Pino

Pino

Większość ofiar dorasta, a te historie w nich się nie kończą, już nie mówiąc o konsekwencjach i spustoszeniach jakie czyni to w ich dorosłym życiu.

Część z nich trafia do lekarzy, psychoterapeutów i niekiedy udaje się, po wielu latach od tych doświadczeń, a czasem kilku kolejnych latach ich ciężkiej pracy terapeutycznej zamknąć ten etap.

Niektórzy jednak nie są w stanie przekroczyć bariery poczucia winy i wstydu…

Niektórzy, jako dorośli, stają się ofiarami kolejnych odsłon przemocy seksualnej…

I to się toczy dziesiątkami lat w głowach i sercach ofiar pedofili.

Tymczasem pedofile znaleźli miejsce dla siebie, gdzie bezkarnie, arogancko i… radośnie wymieniają się doświadczeniami, udzielają sobie porad, a nawet użalą się nad sobą jakimi są niedobrymi ludźmi.

Do tego jeszcze tak teoretycznie to każdy powie, że to wstrętne, ale jak przyjdzie do konkretnych ludzi to natychmiast znajdą się oddani obrońcy, bo to taki dobry generalnie człowiek, znany twórca, to było wiele lat temu, błędy młodości, on nie mógłby tego zrobić, dzieci kłamią, to niemożliwe, a na koniec, że wolność internetu jest ważna.

Niedobrze mi się robi.


Zatelepało mną... By: Pino (27 komentarzy) 20 listopad, 2009 - 00:09