Patriotyzm - a co to jest?


W jednym z moich ulubionych blogów - Wenhrina - piszącym często o Podlasiu i kresach, znalazłem wątek "prawosławnych furmanów" i emocji z nimi związanych.

Poszedłem tym tropem. Co znalazłem zaraz zacytuję. Niech sobie przeczytają Prawdziwi Polacy, nieskazitelni patrioci i świętoszkowaci wybielacze polskiej historii.

"31 stycznia 1946 roku, o świcie, w lesie koło wsi Puchały Stare w gminie Brańsk na Podlasiu oddział
zbrojnego podziemia kapitana Romualda Rajsa ps. Bury zamordował trzydziestu furmanów.
Wszyscy zabici to Białorusini wyznania prawosławnego ze wsi Czyże, Jagodniki, Krasna Wieś, Pasieczniki Duże, Podrzeczany i Zbucz, Łozice, Mochnate, Zaleszany, Rakowicze, Krzywa, Orzeszkowo i Wólka Wygonowska.
Najstarszy miał sześćdziesiąt lat, dwaj najmłodsi po lat szesnaście.
Ugrupowanie Burego było oddziałem Pogotowia Akcji Specjalnej - Narodowe Zjednoczenie Wojskowe. Oddział został utworzony we wrześniu 1945 roku na bazie drugiego szwadronu rozwiązanej 5. Brygady Wileńskiej, dowodzonej przez majora Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko.
Rajd oddziału Burego, który zaczął się 28 stycznia 1946 roku we wsi Łozice, był znaczony łunami pożarów wsi i krwią mordowanych niewinnych mężczyzn, kobiet i dzieci.
29 stycznia 1946 r. Bury spalił wsie Zaleszany i Wolkę Wygonowską. W Zaleszanach zamordowano 14 osób, w Wolce Wygonowskiej - dwie.
31 stycznia 1946 r. uprowadzono i zamordowano mieszkańca Świryd.
2 lutego 1946 r. spalono Szpaki i Zanie. W pierwszej wsi zamordowano dziewięć osób, w drugiej - 24.
W ciągu trzech dni zamordowano - strzelając i paląc żywcem - 80 osób. Wszystkie ofiary były Białorusinami wyznania prawosławnego.
Kapitan Romuald Rajs i jego zastępca, porucznik Kazimierz Chmielowski ps. Rekin, zostali aresztowani jesienią 1948 roku. Ich proces odbył się w sali kina "Ton" w Białymstoku przy ul. Rynek Kościuszki. Obaj zostali skazani na karę śmierci. Wyrok wykonano.
W 1989 roku "Solidarność" na ścianie kina "Ton" umieściła tablicę. Na niej widnieje orzełek. Na głowie orła krzyżyk. Po obu stronach orła litery "AK" i napis: "W budynku po wojnie skazywano na śmierć żołnierzy Polski Podziemnej. Białystok IX 1989 r. NSZZ Solidarność".
Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego w Warszawie na sesji w Olsztynie 15 września 1995 roku uznał wyroki śmierci wydane w 1949 (Romuald Rajs) i w 1950 roku (Kazimierz Chmielowski) za nieważne."

Cytat za Przeglądem Prawosławnym

http://www.pporthodoxia.com.pl/artykul.php?id=254

Mord miał miejsce w niewolnej Polsce, gehenna rodzin chcących odnaleźć groby swoich Ojców już w Polsce wolnej.

komentarze (121)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. @Igła

    No tak. Ale jeżeli to ma mieć związek z usprawiedliwianiem bezrozumnego ataku na bezbronną afgańską wioskę (jeżeli tak właśnie było) zaordynowanego w odruchu furii przez nieodpowiedzialnego “wodza”, który potem jeszcze uzgadniał z podwładnymi wersję dla sądu, to nie bardzo pasuje - jeżeli tak było. Przestępcze mordy na cywilach, częste w drugiej wojnie światowej, nie wydają się właściwym przykładem dla dopasowywania ich do norm postępowania regularnej armii. Także Armii Krajowej.

  2. Panie Stary

    Zupełnie bez związku.
    Po prostu przypomniałem sobie tę historię. A ponieważ mamy tu w s24 wspaniałych wybielaczy i kopistów historii Polski, to też przekopiowałem. Pacanom ku pamięci.

  3. Panie Igło

    Dobrze Pan wie, że do tych do których ma to trafić odbije się tylko rykoszetem.
    Jeśli ktoś taki zestawia z sobą powstawanie rządu ze zbrodnią katyńską, to jak to można nazwać?

    2007-11-25 10:51partyzant02045
  4. Panie Partyzancie

    Ja to nazywam łajdactwem.
    A gdzie to jest?

  5. @autor

    Szkoda, że poszedłeś a nie doszedłeś.

    Zacytowałeś tylko jedną stronę sporu o ocenę tamtych wydarzeń. Nie wykazałeś odrobiny obiektywizmu.

    Pozwolisz, że uzupełnię cytatem z rozmowy z ppor. Olgierdem Christą ps. "Leszek", żołnierzem 3. Wileńskiej Brygady AK "Szczerbca" a następnie, po śmierci Zdzisława Badochy "Żelaznego" (10 VI 1946) dowódcą szwadronu odtworzonej na Pomorzu 5. Wileńskiej Brygady AK mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki"

    "'Bury' był przez kilka miesięcy dowódcą formacji strzegącej przygranicznego terenu z ramienia "ludowych" sił sprawujących władzę. Miał obowiązek penetrowania środowisk w określonej strefie. Dobrze to wykorzystał. Dowodząc później Pogotowiem Akcji Specjalnej w 1946 r., był zasobny w informacje dotyczące zachowań, poglądów oraz stanu uzbrojenia grup mieszkańców w części sposobiącej się do akceptacji nowych form okupacji. Pozyskane informacje wykorzystywano do wiadomych działań - uznawanych dziś za kontrowersyjne i niezrozumiałe przez część społeczeństwa, która nie miała na szczęście sposobności zetknięcia się z wojną."

    Jest to fragment z bardzo ciekawej dyskusji.
    http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=4528&sid=
    0ee8a0f29963937c4683b37d9831adb3

  6. > Igła

    Były jeszcze inne takie zdarzenia.
    To smutna historia lat powojennych. A nawet można powiedzieć wojennych. Bo w maju 1945 roku wojnę zakończyli alianci. Z wiadomym skutkiem dla Polski.

    2007-11-25 11:04misiu01318
  7. mordowanie cywili to nie patriotyzm

    To chyba oczywiste, panie Kozak.
    I tak u nas jest lepiej, na Ukrainie zbrodniarzom stawia się pomniki a rzekoma data założenia ich gangu została ogłoszona ostatnio świętem.

  8. Ad Igła

    Partyzantka "na własną rękę" degeneruje. Serio. Ale czy z tego powodu można zrzucać całą odpowiedzialność na powojenne podziemie zbrojne??

    2007-11-25 11:11Barcelonista03
  9. Panie Igło

    Dobrze Pan wie gdzie jest drużyna wzajemnej adoracji. Początek listopada. Jak ktoś ma ponad 500 przeklejonych postów na swoim koncie i nie stać go aby oddzielić pewne sprawy, to nie ma złej woli lecz robi to świadomie.
    przykładowo: "Odzyskiwanie IIIRP. Pamiętamy o Katyniu.
    No wiadomo, że w fan-clubie łże-patriotów dyskusja wzajemnie się pozaciera na te dwa tematy. Konkluzja takiej paranoi: Tusk z Pawlakiem i Olechowskim strzelali w Charkowie i Miednoje polskim oficerom w potylicę.

    2007-11-25 11:11partyzant02045
  10. Panie MarkuD

    Ja mało wiem o tej sprawie, wiem że jest wszawa.
    Dlatego cytat i dedykacja matołkom, że historia Polski to nie tylko husaria i Westerplatte.
    Ci chłopi pewnie furmanili dla władzy ludowej, to wystarczyło. Po wojnie zostaje wielu pogubionych kmiciców co juz inaczej życ nie potrafią ino z wojny.
    Potem im się odpowiednią ideologię dolepia. Do tego służą takie świadome pacany jak Paliwoda, byt wymienny, i nieświadomi potakiwacze jakich tu w s24 całe stado.

  11. Panie Balceronisto

    Zgoda.
    I ja nie zrzucam na całe podziemie.
    Reszta jest w odpowiedzi dla MarkaD.

  12. Panie Partyzancie

    Acha.
    Ja tę panią nazwałem łajdaczką już wcześniej a nawet cały wpis jej poświęciłem. Ale ona sie nie przejmuje jak to łajdaczka.

  13. Panie Igła

    "wiem że jest wszawa"
    Skąd, skoro sam piszesz, że wiesz mało.
    Może to o czym piszesz jest bardziej skomplikowane?

