Można?

txt2.jpg

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

O:)

kogo moje oczy widzą.

Cieszem się, ale co takie nieśmiałe wejście?

Przecież ty tu już bloger zadomowiony żeś, acz marnotrawny.

P.S. Jakoś tak ostatnio jakoś o twoim blogowaniu myślałem, że skzoda, że cię tu ni ma.
No.

pzdr


Dzień dobry Futrzaku

Przemiły ślimak :)


Ostatnio przeglądałem stare numery Smakoszka

i jakoś tak mi się tęskno zrobiło. Kryzys wieku średniego niechybnie.

pzdr


Smakoszka salonowego?

No to było magiczne miejsce, zgrom,adzenie w jednym genialnych komentów Igły, nameste, Referenta, Algi, twoich, MEP< kuzynki.edyty,Jareckiego i wielu innych osób.
Magia po prostu:)

Tyż kiedyś przeglądałem.

Ale cóż, ten etap blogerskiej “niewinności” i atrakcyjności się jakoś skonczył chyba już dawno, ale czasem i teraz bywa ciekawie, no:)

pzdr


skończył się, cóż

teraz też jest ciekawie. nawet ciekawiej. w pewnym sensie

pzdr


A jak tu teraz jest?

Hę?


Cześć Futrzaku!

idę sprawdzić, bo chyba miałem gdzieś pełne archiwum dawnego Smakoszka. Jak znajdę to gdzieś je udostępnię.

Tymczasem szykują nam się na TXT pewne zmiany, jako że po 1,5 roku leczenia syndromów wszelakich, czas na wyjście z pieluch, że tak powiem ;)

Pozdr.


Futrzaku,

było gorzej, bo mieliśmy epidemię problemów z tożsamością i orientacją lewo-prawo i góra-dół, techniczne to przy tym pikuś ;-)


Jest jak widzisz:)

a nawet bardziej albo mniej.
Zalezy o co mi chodzi, sam nie wiem, bo nie myślę sensownie, w ogóle to zimno jest.
Ale nie na TXT tylko mi.
Idem jeść cuś.
Sorry za spamowanie, no.


O Jezu, z tożsamością i orientacją?

To strach trochę tu zachodzić :)

pzdr


Jak czytam te

dziwaczne komenty pod oczywistym wpisem, to zachodzę w głowwę.

Z kim, ja kurna, pracuję?

Przecież wpis w sposób jasny i oczywisty nawiązuje do staropolskiego przysłowia.

Ślimak drąży skałę – przecież to oczywiste.
Nawet dla mnie.


Igła,

mi się to kojarzy z txt-em w dzieciństwie: ślimak, ślimak pokaż rogi, dam ci.. itd ;-) zresztą Inka coś o pierogach pisała właśnie, Grzesiu o pierożeniu się, ja w tym węszę jakiś spisek, prawda.

A skoro już jesteśmy przy rogach:

Zagubiony Rokita bez zębów i pomysłów – zdziwieni? http://bit.ly/PTI2k


Subskrybuj zawartość