Zawsze uważałem, że są gazety bardziej i mniej poważne. Do tych pierwszych zaliczałem “Rzeczpospolitą”, do drugiej – “Fakt”, “GW” i “Dziennik”. O ile tym drugim tytułom, “podkręcanie” tematów można wybaczyć, to “Rz” – już nie.

Czytam dziś http://www.rp.pl/artykul/80183.html. Typowy humbug. Poseł Dolniak nie wiedział, czym zabłysnąć w 2007 roku, więc poleciał z takim “njusem”.

>>Funkcjonariusze Agencji Wywiadu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego działający w krajach objętych wojną chcą ubezpieczenia na wypadek śmierci – dowiedziała się „Rz”.

Szefowie obu agencji zwrócili się z prośbą o pomoc w tej sprawie do posła PO Grzegorza Dolniaka. Jest on wiceszefem Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji, która przygotowywała nowelizację ustawy o BOR właśnie pod kątem ubezpieczenia za granicą. – Będziemy pracować nad nowelizacją ustawy o AW i ABW tak, by mogły ubezpieczać swoich funkcjonariuszy, którzy są wysyłani w strefy wojny. Polisa powinna obejmować także ich rodziny na wypadek śmierci czy trwałego kalectwa funkcjonariusza – przyznaje Dolniak. <<

Wyobrażacie sobie naszego 007, który ubezpiecza się w PZU? Zawsze wydawało mi się, że służba dla Państwa nie powinna byc skomercjalizowana.

Czy misja naszych agentów wywiadu w Rosji będzie wymagała opłacenia wyższej składki niż szpiegowanie w Berlinie czy Wiedniu?