    Radzę uważnie przeczytać:

    Konflikt pomiędzy społecznością polską i częścią społeczności białoruskiej nie zaczął się od akcji przeprowadzonych przez „Burego” w 1946 r., ale znacznie wcześniej – we wrześniu 1939 r., kiedy to część obywateli polskich narodowości białoruskiej dopuściła się jawnej zdrady państwa polskiego. Doszło wówczas do licznych zbrodni na żołnierzach WP i polskiej ludności cywilnej, popełnionych przez białoruskich „sąsiadów” pod szyldem różnych „rewolucyjnych komitetów” i „czerwonej milicji”. Nawet w aktach sprawy „Burego” wynika wyraźnie ze składanych zeznań i przedłożonych materiałów, iż głównym powodem akcji na wspomniane wioski był fakt, iż ich mieszkańcy napadali na żołnierzy WP we wrześniu 1939 r. (mieszkańców Zań oskarżano nawet o napad na szpital polowy WP, czy też jakiś tabor z rannymi).

  14. Panowie Misiu i Kriszulu

    Z Upa nie jest tak prosto, to zapętlenie jest.
    Faktem jest ludobójstwo na Wołyniakach. Faktem jest że były akty odwetu, faktem jest, że NKWD było zamieszane we wzajemne szczucie. Faktem jest akcja Wisła. Faktem jest, że w koszalińskim Białym Borze i mazurskim Braniewie mówi sie przeważnie po ukraińsku.
    To była bratobójcza wojna.

  15. Panie MarkuD

    Wiem mało o tej konkretnej sprawie.
    Poczytaj wspomnienia córki jednego z zamordowanych.
    Pomagał żołnierzom w 39r.
    Ale historię stosunków polsko/białoruskich znam dośc dobrze.
    I nie zaczęły sie te porachunki w 39r.
    Poczytaj sobie jak byli traktowani w IIRP, co robiono z ich organizacjami. Odmawiano im nawet prawa do języka i narodowości.
    Ale ci furmani to prości ludzie byli, żadni tam komunisci czy członkowie PPR.
    Słusznie napisał ktos wyżej, partyzantka bez politycznego parasola degeneruje się.

    Na twoich oczac stało się to w Czeczenii i w Ulsterze.

  16. @Igła

    Jak tak, to się przyłączam.

  17. Igła

    "Poczytaj sobie jak byli traktowani w IIRP, co robiono z ich organizacjami. Odmawiano im nawet prawa do języka i narodowości."
    Poczytam. Tak jak poczytałem o "Burym".

    Pisaliśmy o pewnej tragicznej historii, która dla ciebie *jest prosta*.
    Ale w odpowiedzi na komentarz Kriszu piszesz : "Z Upa nie jest tak prosto".
    Czyli o Upa podyskutujesz o "Burym" masz wyrobioną opinię "wszawa".

    Piszesz "mało wiem o tej sprawie" Po chwili czytam, że "historię stosunków polsko/białoruskich znam dośc dobrze."

    Czy to nie aby "zapętlenie jest"?

    "Ale ci furmani to prości ludzie byli, żadni tam komunisci czy członkowie PPR."
    Część mężczyzn ze spalonych wiosek była też uzbrojona (nie wiadomo, czy dostała broń z UBP, NKWD, czy też „zorganizowała” ją sobie we własnym zakresie – np. dla samoobrony lub w celach rabunkowych). Można jednak sądzić, że broń otrzymali bezpośrednio od Rosjan i posiadali ją za zgodą władz. W owym czasie każdemu, kto nie był na usługach władz komunistycznych, za posiadanie broni groziła kara śmierci.
    Wiadomo, że co najmniej w dwóch wioskach część mężczyzn posiadała broń i zaangażowana po stronie komunistycznej czyniła z niej użytek.

    "Po wojnie zostaje wielu pogubionych kmiciców co juz inaczej życ nie potrafią ino z wojny."
    Dla jednych wojna się skończyła. Dla innych do wyzwolenia było daleko.

    "partyzantka bez politycznego parasola degeneruje się."
    20 X 1945 r. „Bury” otrzymał rozkaz Komendy Okręgu NZW nakazujący „spacyfikowanie” terenów południowo - wschodnich gmin powiatu bielskopodlaskiego, przy czym rozkaz ten określał, co należy rozumieć przez pojęcie „spacyfikowanie” (ukaranie pracowników i agentów „resortu” oraz tych przedstawicieli ludności, którzy wysługując się władzom komunistycznym szkodzili konspiracyjnej pracy niepodległościowej).



  18. *)

    Faktem jest że Bury stosowal odpowiedzialność zbiorową
    m.innymi za wymordowanie widłami, siekierami jego patrolu w jednej ze wsi. Postępowanie wyjaśniające i
    dochodzenie sądowe w ramach organizacji było rozpoczęte.
    Przykładaj się Igło bardziej do tego co piszesz, sięgaj do żródeł. Nieszczęśliwe przypadki zawsze się zdarzały, a nawet w dokumentach UB i KBW podkreślano
    ideowy i polityczny charakter działalności V iVI Bryg. Wil. Mógłyś dodać też to co spotykało potem rodzinę
    Rajsa.

  19. Panie MarkuD

    Nie napisałem o Burym, że wszawy tylko o historii.
    Co do broni po wioskach to pogadaj ze starymi ludźmi po wsiach to się nieźle uśmieją, jak w kieleckiem się na wsi paliło to straż pożarna bała sie do wsi wjeżdżać, tak waliło ze strzech.
    Mój stary oddał broń w ,48r jak mu babka wlała pachem.
    Własnie siedzę na tym forum co mi linkę daleś i czytam.
    Nie zmienia to mojego obrazu, że to był mord na niewinnych. , że był świetnym partzantem? Był.
    I przeczytaj co mu Łupaszka powiedział - uważaj żebyś źle nie skończył.

    Rozkaz z Komendy NZW?
    A co to było NZW?

    AK była rozwiązana, Państwo Podziemne zostało pogrzebane razem z Powstaniem Warszawskim i wywiezieniem "rządu" do Moskwy i łajdackim procesie. Mikołajczyk był wtedy w kraju i wicepremierem. A kmicice chcieli rozpetać wojnę domową w kraju który ledwie dyszał. Daj spokój.

  20. Panie Hobo

    Wejdź w buty wieśniaka, który odbudowywał gospodarkę po przejściu kilku frontów, kilkunastu oddziałów partyzanckich z kilku organizacji. Jest rok po wojnie a tu po wsiach chodzą leśni, przychodzą do ciebie co pare tygodni, każą dać se jeść, gorzały wołają, łachy prać karzą, baby po kątach macają, karzą wozić się nocami i świnie ci zarzynają i kury. Na dodatek od ruskich chamów cię wyzywają i schizmatyków.

    A o odpowiedzialności zbiorowej sameś napisał.

  21. Igła

    Faktem jest, że wojna domowa jest najstraszniejsza, lecz trzeba dobrze sprawdzić czym się zasłużyli pomordowani.
    A może warto też przypomnieć sobie Koniuchy?

  22. Antypolskość pro białoruska Igły - rozwazania i cytaty

    Nastroje wywołane tymi doświadczeniami można było zauważyć po 17 września 1939 roku, kiedy po wkroczeniu Armii Czerwonej upadła polska władza. Białorusini nie tylko cieszyli się ze zmiany władzy, ale przejawili akty agresji w stosunku do Polaków. Przetoczyła się fala samosądów, zabójstw i grabieży, skierowana przeciwko bogatym, przeciwko Polakom. Jesienią 1939 roku na Kresach, Białorusini zabili 62 właścicieli ziemskich, kiedy przykładowo Ukraińcy tylko 23. Białoruski lider partyjny Pancielajmon Panamarenka mówił: „ Kiedy chłopi dadzą panom w mordę, nie będziemy tego osądzać; oby nie przesadzać z tym”. Władza radziecka skonfiskowała 170 majątków o łącznym obszarze 10650 tysięcy hektarów i tą ziemię rozdzieliła między biednych; była to największa reforma ziemska na Kresach.
    Mimo wszystko zachwyt sowieckimi porządkami szybko zaczął gasnąć, bo z braku siły pociągowej, maszyn i kapitału duża część nowych gospodarstw nie była w stanie utrzymać się samodzielnie. Niebawem, bo w styczniu 1940 roku, zmieniła się również radziecka polityka: pojawiła się kolektywizacja i represje. Białoruskość została ograniczona do poziomu folklorystycznego, nowa administracja zaczęła nabierać rosyjskiego charakteru. Jeżeli język białoruski był obecny w szkołach podstawowych, to w szkołach średnich był całkowicie likwidowany.

    Polsko – białoruskie animozje miały kontynuację również po zakończeniu wojny. Przesiedlanie Białorusinów na wschód i Polaków na Zachód od wspólnej granicy realizowano tylko częściowo. Na Białostocczyźnie pozostało wielu Białorusinów, którzy w nowej rzeczywistości odegrali osobliwa rolę. Nowe władze polskie były przyjmowane nieprzychylnie przez polskie społeczeństwo, dlatego Białorusini, otrzymawszy pełnię polskich praw obywatelskich, skorzystali z okazji, której byli pozbawieni w okresie sanacji – wstępowali do służby państwowej. Za przykład może posłużyć ówczesny powiat bielski.

    Do służb bezpieczeństwa nie wstępowali miejscowi Polacy, personel tych służb składał się z przyjezdnych Polaków i Białorusinów. Ostatni mieli ten plus, że dobrze znali miejscowość, ale z biegiem czasu okazało się to przeszkodą, ponieważ szybko ulegali dekonspiracji; przeszkodą była również słaba znajomość języka polskiego. Przenoszono ich do innych powiatów i województw, a bielski urząd uzupełniali nowi; w latach 1944- 1956 Białorusini stanowili nie mniej niż 60 % personelu.

