Szanowny Panie Joteszu,

Szanowny Panie Joteszu,

kwestia; forum otwarte czy zamknięte, była już tyle razy wałkowana, że aż szkoda czasu, żeby znowu przytaczać wszystkie argumenty za i przeciw.
Ja, w opozycji do Przezacnego Patrycjatu, zawsze optowałem za formułą otwartą.

Co zaś tyczy obsesji, to wybaczy Pan, ale wszysto na nią wskazuje. I proszę nie dziękować, bo mnie to krępuje… w końcu od czego ma się życzliwych znajomych.

Zobrazujmy cała sprawę w ten sposób;
do Panskich uszu dochodzi następujący monolog obsesjonata;
“...w nocy w Długołece wylądowali Marsjanie! Całe Centrum Handlowe jest w ich rękach!
Kardynał Gulbinowicz jest kosmitą i prezydent Dutkiewicz też...”

I jak Pan wtedy reaguje?
Naśmiewa się z chorego człowieka? W żadnym razie!
Nie jest Pan przecież młodzieńcem zamieszkującym wioskę ściany wschodniej.
To w miarę oczywiste!

W każdym razie; ja widzę starszego kulturalnego architekta, który miast drapać za uchem jakiego pomrukującego z rozkoszy kociaka (rzecz jasna, przy Alu Di Meoli), ironizuje podekscytowany;
“...też coś... zielone czułki wystają spod piuski arcybiskupa! Na Jowisza! A może za każdym razem, gdy Dutka ogarnia wkurw, to we Wrocławiu kumuluje się fala powodziowa? Taką kosmiczną moc posiada Ralf!”

Nie jest to symptom obsesji? Choćby wtórnej i tyci tyciuteńkiej?

Pozdrawiam serdecznie


TXT Atrium By: sergiusz (21 komentarzy) 15 styczeń, 2012 - 12:02