Do Mojego Drogiego Kolegi Yassy

Do Mojego Drogiego Kolegi Yassy

“I reakcja Waldemara…”

Waldemar, mówiąc najdelikatniej, nie jest moim idolem. Zapalczywość za młodu daje się jeszcze wybaczyć, w starszym wieku – razi.

“A tu kicha na całego, mieszkańcy walecznej Warszawy owacyjnie przyjęli nie tego co trzeba, wygwizdując przy tym, nie tego co należało”

Mieszkańcy Warszawy? Czyżby wśród zwiezionej autokarami ludności podrzeszowskich siedlisk, łódzkich blokowisk i wdzięcznego ludu Przysuchy zabłąkał się tam jakiś warszawiak? Nie wierzę...


Jak rodzi się faszyzm… Na Czerskiej By: scroll (26 komentarzy) 30 czerwiec, 2017 - 15:15