    Interesująco złożyły się również polsko- białoruskie stosunki w innych instytucjach państwowych, na przykład w białostockim więzieniu. W 1945 roku, polscy strażnicy dopuścili do ucieczki z więzienia działaczy podziemia, władze podjęły wtedy decyzję by zastąpić ich Białorusinami. W białostockim więzieniu w latach pięćdziesiątych Białorusini stanowili nie mniej niż 60% personelu ( w Suwałkach – 30 % i w Ełku – 20 %).
    W kierownictwie białostockiego więzienia w 1949 roku powstał konflikt na tle narodowościowym. W rezultacie którego, powstało nieformalna umowa, że kierownikiem więzienia będzie wyznaczany Polak, a sekretarzem organizacji partyjnej – Białorusin.
    Głównym motywem represji do 1944 roku było rozbrajanie żołnierzy polskich w 1939 roku i udział w okupacyjnych radzieckich i niemieckich organach. Po 1944 roku Białorusini zostali oskarżeni o współpracę z radzieckimi organami bezpieczeństwa oraz przynależność do Polskiej Partii Robotniczej i organów władzy. Polskie niepodległe podziemie nie przewidywało terroru, ale nie było też jego moralnym monolitem i dlatego jego uczestnicy dopuszczali się zbrodni, które w powiecie bielskim przybrały szczególnie ostrą formę.

  23. Ulubiona antypolskośc Wolnego Kozaka

    Ukraińska świadomość narodowa (kozacka) rodzi się w okresie romantyzmu, w środowisku prawosławnym, w dużym stopniu kozackim i chłopskim i odwołuje się wprost do rodzimej ruskiej i prawosławnej tradycji. Ruch narodowo-demokratyczny na Ukrainie jest w okresie komunizmu znacznie bardziej rozwinięty, niż na Białorusi. Najważniejsze jednak jest to, że na Ukrainie jest on "zinterioryzowany" w tradycji narodowej, ma za sobą pamięć kozaczyzny, oparcie w "ukraińskiej" religii, jaką była unia, "bohaterski" czyn zbrojny UPA i ideologię OUN podnoszącą ideę narodu ukraińskiego do rangi wartości
    absolutnej i też religijnej, a także mnóstwo dysydentów walczących o sprawę narodową w okresie komunizmu - w tym jeszcze w latach sześćdziesiątych rozstrzeliwanych i skazywanych na wieloletnie więzienia. Na Białorusi trudniej znaleźć męczenników sprawy narodowej i bojowników gotowych oddać za nią życie.

    ...i polska zemsta na wolnych kozakach spod znaku OUN

    Będąc w sytuacji bez wyjścia, Polacy zaczęli nie tylko tworzyć oddziały samoobrony, ale także wstępować do radzieckiej partyzantki. W ten sposób, za sprawą UPA, złamane zostało tabu stworzone przez doświadczenia okupacji radzieckiej 1939-41: bieżąca potrzeba zepchnęła na bok urazy. Pułkownik Brinski, dowódca radzieckiej partyzantki, ciepło wspominał walkę u boku młodego polskiego księdza Mariana z oddziału samoobrony w Hucie Stepańskiej. Choć więc, powołując UPA, OUN-B powstrzymała część swych ludzi przed wstąpieniem do radzieckiej partyzantki, to jej działania pchnęły do niej Polaków: aż 5-7 tys. Polaków zaciągnęło się do radzieckiej partyzantki na Wołyniu w 1943 r., dołączając tym samym do 900-1500 żydowskich bojowników, ocalałych z Holokaustu.

    Radzieccy partyzanci umożliwili Polakom pacyfikowanie ukraińskich wsi, uchodzących za kryjówki nacjonalistów. To uczyniło zadanie UPA na Wołyniu trudniejszym i łatwiejszym. Trudniejszym, bo UPA doprowadziła do nawiązania współpracy radziecko-polskiej, której chciała zapobiec. Łatwiejszym, gdyż "czystki" dokonywane na Polakach miały teraz znaczenie zarówno operacyjne, jak i propagandowe w walce UPA przeciw siłom radzieckim.

  24. Igła

    "Nie napisałem o Burym, że wszawy tylko o historii."
    Pisałeś o tej konkretnej historii o tym wydarzeniu.

    Ale podałeś cytat przedstawiający spojrzenie jednostronne i powierzchowne.
    Czyli takie, które jak piszesz drażni Cię na blogach.

    Doceniam jednak, że wiedzę uzupełniasz czytając treści z poleconego linka.

    Nie było moją intencją wybielanie działań "Burego", ale skoro Ty podałeś argumenty strony poszkodowanej,
    ja przedstawiłem równie jednostronne argumenty usprawiedliwiające tamte działania.

    Sprawa nie jest prosta.

    Mam nadzieję, że wielu komentatorów pozna tę historię i trafi na stronę której link przypomnę.
    http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=4528&sid=
    0ee8a0f29963937c4683b37d9831adb3
    Jest to Pańska zasługa.

  25. Panie Wiki

    Odpowiem panu cytatem z tego forum co je sobie czytam.

    "W całej sprawie należy poruszyć wątek ppor. Kazimierza Chmielowskiego "Rekina" - zastępcy "Burego" i praktycznie autora największych sukcesów 3. Brygady NZW. Uczyniono go współodpowiedzialnym za pacyfikację białoruskich wiosek. Jak wynika z badań dr Jerzego Kułaka (znawcy dziejów podziemia narodowego na Białostocczyźnie) "Rekin'" najprawdopodobniej nie uczestniczył w tych wydarzeniach, co więcej próbował prawdopodobnie odwieść "Burego" od wydania rozkazu rozstrzelania owych 28 furmanów.
    Chmielowski - człowiek młody (ur. 1925), wrażliwy - górował intelektualnie nad całym dowództwem 3. Brygady; do tego bardzo odważny - był aż czterokrotnie ranny w walkach na Wileńszczyźnie w przeciągu 1944 r. Jego zachowanie w śledztwie było godne podziwu, gdyż w przeciwieństwie do "Burego" próbował zeznawać tak, aby nikomu nie zaszkodzić ("Bury" niezgodnie z prawdą obciążył "Rekina" odpowiedzialnością za pacyfikacje białoruskich wsi, nie mówiąc juz o tym, że jego szczegółowe zeznania umożliwiły UB jego identyfikację i aresztowanie)."

    Wojna degeneruje ludzi, nawet zasłużonych na niej. Dla nich okrucieństwo jest chlebem powszednim.
    A najgorsza jest bratnia wojna.

    Bury za wileńszczyznę powinien dostać 5 orderów ale za takie akcje na wieśniakch - to chyba jednak karę.

  26. Panie Kejow

    Nie kasuję pana bo pańskie wpisy są doskonałą ilustracją kradzieży netowej, której dokonujesz codzień na swoim blogu oraz stanem pańskiego umysłu.
    Niech inni zobaczą to, na co ja już dawno zwróciłem uwagę.

  27. c.d..

    Dla władz PL Bury był trupem zanim zrobił to co zrobił.
    W koncepcji komuszego państwa jednolitego etnicznie
    być może było to nawet na rękę

  28. Panie Hobo

    To prawda. Z Burym i władzą ludową.
    Ale co to obchodziło pomordowanych Rusinów i ich rodziny?

    A zwrócił pan uwagę, ze nie chciano dać im zgody na postawienie pomnika pomordowanym i wskazanie miejsca ich pochówku.
    Już za wolnej Polski.

  29. Panie MarkuD

    Żadna zasługa.
    Chcę tylko pokazać różnym durniom, że historia to nie tylko białe karty ale i czarne.
    A kanonizowanie teraz hurtem wszystkich leśnych po 45r nie jest najlepszym pomysłem.

  30. Panie Igło

    Klasyka, uderz w stół...
    Najnowsze osiągnięcie kopistki na swoim.
    Konkluzja:Sztuczny penis Palikota, a śmiertelne wypadki drogowe.

    2007-11-25 12:41partyzant02045
  31. Panie Igła

    Ale pokazując tylko czarne, działasz przeciwko swojej idei.
    Bo jeśli coś czarne nie jest lecz szare, to takim samym zabiegiem jest jest mówienie : to białe,
    jak i : to czarne.

  32. Panie MarkuD

    Jakie same czarne?
    Weź kliknij na moim blogu tag historia to sobie przeczytasz o czym i jak piszę.
    A ta historia jest ponura, i wszystko w niej świadczy źle o Burym.
    Powiem ci inna rzecz.
    Znasz historię por. Doliny, zgrupowania Ak z Puszczy Nalibockiej, jego marszu wśród Niemców iprzy ich cichym przyzwoleniu do Kampinosu? Wyroku śmierci dla Doliny i jego rehabilitacji podczas Powstania Warszawskiego, historii Zgrupowania Kampinos, służył w nim mój kuzyn.
    A przy losach Doliny, Bury kiepsko wypada.

