@J.M.

@J.M.

jjmaciejowski

Kościół Greko-Katolicki nie ma ciągłości od św. Piotra? (oczywiście według nich!) Wszystkie kościoły twierdzą, że są jedynymi spadkobiercami nauki Jezusa i św. Piotra. Tylko te dwa pierwsze wieki, to tak słabo są udokumentowane, jeśli mówić o ciągłości. Zaś chrześcijaństwo powstało jako mutacja Judaizmu – znaczy sekta.
Pozdrawiam rozbawiony

Panie Jerzy,

1. Kosciół Greko-Katolicki jak najbardziej mieści się w sukcesji apostolskiej. Ale nawet to nie jest jeszcze kryterium tego, czy dana wspólnota religijna jest sektą.

Przykładem klasycznej sekty są Świadkowie Jehowi, uważający wszystkich nieświadków Jehowy za dzieci diabła. Ma więc Pan przykład sekty.

Kościół Katolicki nie rezerwuje sobie takiego mandatu aby określać która religia jest dzieckiem diabła.. . Kościół uznaje, że w innych wspólnotach religijnych są elementy Prawdy Objawienia.

Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte. Ze szczerym szacunkiem odnosi się do owych sposobów działania i życia, do owych nakazów i doktryn, które chociaż w wielu wypadkach różnią się od zasad przez niego wyznawanych i głoszonych, nierzadko jednak odbijają promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi».

Dominus Jezus

Kościół Katolicki w dokumencie Dominus Jezus, stwierdza, że poza Jezusem niema zbawienia. A więc to, że w Nim znajduje się pełnia Prawdy o tym, co Ojciec zechciał objawić człowiekowi dla jego zbawienia oraz wszelkie zbawienie schodzi na człowieka przez Niego.

Wierność Chrystusowi może przejawiać się w różnych społecznościach, także religijnych nie-wprost. Stąd też Kościół Katolicki nie potępia innych religii. Zauważając, że pewne elementy Prawdy stanowią część jej treści. Jednak pełnia Jezusa Chrystusa obecna jest w Kościele Katolickim i Kościołach będący z nim w jedności. W sukcesji apostolskiej.

Natomiast np.Świadkowie Jehowi w zupełnosci wypełniają owo kryterium które Pan stosuje. Gdyż dla Swiadka Jehowy, każdy “nieświadek Jehowy” jest dzieckiem szatana. I to czyni tę grupę religijną sektą.

Chrześcijaństwo nie jest żadną mutacją Judaizmu. Gdyż w Judaizmie nie ma wiary w Jezusa Chrystusa a więc nie ma co mutować. A że Jezus Chrystus jest Panem zapowiadanym w Starym Przymierzu to i Chrześcijanie ani nie potępiają swoich starszych Braci w wierze – Żydów, ani nie mają ochoty być w stosunku do nich sektą, a więc ich potępiać. To zostało zdefiniowane przez konkretny dokument Koscioła.

Pan, – zdaje się – różnorodność religijną postrzega na obraz marksistowskiej walki klas, wzajemnie się zwalczających oraz widzących w sobie wzajem zagrożenie. Ale to kiepska analogia i głęboko nieadekwatna. Kościół w swojej historii popełniał także grzech pychy wobec braci Żydów. Jednak, Jan Paweł II uznał to, nazwał i wyraził publiczną skruchę za ten błąd, prosząc także publicznie o wybaczenie. To bezprecedensowy akt w imieniu Kościoła, świadczący o tym, że Kościół nie boi się prawdy o sobie, nawet tej trudnej. Ale bierze za nią odpowiedzialność – stąd też publiczna skrucha. Pontyfikat Jana Pawła II, był pontyfikatem pojednania Kościoła z innymi religiami oraz poszukiwania jedności w tych dziedzinach w których mogą one mówic jednym głosem – np. modlitwa o pokój w Asyżu. Więc nie za bardzo gdzie widzi Pan w Kościele i wśród Chrześcijan relację sekciarską w stosunku do siebie wzajem.

Pozdrawiam.

************************
Drążę tunel.. .


O wyjątkowości Jezusa By: osaya (13 komentarzy) 2 kwiecień, 2012 - 21:09