, 2009 - 08:20
  • Gretchen, By: stary znajomy, (21.07.2009 - 23:18)
  • Ależ znajomy stary By: Gretchen (21.07.2009 - 23:13)
  • Gretchen, By: stary znajomy, (21.07.2009 - 22:54)
  • No to ciiiii, i szaaaaa By: Gretchen (21.07.2009 - 22:40)
  • Gretchen, By: stary znajomy (21.07.2009 - 22:22)
  • Stary znajomy By: Gretchen (21.07.2009 - 22:11)
  • ależ, grzesiu, By: stary znajomy (21.07.2009 - 21:53)
  • Stary Znajomy, By: tecumseh (21.07.2009 - 21:29)
  • cóż, By: stary znajomy (21.07.2009 - 21:10)
  • Redakcja HP się włoczy po necie, By: tecumseh (21.07.2009 - 20:18)
  • Redakcja HP By: tecumseh (19.07.2009 - 18:33)
  • No bez wody nie ma życia jak wiadomo, By: tecumseh (18.07.2009 - 13:17)
  • Grzesiu By: Gretchen (18.07.2009 - 13:09)
  • Akurat piosenka na dziś By: tecumseh (17.07.2009 - 15:49)
  • Gretchen, By: tecumseh (17.07.2009 - 15:46)
  • Grzesiu By: Gretchen (17.07.2009 - 13:59)
  • NIE!!! By: Jachoo (17.07.2009 - 13:39)
  • Osz kurde, By: tecumseh (17.07.2009 - 13:23)
  • Jacku, By: tecumseh (17.07.2009 - 13:22)
  • Grzesiu By: Gretchen (17.07.2009 - 13:21)
  • Jachoo, By: tecumseh (17.07.2009 - 13:20)
  • Ale nie najgorzej jest! By: Jachoo (17.07.2009 - 13:13)
  • Redakcja HP się nudziła lekko By: tecumseh (17.07.2009 - 13:10)
  • Widziałem występ bredzącego Hołdysa w sejmie By: jarecki (17.07.2009 - 13:06)
  • O bobu bym zjadł, By: tecumseh (17.07.2009 - 13:00)
  • co wy mi tu Grzesiu By: jarecki (17.07.2009 - 12:54)
  • Redakcja HP By: tecumseh (17.07.2009 - 12:36)
  • Gre, ale jakiej wodzie? By: tecumseh (17.07.2009 - 12:34)
  • Grzesiu By: Gretchen (17.07.2009 - 12:09)
  • Jachoo, By: tecumseh (17.07.2009 - 11:31)
  • Jacku, te dni miast By: tecumseh (17.07.2009 - 11:27)
  • A na dodatek, By: Jachoo (17.07.2009 - 10:52)
  • Nie potrafię By: jarecki (17.07.2009 - 10:25)
  • Jacku, By: tecumseh (17.07.2009 - 09:57)
  • To faktycznie pierdoły By: jarecki (17.07.2009 - 09:20)