  33. Jesteś podłym manipulantem Igło

    Na 4 tysiace straconych AK-owców wyciągnąłeś jedną kontrowersyjną sprawę i ciągniesz wywód o hipokryzji Polaków.
    Kim Ty jesteś?
    Białorusinem i masz do tego osobisty stosunek? To byłoby jeszcze pół biedy i w jakioś sposób usprawiedliwiało. A może po prostu pożytecznym ...

    http://www.ipn.gov.pl/wai/pl/18/4002/PRZEGLAD_MEDIOW__11_wrzesnia_2006_r.html

    Mordowani za PRL-u żołnierze podziemia niepodległościowego powrócą dziś we wspomnieniach. Na poświęcone im uroczystości zaprasza Instytut Pamięci Narodowej. Na budynku kina Ton zostanie odsłonięta dziś tablica poświęcona ppłk. Aleksandrowi Rybnikowi, ps. "Dziki" i "Jerzy". Dlaczego akurat temu żołnierzowi, w tym miejscu i właśnie dziś? Wybitny dowódca organizacji konspiracyjnych, zastępca prezesa Okręgu Białystok Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", jest najwybitniejszą postacią i symbolem ofiar morderstw popełnionych na członkach podziemia. 60 lat temu, 11 września 1946 roku, został zgładzony w więzieniu białostockim. Miejsce jego pochówku do dziś jest nieznane. Z kolei budynek kina Ton kiedyś był świadkiem dramatycznych i upokarzających wydarzeń. Tuż po wojnie władze UB organizowały tu pokazowe rozprawy sądowe przeciwko żołnierzom podziemia, na których zapadały wyroki śmierci (m.in. i ppłk. Rybnika). Ubecy mordowali skazańców głównie w białostockim więzieniu. W latach 1944-56 w kraju stracono około 4 tys. osób, skazanych przez sądy PRL na karę śmierci. Więzienie w Białymstoku było drugim po mokotowskim, gdzie wyroków wykonano najwięcej. W ciągu 12 lat zabito w nim co najmniej 313 skazańców, z tego około 200 w 1946 roku. Gazeta Wyborcza Białystok 11.09.2006 r.
    http://www.ipn.gov.pl/wai/pl/18/4002/PRZEGLAD_MEDIOW__11_wrzesnia_2006_r.html

    2007-11-25 13:21asienka951094Okiem wirtualnej blondynkiwww.asienka32.salon24.pl
  34. Panie Igła

    Napisał Pan dzisiaj :
    "Niech sobie przeczytają Prawdziwi Polacy, nieskazitelni patrioci i świętoszkowaci wybielacze polskiej historii."

    Po czym przedstawił Pan stronniczo historię "Burego".

    Piszesz o szarym - czarne.

    O tym piszę. Nie o wszystkich Pana blogach.

    PS.Na marginesie, to zdanie też zawiera sprzeczność.
    Z jednej strony obrażasz Pan czytelnika, którego zachęcić chcesz do czytania.

  35. Igła..

    A ciekawe co ci furmani - robili wcześniej..
    Dlaczego o tym nie ma wzmianki ?

  36. Panie Igła

    "Znasz historię por. Doliny, zgrupowania AK z Puszczy Nalibockiej, jego marszu wśród Niemców i przy ich cichym przyzwoleniu do Kampinosu?"

    Dla jaśniejszego wyrażenia myśli:

    Historię o której Pan pisze, ktoś mógłby opisać jako
    "Kolaboracja AK z Niemcami".

    Byłoby to mniej więcej to, co Pan dziś zrobił.

  37. >@

    człowiek popełniający mord jest mordercą
    człowiek wykonujący wyrok kary śmierci jest katem
    morderca podlega karze, kat karze nie podlega

    sąd ma prawo wymierzyć karę, w tym okresie odpowiedni sąd miał prawo wydać karę śmierci.
    sądy w latach 1944-56 były sądami w okresie tzw. PRL co nie oznacza że w togach i łańcuchach zasiadali tylko krwawi siepacze. czas był powojenny i każdy pamiętał wojnę, widział trupy i śmierć. wyroki i rozrachunki były w całej europie i to nie tylko tej czerwonej.

    morderstwa pod sztandarem są nadal morderstwami.

  38. @

    Good or bad - my country. Oczywiście w tamtym przypadku podziemne.

    A prawosławni furmani latają mi luźno koło dupy.

    2007-11-25 14:07triarius731981Zoologiczne Idiosynkrazje Pana Tygrysawww.trygrys.salon24.pl
  39. Panie Igła

    Nie zauważyłem Pańskiego pytania:
    "A co to jest NZW?"

    Narodowe Zjednoczenie Wojskowe było jedną z największych powojennych organizacji niepodległościowych działających w warunkach tzw. drugiej konspiracji. W latach 1945-1947 oddziały partyzanckie NZW prowadziły liczne akcje zbrojne przeciwko komunistycznym siłom bezpieczeństwa (KBW, UB, MO, ORMO), a także NKWD, natomiast w mniejszym stopniu przeciwko regularnym oddziałom LWP. Oddziały partyzanckie NZW od lipca 1945 r. wchodziły w skład pionu Pogotowia Akcji Specjalnej (PAS).

  40. triarus

    takich jak ty potrzebowała SS

  41. >z wikipedii

    28 stycznia 1946 żołnierze kpt. Rajsa dotarli do wsi Łozice, gdzie postanowili odpocząć. Natknęli się tam na grupę około 40 furmanów ze wsi Orla, którzy jechali do Puszczy Białowieskiej po drewno. Po selekcji, uwalniono chłopów z najgorszymi zaprzęgami. Pozostali pełnić mieli rolę transportu oddziału. Przestraszeni chłopi nie protestowali, gdy pod eskortą nakazano im wyruszyć w kierunku Hajnówki. W drodze „Bury” uwolnił wszystkich furmanów narodowości polskiej. W Hajnówce żołnierze "Burego" złapali i rozbroili milicjanta oraz trzynastu oficerów Armii Czerwonej (w tym 1 podpułkownik), dwaj żołnierze radzieccy zostali zabici a dwaj ranni. Oddział szybko opuścił Hajnówkę i skierował się w okolice Bielska Podlaskiego. Następnego dnia zaatakowane zostały wsie Zaleszany i Wólka Wygonowska, gdzie rozstrzelano 16 osób. 30 stycznia 1946 r. w lesie koło wsi Puchały Stare rozstrzelano 30 furmanów. W dniu 2 lutego oddział "Burego" spalił wsie Zanie, zabijając 24 osoby, i Szpaki (9 osób).

    jeżeli to prawda to ja nie chcę takich bohaterów narodowych.
    to że miejsce ich pochówku nie jest znane ma małe znaczenie.

  42. mumrak

    Przeczytaj na początek dyskusję na stronie Innych Oblicz Historii na ten temat. Link wyżej.
    Przeczytaj: K. Krajewski, T. Łabuszewski, "Łupaszka", "Młot", "Huzar". Działalność 5 i 6 Brygady Wileńskiej AK (1944-1952)", Warszawa 2002;
    Przeczytaj wyrok z 1995 dot. ułaskawienia.
    Przeczytaj o umorzeniu przez IPN z przed kilku dni.
    Przeczytaj jeszcze więcej.


    A potem, się wypowiadaj.

  43. >autor

    pacany nie myślą, pacany mają klapy na oczach ... zbrodnia to zbrodnia i nie ważne czy popełnia ją swój czy obcy...

  44. Dla lepszego zrozumienia poddaję pod rozwagę wprowadzenie do szkół

    podobnej przysięgi do tej ,którą składają we wszystkich szkołach USA uczniowie pierwszej klasy:

    " Składam przysięgę na wierność sztandarowi Stanów Zjednoczonych i republice, którą on reprezentuje.Jeden Naród, a nad nim Bóg, Naród niepodzielny oferujący wolność i sprawiedliwość wszystkim ".

    Czy to nie kształtuje patriotyzmu wśród młodzieży ???

    2007-11-25 15:03Kazek3901049
  45. Triarus

    Mnie tak samo latają pańskie wpisy.
    Idź pan swoja drogą

  46. Panie MarkuD

    Bo była kolaboracja i za to dostał wyrok sądu PP, wyrok śmierci.
    I potrafił się znaleźć i zrehabilitować.
    Brygada Świętokrzyska też kolaborowała, ale się nie zrehabilitowała.

  47. @Asieńka

    Takie wklejki rób u Maryli.
    Jak chcesz coś na temat mojego wpisu, to się wysil.

  48. Panie docencie Stopczyku

    Mysle ze to pierwszy raz. Zgadzam sie z panem, co do sensu. Dobor slow niefortunny.


    Uklony

    2007-11-25 15:10TedS241151Waiting for a miracle to comewww.teds.salon24.pl
  49. Panie Igła,


    Zadaje Pan pytanie „Patriotyzm – a co to jest?” To ja Panu odpowiem:

    Niektóre pańskie teksty i komentarze są właśnie wyrazem patriotyzmu, mam jednak nieodparte wrażenie, że nie do Polski.

    Jaki zatem kraj jest Pana Ojczyzną, Panie Igła? Białoruś ? A może czuje się Pan bezpaństwowcem, bo jak wytłumaczyć tak selektywne antypolskie nastawienie?

    W latach 1944-56 stracono w Polsce około 4 tys. osób, uprzednio torturowanych i katowanych w ubeckich więzieniach. Może by Pan coś o nich napisał?.

