Pewnie poda,

Pewnie poda,

od siebie dodam, że chociaż nie jest to temat, w który bym się kiedykolwiek mocno zagłębiała, ale tak na czuja – Truman był jednak zbrodniarzem, jeśli już, wystarczyłby 6 sierpnia, 9 sierpnia, czyli Nagasaki, był już totalnie nie wiadomo po co.

Tak, wiem, Japońce to byli zbrodniarze (Chiny), niespecjalnie mi ich szkoda, ale z drugiej strony, cholera, imponuje mi to całe Tora Tora Tora, kamikadze boski wiatr i to, że byli gotowi walczyć do końca, o każdą jebaną wysepkę pacyficzną, wiedząc, że nie mają zupełnie żadnych szans.

Ale ja jestem jakoś idiotycznie łagodna, bo nawet Drezna bym nie chciała bombardować, choć jestem warszawianką.

Natomiast, kończąc temat Japonii, co za niesamowity kretynizm – jakim cudem mogli myśleć, że mają jakiekolwiek szanse z Ameryką? Podpisali na siebie wyrok śmierci 7 grudnia 1941, przecież wiadomo było, że Stany mszczą się zawsze i do końca (Wielką Wojnę wszak mieli w dupie, póki im nie zatopiono Lusitanii).


Manipulacja By: lagriffe (35 komentarzy) 13 marzec, 2012 - 12:29