Pino

Pino

Na podstawie jednego zdjęcia trudno wyrokować o tym, czy ktoś stracił rozum.
Mając w pamięci różne “kontrowersyjne” okładki Wprost, jakoś ciężko byłoby mi przyjąć do wiadomości, że pan Ziobro i/lub jego “pijarowcy” byli wyłączeni z akceptacji tego zdjęcia.

A zdjęcie jest fatalne. Ze wszech miar!

Nie będę się rozwodzić lecz skoncentruję się na podstawach:
1) jest sfotografowany pod określonym kątem oraz “od dołu” (przepraszam za niefachowe określenia, nie jestem zawodowym fotografem). Wygląda, jakby odchylał się od obiektywu/ludzi. To świadczy o staniu w kontrze do wszystkiego i wszystkich, nielubieniu ludzi i świata w ogóle, potrzebie zachowania dystansu bądź unikania kogoś/czegoś – bo nie ma (zdjęcie nie daje) możliwości określenia kontekstu.

2) Twarz wydaje się napięta, co świadczy o stresie. Światłocień podkreśla szeroką szczękę i wydatność rysunku ust, co stanowi o władczości, próżności i nieznoszeniu sprzeciwu.

2) Skrzyżowane na piersi ramiona świadczą o tworzeniu bariery “ja-oni”. Świadczą też o niepewności, zdenerwowaniu bądź ostrożności. Bardzo uwidoczniona dłoń, której palce ściśle przylegają do przeciwległego łokcia, może świadczyć o dyskomforcie psychicznym, niepokoju.

Być może fotografowi Wprost nie udało się do końca przedstawić Ziobry, jak zamierzał. Odpięty dolny guzik marynarki świadczy bowiem na korzyść Ziobry, wskazując na pewien “luz”.

Tak czy siak, trzeba być naprawdę tragicznym “pijarowcem” i politykiem, żeby coś takiego zaakceptować. No chyba, żeby redakcja wstawiła to zdjęcie bez konsultacji.


Ziobro stracił rozum By: Pino (18 komentarzy) 9 marzec, 2012 - 13:37