    Ale nie! Pan pracuje selektywnie i znajduje tylko przykłady negatywne. To Pana pasja? Chce Pan sobie wyrobić opinię lokalnego Grossa?

    Każdy naród ma jakieś grzechy na sumieniu, ale patriotyzm nie polega na ich eksponowaniu, czasem lepiej milczeć.

    To jest całkiem naturalne, że białoruski patriota ma całkiem inny punkt widzenia niż patriota polski czy niemiecki.

    Bo patriotyzm to też poczucie dumy i przynależności do swojego gniazda, którego nie godzi się paskudzić, Panie Igła!

  50. Panie Outsider

    Pan doskonale wiesz, że kłamliwie mnie opisujesz.
    Dlaczego?
    Nie wiem.
    Bo to, że mnie czytasz, to wiem.
    Jak masz klapki na oczach to jeszcze je przymknij.

  51. Panie Igła

    Sprawę rzekomej kolaboracji ppor. "Góry" (inny pseudonim Adolfa Pilcha) zamknął ostatecznie Dowódca Armii Krajowej gen. "Bór" Komorowski, nadając mu dn. 28.IX.1944 dwukrotnie KW, a cztery dni później - 1.X.1944 VM V klasy, o czym podano w rozkazie komendanta Okręgu Warszawskiego nr 37 z dn. 2.X.1944.

    Pisząc "bo to była kolaboracja" potwierdzasz moje przypuszczenia.

  52. No i znowu

    A był wcześniej wyrok śmierci sądów Państwa Podziemnego dla Doliny?
    Był.
    Oczywiście ty jesteś biały ja czarny.
    I ja wiem, co on zrobił i dlaczego.
    I wcale go nie potępiam.
    Za to, ty mnie, tak.
    No i ok.
    Możemy obaj, teraz w ciepełku, sie ustawiać.
    Ja jestem świnia, ty szczery patriota.

    Odpowiada ci to?

  53. Panie Tedzie & Docencie

    Dlaczego?
    Moim słowem trza używać słów opisujących.
    Bo inaczej wpadamy w głupi paradoks.

    Hitlera podziwiam za jego miłość do psów i E.Braun ale uważam , że źle robił mordując żydów i słowian.
    Generalnie był dobrym człowiekiem, który zbłądził.

  54. Hm, ponieważ nie znam dokładnie sprawy

    opisywanej w tekście i komentarzach niektórych, wypowiem się tylko ogólnie.
    Patriotyzm bez krytycyzmu, bez wejrzenia w ciemne strony, i pogodzenia się nimi, uznania, że wina czy zbrodnie zdarzały się po polskiej stronie nie jest dla mnie prawdziwy patriotyzmem.
    Patriotyzm to nie ślepe i bezkrytyczne wygłaszanie ładnych formułek, że się kocha ojczyznę a POlacy sa najfajniejsi.
    Takie coś nic nie kosztuje.
    Trudniej zobaczyć, że Polacy tez byli winni czy to pogromów czy w dyskryminacji i autorytarnemu traktowaniu mniejszości w II RP.
    Dla mnie to co piszą niektórzy Igle o antypolskości jest nie tyle głupie, ale jest wredne i podejrzewam, że robią to świadomie.
    Wystarczy poczytać kilka tekstów Igły, by dostrzec, że spokojnie mogły by one byc wykorzystywane chocby na słynnych lekcjach patriotyzmu, wątpię za to czy zaciekłe i nienawistne teksty niektórych ,,prawdziwych Polaków" by mogły spełniac te funkcję, poewnie nie, bo są jednokierunkowe i nie skłaniają do myślenia, nie skłaniają do refleksji, poza niechęcią do innych nacji czy obcych najczęsciej nic w nich nie ma.

    Dla mnie ktoś, kto nie zauważa ciemnych kart historii ( a każdy naród ma takie) to coś jak katolik, który np. z powodu swej fanatycznej wiary i podporządkowania kościołowi negowałby czy bagatelizował np. fakt molestowania seksualnego dzieci porzez księzy (nawet jak sa dowody).
    Dla mnie taki ktoś tak naprawde działa na niekorzyść społeczności, którą chce wspierać.

    ,,Prawda bardziej ucierpi od żarliwości jej obronców niż od ataków przeciwników"
    Anthony deMello
    Tak do refleksji.



  55. Skoro znowu, to na koniec.

    Przecież sam się takimi tekstami ustawiasz. Nie wiem po co. Nie usiłujesz być obiektywny, ale starasz się być cynikiem.

    "Ja jestem świnia, ty szczery patriota."

    Podsumowujesz dyskusję zakwalifikowaniem mnie do
    "Prawdziwych Polaków, nieskazitelnych patriotów i świętoszkowatych wybielaczy polskiej historii."
    Nie przeszkadza mi to.

    Ja Cię potępiam?
    Czy znasz wagę słów - Potępienie a krytyka?
    Starałem się być rzeczowym. Chyba nie było warto.

    Pozdrawiam.

  56. grześ

    "ponieważ nie znam dokładnie sprawy opisywanej w tekście"

    To się wysil i poznaj. Może znajomość historii pomoże Ci lepiej zrozumieć toczoną tu dysputę.
    Link wyżej.
    Literatura:
    K. Krajewski, T. Łabuszewski, "Łupaszka", "Młot", "Huzar". Działalność 5 i 6 Brygady Wileńskiej AK (1944-1952)", Warszawa 2002;
    P. Niwiński, "Okręg Wileński w latach 1944-1948", Warszawa 1999 (niech tytuł nie zmyli - chodzi o eksterytorialny okręg AK);
    P. Kozłowski, "Jeden z wyklętych. Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko", Warszawa 2004;

    A potem oceń autora i jego krytyków.

  57. Panie MarkuD

    Znowu pudło.
    Ja się cieszę, z krytyki, tyle, że przeszliśmy na jej inny poziom.

    Bo zobacz.
    Przejechalem, prze te forum które mi podesłałeś, i jestem ci za to wdzięczny.

    Ale tam nie ma argumentów broniących Burego w tej zbrodni.

    Poprostu są argumenty, ze był wybitnym wileńskim partyzantem.
    Ja to przyznaję i wiem.

    Ale potem zaczynamy sobie szpilki wtykać zamiast o problemie gadać.

    A problem jest.

    Bo ja jestem patriotą Rzeczpospolitej Czworga Narodów.
    I takie czyny jak ten Burego, kompletnie mi nie pasują.
    Dla mnie słowo Polak ma wydźwięk obywatelski a nie religijno-nacjonalistyczny.

    Litwin, Polak, Rusin, Żyd to są obywatele Rzeczpospolitej.
    Radiomaryjnym/moczarowskim/nacjonalistycznym łobuzom zawsze będę pluł w gębę. U mnie na blogu nie mają czego szukać.

  58. MarkD,

    o ile dobrze zauważyłem , nie zarzucałeś Igle antypolskości, więc mój tekst raczej nie jest do ciebie.
    Mam wrażenie, że dyskutujesz fair, więc po co się oburzasz na tekst nieskierowany do ciebie?
    W dyskusji są 2 watki, ja wypowiedziałem się na ten ogólny, bo by wypowiedzieć się na sczegółowy nie mam kompetencji.
    Więc jaki problem?
    Co mam czytać, to ustalam sobie zazwyczaj sam, niestety nie mam na tyle czasu, by czytac na kazdy temat, który jest interesujący, więc chwilowo nie obiecuję doczytywać.
    Ale obiecuję już się nie udzielać w dyskusji.
    Pzdr

  59. > Igła

    "Dla mnie słowo Polak ma wydźwięk obywatelski a nie religijno-nacjonalistyczny."

    Dla mnie ma wydźwięk osobisty, rodzinny.

    2007-11-25 16:37misiu01318
  60. Panie Misiu

    Czyli Polak, dla ciebie, to członek rodziny, krewniak?
    No, jednym zdaniem tego nie opiszesz.
    Weź się za robotę i napisz więcej.

  61. Panie Igła

    Rzeczypospolita Czworga Narodów czyli: Polski, Ukrainy, Białorusi i Litwy. To taka tego pojęcia historyczna definicja.

    A ten tekst po co?
    "Radiomaryjnym/moczarowskim/nacjonalistycznym łobuzom zawsze będę pluł w gębę. U mnie na blogu nie mają czego szukać."
    Ja spokojnie zawsze napiszę "czerwonym" łobuzom...
    Tylko co to ma za związek z dyskusją?

    "Ale tam nie ma argumentów broniących Burego w tej zbrodni."
    Faktycznie, wybrałeś i przedstawiłeś jedynie potwierdzające Twoją tezę fragmenty z tej dyskusji. Ja przedstawiłem inne, czy ich tam nie znalazłeś?

  62. grześ

    Przepraszam za świadomą prowokację.
    Temat poruszony w wątku jest istotny i interesujący.
    Sposób jego przedstawienia mi się nie podoba, dlatego zachęcam do poznania szczegółów.
    Stąd polecam link, pod którym sporo szczegółowych informacji można znaleźć.

    Proszę o znalezienie 20 min. - poznanie tej historii warte tego czasu.

    Pozdrawiam.

