Moje refleksje nad /odejściem/...

Moje refleksje nad /odejściem/...

Odejście, to rozstanie dla obojga. Jedno rozczarowane(?) wspólnym życiem szuka lepszego. Nie takie były oczekiwania, co do wspólnego życia, stąd odejście

Odejście, to rozstanie. Coś się kończy, coś zaczyna, ale nie tak kończy, niżby się chciało, stąd odejście.

Odejście, to porzucenie. To zawód, rozczarowanie, zawiedzione nadzieje, to poszukiwanie lepszego życia, stąd odejście.

Odejście, to niemożność wytrwania.


Przenośnia, nie tylko literacka By: marekpl (4 komentarzy) 26 luty, 2010 - 08:50