Panie Konradzie!

Panie Konradzie!

Jak Raduś sobie Tfurcę ceni, to niech wysyła prywatne listy. Ja jestem ciekawy czy ofiary „afery karabinowej” doczekały się od Amerykanów przeprosin, nie mówiąc o odszkodowaniu. To była ewidentna sprawa, kwalifikująca się do kroków odwetowych, a tu mamy do czynienia z prawomocnie skazanym facetem. Coś tu stoi na głowie.

Pozdrawiam


Groźne kiwanie palcem w bucie By: Banan (4 komentarzy) 28 wrzesień, 2009 - 10:22