  63. > Igła

    Polak to ktoś komu w duszy gra, gdy słyszy słowo Polska.
    Tak samo gra, gdy słyszy np. swoje nazwisko.
    I czuje związek z innymi Polakami, czy członkami rodziny.

    2007-11-25 16:55misiu01318
  64. Panie Misu

    Słabo.
    Poeta tez nie jesteś.

  65. > Igła

    "Słabo.
    Poeta tez nie jesteś."

    Za to jestem Polakiem. Dumnym, mimo czarnych kart, które tu przywołujesz.

    2007-11-25 17:05misiu01318
  66. Baa

    I tu jest problem panie Marku.
    Bo ja tnę i wyznawców czerwonego i rydzykowego. Bo to często ta sama, wredna banda jest.

    Jak sam widzisz, temat mojego wpisu jest wazny.
    Bo jest.
    Jak weźmiesz pod uwagę zasadę, że z krwi Rusin, Żyd, Litwin a z obywatela Polak, toś mi brat.

    Bo ja do tej tradycji jestem przywiązany.

    I dlatego Bury mi nie pasuje a argumentów, że to nie był mord na niewinnych, nie ma.
    Jedno go usprawiedliwia, wojna go zniszczyła.

  67. @Igła

    I po co ten atak na misiu? Za utożsamienie rodziny z ojczyzną?

    Ojczyzna bezpośrednio i najwyraźniej objawia się człowiekowi najpierw w jego rodzinie, gminie i dalej w szkole, w grupie rówieśniczej, organizacjach społecznych. Ogromny wpływ na młodego człowieka wywiera to, czym żyje rodzina, dana społeczność lokalna, wokół jakich wartości ogniskują się jej zainteresowania, pragnienia i dążenia.
    A ogólniej, wychowanie patriotyczne w różnych okresach naszych dziejów przechodziło swoistą ewolucję, w zależności od sytuacji historycznej. Na przestrzeni lat zmieniła się też rola rodziny w tym wychowaniu. Pojęcie ojczyzny jako najwyższej wartości zawsze głęboko tkwiło w polskiej tradycji narodowej. W imię dobra, wolności, niezależności i suwerenności ojczyzny Polacy wielokrotnie oddawali życie. Na plan pierwszy wysunęły się takie cechy jak: bohaterstwo, heroizm, poświęcenie w imię idei nadrzędnej - ojczyzny. Były one częścią składową postawy, którą kształtowano w procesie wychowania patriotycznego.

  68. Panie Kozaku

    Nie znam faktow. Dla potrzeb tego komentarza przyjmuje ze wydarzenia mialy miejsce a opis odpowiada rzeczywistosci.

    Do rzeczy:

    Zbrodnia pozostaje zbrodnia bez wsz

    Popelnil pan trzy naduzycia:

    1. przepisjujac tekst Wenhrina pod tytulem „Patriotyzm - a co to jest?”. Rozumiem ze jest to celowa artystyczna prowokacja podobna do takich jak „Czekoladowy Chrystus bez opaski na biodrach”. Prowokacja na tyle udana ze zdefiniowala dyskusje czyniac patriotyzm jej opoka.
    2. wymienil pan (chociaz to jest bardziej wina autora przepisanego tekstu) mordy w konetekscie majora Lupaszki. Rownie dobrze mozna bylo powiedziec ze odzial Burego wywodzil sie z armi Pilsudskiego.
    3. zbrodnia pozostaje zbrodnia bez wzgeldu na kontekst (smierci niewinnej nic nie moze wytlumaczyc). Jednakze pan uzyl kontekstu Wojska polskiego i polskiego patriotyzmu jako tla mordow. Ale ten kontekst jest tylko czesciowy. Skoro winny jest polski patriotyzm (kontekst czesciwy) to nalezy podac rownie pozostale jego czesci. A wiec masowe poparcie komunistycznej wladzy przez prawoslawnych mieszkancow tej czesci Polski. Ich nadreprezentatywnosc w organach represji, wspolprace z KBW, donosy it.


    Gdzie to wyczytalem a brzmialo to mniej wiecej tak „w czasie drugiej wojny swiatowej wiecej Polakow zginelo z rak spokojmych Bialorusinow niz z rak Ukraincow”. Nawet jesli nie jest to prawda (pamietam o Rzezi Wolynskiej) to jest to bliskie prawdy.

    Nic nie usprawiedliwia smierci niwinnych, czy to Zydow w Jerozolimie, Palestynczykow w Gazie, Czeczencow w Groznym, Polakow na Wolyniu czy Bialorusinow we wsi Puchaly Stare. Im obojetne jest za winy kogo zastala ich smierc nagle. Kiedy jednak oskarzajac uzywa sie patriotyzmu to broniac mozna mowic o powyzszym.

    Uklony

    PS Rodziny musza byc poinformowane o miejscu pochowku. Gdzie jest krzyk katolikow?

    Nie podejmuje sie polemiki z pana komentarzem adresowanym do nizej podpisanegi i docenta.

    Panie Iglo forma zaczyna przygniatac meritum.

    Tym co kwestionuja patrityzm Igly polecam Brzozowskiego.

    2007-11-25 17:09TedS241151Waiting for a miracle to comewww.teds.salon24.pl
  69. Jaki atak?

    Wyluzuj.
    To pytanie jest.
    Nich chłopak napisze więcej jak 5 zdań.
    O to mi chodzi.
    Okrzyki to gdzie indziej.
    Ja chętnie sie pokłócę/podyskutuje.

    Proszę napisać kim jest Polak?
    Ja swoje napisałem.

  70. Panie Tedzie

    Pogubiłem się po pańskim wpisie.

    To nie jest nic przepisane od Wenhrina, ino wątek od niego wziąłem.

    Teraz ważne:

    -Mord miał miejsce i ja z nim nie dyskutuję, bo był faktem.
    -Został dokonany przez partyzantów tzw. obozu narodowego, pod pretekstem walki z komuną.
    -Teraz ci partyzanci są hurtem wybielani i stawiani na ołtarze. Niezależnie od tego co robili po wojnie, byle czerwonego bili.
    - Historia Polski to nie są tylko nasze krzywdy i powiewające sztandary, to są również ciemne strony, choćby w stosunkach z naszymi sąsiadami.

    Mam wrażenie jakiegoś nieporozumienia, niestety słowo pisane jest skrótowe i nie oddaje tzw. niuansów.

    Dletego to co na wstępie napisałem, nie do końca pana rozumiem?

  71. Panie Igło

    "Jak weźmiesz pod uwagę zasadę, że z krwi Rusin, Żyd, Litwin a z obywatela Polak, toś mi brat."

    Tu się kilka pytań nasuwa.
    Co Pan przez pojęcie Rusin rozumie?
    Czy Litwini chcieli by być z obywatelstwa Polakami?

    A jeśli z obywatela Polak rozumiesz w uproszczeniu jako obywatel RP Czterech Narodów (historycznie wg marzeń Jasienicy), to przecież dzisiejsza polityka włączenia Ukrainy do UE (taką mi się zdaje) i głośne (niestety jedynie) wyrażanie opinii na temat reżimu Łukaszenki (nie mylić z czasami włażenia do bagażnika przez prezydenta kwacha) są dzisiaj jedyną możliwą realizacją tej idei.

    Na koniec. Uzasadniona krytyka działań wszystkich przez Ciebie wymienionych narodów Polaków, Żydów, Rusinów (Białorusinówu i Ukraińców) i Litwinów będzie przeze mnie akceptowalna, jeśli będzie udokumentowana i *obiektywna*. To jest nasz dzisiejszy problem - nieporozumienie.

    A co do "Okrzyki to gdzie indziej."
    A nie zauważysz w tym krzyku, pewnej szczerości i patriotyzmu?
    Zechciej proszę. Nie zawsze chodzi o potrzebę dyskusji, czasem o wyrażenie uczuć.
    Po co taki limit: "Nich chłopak napisze więcej jak 5 zdań."

    A czyż nie pięknym jest fragment (a jedno tylko zdanie z Norwida):

    Kto mi powiada, że moja ojczyzna:
    Pola, zieloność, okopy,
    Chaty i kwiaty, i sioła - niech wyzna,
    Że - to jej stopy.

  72. Panie MarkuD

    Odpowiem po 20tej.

  73. Panie Igła,


    Wiadomo, że Pana czytam, bo lubię, to nie jest chyba zabronione?

    Ja naprawdę nie jestem Pana wrogiem, ale do pasji doprowadzają mnie niektóre Pańskie teksty, na podstawie których wyrobiłem sobie opinię o pańskim szczególnym pojmowaniu patriotyzmu.

    Ja uważam, że można a nawet trzeba mieć świadomość błędów czy grzechów popełnionych przez przodków i rodaków, ale zawsze trzeba szukać wyjaśnień z punktu widzenia NASZYCH interesów. Bo to nasi wrogowie są od tego, aby przedstawiać nas w niekorzystnym świetle, a my powinniśmy umieć się bronić.

    Pamiętam, gdy zimą 1999 roku zwiedzałem wielkie muzeum Dzikiego Zachodu w miasteczku Cody w Północno Zachodnim Wyoming i był tam taki obraz przedstawiający masakrę wioski indiańskiej przez żołnierzy amerykańskich. I nie wolno było tego obrazu fotografować. Kiedy zapytałem mojego amerykańskiego, dobrego kumpla, dlaczego jest ten zakaz, odpowiedział, że to nie jest w interesie USA… Takie swoiste pojęcie patriotyzmu? A jednak.

