It's personal

It's personal

“I banerek na rowerek”

Yasso, muszę przyznać, że hasło “No to Trump” od czasu jego przyjazdu do Warszawy trafia do mnie bardziej niż wcześniej. It’s personal. Otóż w środę wieczorem wracałam od mojego dobrego znajomego (mieszkającego w okolicach placu Narutowicza) do domu. Okazało się to niemożliwe. Żwirki były zablokowane przez policję na twardo. Skończyło się tak, że porzuciłam auto na Ochocie i do domu wróciłam piechotą. :((


Jak rodzi się faszyzm… Na Czerskiej By: scroll (26 komentarzy) 30 czerwiec, 2017 - 15:15