O włos, Grzesiu, o włos.:)

O włos, Grzesiu, o włos.:)

Już zamierzałem dosiąść naszego bysia Zbysia, ale zajęty byłem wklejaniem muzyki.
Dobrze, że się zreflektowałeś, wróciłeś i dopisałeś: “proszę bez tych obelg u mnie, w miarę możliwości”.:) Elegancka forma, pro forma:).
Wczoraj jakbyś był bardziej stanowczy. Ale rozumiem, masz słabość do brutali-prymitywów.:)
A już zapowiadało się ucieszne rodeo. Szkoda.

Notka o historii pewnej piosenki będzie, jak tylko Sergiusz pomoże mi ją umuzykalnić. Ja niestety nie potrafię. A taki wpis bez muzyki, sam wiesz najlepiej.:)
Kiszka.
Sorki

Pozdrawki


Krótki apel do tekstowiczów w wiekopomnej sprawie:) By: tecumseh (35 komentarzy) 21 sierpień, 2009 - 16:23