    Myli się Pan pisząc, że doskonale wiem, że kłamliwie Pana opisuję. Moja wiedza o Panu pochodzi z lektury Pana tekstów i oczywiście mogę się grubo mylić, bo nie znam Pana osobiście. Mam tylko inne zdanie o pojmowaniu patriotyzmu i tylko tyle…

    Ukłony,

  74. >MarkD

    W dniu 17 listopada 1948 został aresztowany przez UB. W śledztwie podał miejsce pobytu swojego zastępcy, ppor K. Chmielowskiego "Rekina", oskarżając go również niezgodnie z prawdą o dokonanie pacyfikacji wsi białoruskich i rozstrzelanie funkcjonariuszy UBP i MO pod Brzozowem. Na pokazowym procesie w białostockim kinie "Ton" został skazany w dniu 1 października 1949 na karę śmierci. Wyrok wykonano 30 grudnia 1950 w Białymstoku. Do dziś nie wiadomo, gdzie został pochowany.

    W 1995 Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wyrok śmierci na Romualda Rajsa, uzasadniając, że "walczył o niepodległy byt państwa polskiego" a wydając rozkazy dotyczące m. in. pacyfikacji białoruskich wsi, działał w sytuacji stanu wyższej konieczności, zmuszającego do podejmowania działań nie zawsze jednoznacznych etycznie.

    Jeżeli w grupie bohaterów i patriotów zdarzy się że ktoś popełni zbrodnię to:
    1. należy mu się sąd i kara
    2. w opinni ogółu odium winy spada na wszystkich i szkodzi grupie
    3. 40 lat później wydaje się inne wyroki - który z wyroków; ten w 1948 i ten w 1995 jest słuszny? Z punktu widzenia prawa ten ostatni.

    Uzasadnienie "wyższej konieczności" ? słowa, słowa....
    Kim były ofiary? Komunistami? UBekami? - NIE
    To byli obywatele tego samego kraju.

  75. mumrak

    No trochę przeczytałeś. Ale niewiele.
    Co do pierwszego akapitu to przypominam, że
    "Burego" też stracono.

    "3. 40 lat później wydaje się inne wyroki - który z wyroków; ten w 1948 i ten w 1995 jest słuszny? Z punktu widzenia prawa ten ostatni."
    Chcesz powiedzieć, że sąd PRL porównywalny jest z sądem RP? Tylko taka różnica. No comments.

    "Kim były ofiary? Komunistami? UBekami? - NIE"
    Wiesz? Przed chwilą jedyna Twoja wiedza to wikipedia. Teraz już wiesz NAPEWNO.

    "To byli obywatele tego samego kraju."
    Ale wizja tego kraju była inna. Jedni chcieli niepodległego, inni chcieli radzieckiego.
    "Niektórzy lokalni badacze wymieniają nawet nazwiska gospodarzy białoruskich ze Szpaków i innych wiosek, którzy wsławili się napadami polskich żołnierzy i „pamieszczyków”. Skąd jednak „Bury” miałby wiedzieć o tych faktach? Na to pytanie jest prosta odpowiedź - przecież w 1945 r. pracował jako dowódca jednostki ochrony lasów państwowych. Mieszkańcy białoruskich wiosek, wiedząc że jest on reżimowym funkcjonariuszem, szczerze rozmawiali z nim, ponoć nawet chwaląc się swymi wyczynami z 1939 r. Podczas załatwiania różnych spraw służbowych wiele dowiedział się od miejscowych wieśniaków o sprawach sprzed kilku lat. Sytuacja z 1939 r. powtórzyła się pięć lat później. Po lipcu 1944 r. (czyli po tzw. „wyzwoleniu”) część ludności białoruskiej zamieszkującej południowo-wschodnią Białostocczyznę popierając władze komunistyczne kierowała się nie tyle lojalnością do „polskiego” rządu komunistycznego, ile raczej „sowieckim patriotyzmem” i rusofilstwem przejawiającym się m.in. w podejmowaniu współpracy z NKWD. Część mężczyzn ze spalonych wiosek była też uzbrojona (nie wiadomo, czy dostała broń z UBP, NKWD, czy też „zorganizowała” ją sobie we własnym zakresie – np. dla samoobrony lub w celach rabunkowych). Można jednak sądzić, że broń otrzymali bezpośrednio od Rosjan i posiadali ją za zgodą władz. W owym czasie każdemu, kto nie był na usługach władz komunistycznych, za posiadanie broni groziła kara śmierci."

    Więcej o sprawie:
    http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?t=4528&sid=
    0ee8a0f29963937c4683b37d9831adb3

  76. > MarkD

    "A co do "Okrzyki to gdzie indziej."
    A nie zauważysz w tym krzyku, pewnej szczerości i patriotyzmu?"

    Skoro zgadzasz się ze zdaniem Igły, iż moje stwierdzenie "Dla mnie ma wydźwięk osobisty, rodzinny." jest krzykiem (okrzykiem), to jestem wielce zaskoczony i zasmucony taką oceną moich słów.

    2007-11-25 18:21misiu01318
  77. @ Igło

    "Takie wklejki rób u Maryli.
    Jak chcesz coś na temat mojego wpisu, to się wysil."

    I pomyślec że komentujemy wpis składający się w 90% z wklejki.

    No cóż... Zawsze mamy więcej tolerancji dla siebie niz innych.

    2007-11-25 18:39asienka951094Okiem wirtualnej blondynkiwww.asienka32.salon24.pl
  78. MarkD

    Raz jeszcze:

    Szanowny Panie: Sluszność wyroku sądowego nie zalezy jedynie od okresu w jakim zapadł. Jeżeli sądzi pan inaczej być może jest Pan w błędzie. Sądy PRL popełniały nadużyć i były dyspozycyjne, ale pozwolę sobie stwierdzić że w niektórych sytuacjach czapę wymierzyłby każdy wymiar sprawiedliwości.

    Jeżeli ktoś rozstrzelał grupę przypadkowych ludzi to jest po prostu bandytą.
    Stanem wyższej konieczności można uzasadnić wszystko.
    Oznacza to, że w czasie wojny i działań wojennych mozna wszystko o ile się zwycięży bo "zwycięzców się nie sądzi".

    Szerzej oznacza to że walka polityczna po wojnie poświęcona jest rozliczeniom przegranych i usprawiedliwieniu zwyciężców. I wpisuje się szanowny pan w ten nurt:

    Zwycięzcami moralnymi teraz jest ten kto był ofiarą poprzedniego ustroju.
    JEDYNY problem stanowi AUTOMATYZM takiego myślenia.

    Na koniec pozwolę sobie zignorować pańskie dywagacje na temat posiadania broni przez kogokolwiek z powodu hipotetyczności tych rozważań jak również z powdu braku odniesienia do posiadania broni przez grupę zwykłych chłopów

  79. misiu

    Nie zgadzam się z Igłą.
    W szczególności kpienie z Twoich słów mi się nie podoba.

  80. >MarkD

    Oczywiście nie mam ani krzty racji jeżeli grupa furmanów była w rzeczywistości tajną grupą operacyjną UB albo nawet NKWD. Trzeba było ich rozwalić.

    Obawiam się jednak że wyrok z 1995 mówi coś o stanie wyższej konieczności i niezgodnością z etyką. I w tej sentencji "cały pogrzeb na nic"

    Nie traktuję tego wyroku jako oczyszczenie - to raczej wybaczenie sądowe dla żołnierza.



  81. @ Szanowni

    Wpadłem tylko na chwilę.
    Postaram się wszystkim odpowiedzieć.
    Tak, jak potrafię.

  82. Panie Igła – odpowiedź na krytykę


    Cytat z wypowiedzi na blogi Pana igły
    Panie Kejow
    Nie kasuję pana bo pańskie wpisy są doskonałą ilustracją kradzieży netowej, której dokonujesz codzień na swoim blogu oraz stanem pańskiego umysłu.
    Niech inni zobaczą to, na co ja już dawno zwróciłem uwagę. 2007-11-25 12:32 Igła

    Dla Pana Igły specjalnie podaje linki do części materiału:

    Za Tygodnikiem Powszechnym
    http://www2.tygodnik.com.pl/tp/2809/main02.php

    Za autorem Włodzimierze Pawluczuk
    http://rodman.most.org.pl/WP/Bialorus.htm

    Za artykułem Aleksander Wierzbicki Tłumaczenie Anna Szajkowska NIWA
    Pt. Skomplikowane sąsiedztwo
    http://www.bialorus.pl/index.php?pokaz=skomplikowane_sasiedctwo&&Rozdzial=polityka_mn

    Polecam uwadze zapisy prawne:

    ZNIEWAŻANIE NARODU POLSKIEGO LUB RP
    Popełnia je ten, kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską
    • przedmiot ochrony: cześć, czyli dobre imię i szacunek należne RP i narodowi
    • strona podmiotowa: znieważanie poniżanie, ubliżanie, wyrażanie pogardy
    • przedmiot: naród polski, RP
    • strona podmiotowa: wina umyślna, zamiar bezpośredni

    PUBLICZNE ZNIEWAŻANIE NA TLE RASOWYM LUB ETNICZYM
    Popełnia je ten, kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby
    • przedmiot ochrony: cześć oraz zdrowie i życie człowieka, prawa i wolności obywatelskie przysługujące osobom przebywającym na terytorium RP
    • strona przedmiotowa: znieważanie, obrażanie, wyszydzanie, wyrażanie pogardy, poniżenie
    • przedmiot: grupa ludności albo osoba
    • strona podmiotowa: wina umyślna, zamiar bezpośredni

    NAWOŁYWANIE DO WAŚNI
    Popełnia je ten, kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość
    • przedmiot ochrony: funkcjonowanie państwa w sposób demokratyczny, zapewniający wszystkim osobom przebywającym na jego terytorium ochronę ich praw
    • strona przedmiotowa: nawoływanie do waśni i pochwalanie ich, propagowanie ustrojów totalitarnych
    • strona podmiotowa: wina umyślna, zamiar bezpośredni

  83. Panie Outsiderze

    Jak Jankesi chca łżeć, to ich sprawa.
    Ja nie chcę.

    Moja dola to interes Rzeczpospolitej, w tym Białorusi, Litwy i Ukrainy.

    Ja jestem Kozak, poddany Królów Korony.
    Mnie żadni narodowcy, radiomaryjne głupki, moczarowcy, Maryle, Kejowy nie obchodzą.

  84. Panie Mumraku

    Pan sobie dobrze radzisz bez mojej pomocy.
    Gadaj tak dalej, ja ci przeszkadzać nie mam zamiaru.
    :)

  85. Asieńka

    Przeczytałem pani blog na mój temat.
    Proszę dusić sie u siebie i w sosie bandy Maryli.

  86. Panie Misiu

    Nie jest moim zamiarem , ani pana obsmiwać, ani ignorować, ani krytykować.
    Żadne z tych.

    Ja ino PROSZĘ, proszę, aby zamiast tego, co nazywam wznoszeniem okrzyków, napisał pan, co rozumiesz przez bycie Polakiem.
    Wtedy podejmę z panem polemikę.
    Proszę tylko aby to były pańskie słowa, własne słowa a nie cytaty z poetów.
    I tyle.
    Czy to dużo?

  87. Panie MarkuD

    Cenię sobie pańską dociekliwość i ubolewam nad tym, że nie wiem wszystkiego.

    Tym bardziej mierzi mnie zbrodnia na bezbronnych , niepispiennych, w większości, nawet sprzyjających władzy ludowej wieśniakach, przez kogoś , kto podawał się za oficera Rzeczpospolitej, a był tylko spuszczonym ze smyczy watażką, marginalnej, pozbawionej wpływu organizacji.

    Łupaszka powiedział mu - uważaj jak skończysz.
    Skończył jako morderca prostych chłopów, tych którzy go żywili przez całą wojnę.

    Wojsko bez politycznego nadzoru, celu, strategi degeneruje się.
    I pamiętaj, jakie było otoczenie. Mikołajczyk w Warszawie, Łupaszka rozwiązał wojsko, WIN rozbity, rząd uznany przez wszystkich aliantów. AK rozwiązane, wysiedlenia z Podlasia idą, a z Kresów też jadą pociągi.
    A jakiś Bury , ot tak sobie, morduje ludzi i pali wsie.
    Po co?
    Pytam się?

  88. To powinno być wielkimi literami

    ^^Wojsko bez politycznego nadzoru, celu, strategi degeneruje się.
    I pamiętaj, jakie było otoczenie. Mikołajczyk w Warszawie, Łupaszka rozwiązał wojsko, WIN rozbity, rząd uznany przez wszystkich aliantów. AK rozwiązane, wysiedlenia z Podlasia idą, a z Kresów też jadą pociągi.
    A jakiś Bury , ot tak sobie, morduje ludzi i pali wsie.
    Po co?
    Pytam się?^^


    Tu jest właśnie źródło problemu. Wiem, że nawet wielki neon na początku wpisu nie zmieniłby przekonania wyznawców jedynej słusznej drogi, ale może obyło się bez kilku wygłupów i gadaniu dookoła problemu. Ciekaw jestem czy ktoś teraz odpowie po co?

    Boję się tylko, że wciąż istnieją takie krześcijany co odpowiedzą: za Polskę, w imię honoru, bo inni też nie byli dłużni.

    2007-11-25 22:56sajonara49987Szklanka do połowy pełnawww.sajonara.salon24.pl
  89. To się nazywa moralność Kalego, panie Kozak

    Jak "Bury" morduje, to źle, a jak UPA morduje, to jest to "zapętlenie", jak ładnie to Pan nazwałeś.
    A tak w ogóle, to oprócz rzezi wołyńskiej to była też rzeź podolska, a co do "wojny bratobójczej", to z takimi określeniami radzę uważać, bo wyjdzie, że powstanie w gettcie to też była wojna.

  90. @Sajonara

    Po co?
    Po to aby matołectwo dliberowało tutaj.

    http://asienka32.salon24.pl/index.html

  91. Pnie Kriszu

    A tak a kali to pan.
    I w gettcie, to była wojna.

    A Bury mordował cywilów a nie jakieś białoruskie UPA.

    Jak sie pan podciągniesz w historii, to zapraszam a na razie spadaj do bandy Maryli.

  92. Igła..

    Czytając niektóre teksty twego autorstwa- odnoszę wrażenie że "sufit na łeb ci się omsknął" - cytując klasyka..
    Skąd pewność że ci furmani - nie mieli na sumieniu wydania NKWD jakichś Polaków?
    Nie wpadło ci to do głowy?
    To że białoruski czy inszy historyk o tym nie wspomniał - nie znaczy że tak być nie mogło..

    Przypomina mi twa "metodologia" działania Grossa.. Tego od science fiction o "polskim antysemityzmie"..
    Wybieranie fragmentów pasujących do układanki- nie uwzględnianie niepasujących klocków..

  93. Panie Waits

    Słyszałem, ze po ciemnej stronie księzyca chodzą pijane krasnoludki.
    Nikt ich nie widział ale skąd pewność , że ich tam nie ma?

  94. Panie Igła.

    No na taki argument ręce opadają..

    Różnica polega na tym, że krasnoludki nie istnieją, a Białorusini, Ukraińcy i inni z Kresów- chętnie współpracowali z bolszewią przy mordowaniu Polaków..
    Podobnie jak Żydzi..
    Kto układał listy dla NKWD ? Krasnoludki?



  95. > Igła

    Napisałem Ci słów kilka. Własnych.
    Ty nazwałeś to okrzykami. Teraz imputujesz mi korzystanie z cytatów z poetów.
    E tam...

    Moim zdaniem, Polska powinna być przede wszystkim dla Polaków.
    Przerabialiśmy rzeczypospolite wielu narodów. Było jak było, skończyło się. Raczej marnie.
    Ty optujesz za kolejną próbą - Rzeczpospolitą Czworga Narodów. Hm..., może to coś lepszego niż Unia Europejska, ale dziś sceptycznie na to spoglądam.

    Może warto wprowadzić określenie - Rzeczpospoliciak (Rzeczpospoliciec, Rzeczpospolicianin)?

    2007-11-26 02:08misiu01318
  96. Misiu

    jesli Igla rzeczywiscie jest zwolennikiem czegos na ksztalt Rzeczypospolitej 4 narodow, to sie z nim zgadzam. Bo sami to jesteśmy za krótcy, zeby sie nie dac zjeść Ruskim i Niemcom pospołu. A lezymy w takim jiejscu, że aż sie prosi o taki twór, jako przeciwwaga.

  97. ping-pong z Waitsem

    A nie przyszło ci do głowy, że Bury z kamratami wczesniej zgwałcił córkę czy żonę któregoś z furmanów?
    Wszak na wojence chce się nie tylko pić i jeść.

    Tak możemy się bawić w gdybologię, ale to niewiele się ma do sedna sprawy, że dalej nie wiemy PO CO? w tym czasie ta egzekucja?

    2007-11-26 09:35sajonara49987Szklanka do połowy pełnawww.sajonara.salon24.pl
  98. Igła

    "Brygada Świętokrzyska też kolaborowała, ale się nie zrehabilitowała."


    Proszę nie pisać takich fałszywek, bo takie coś nie miało miejsca.
    Brygada Świętokrzyska nie kolaborowała.
    Pewnie nawet Pana Ciapek wie o tym doskonale.

  99. Igła

    I celem przypomnienia jeszcze to:
    http://zebrane-doswiadczenia.salon24.pl/35345,index.html

  100. Panie Wiki

    Sam pan pisze, że wycofała sie razem z Niemcami, za ich zgodą oczywiście. Dostawała też od nich broń i amunicję.

  101. Igła

    Tylko jest jeszcze małe ale, dlaczego tak się stało, dlaczego Niemcy zezwolili na przejście, dlaczego Brygada się wycofała.
    I tutaj dochodzimy do tego co kto woli.
    Ja osobiście wolę Niemców od Rosjan, dla mnie kolaboracją jest przejście na stronę Rosjan i wprowadzanie w Polsce PRLu. I właściwie tylko to różni Polaków.

  102. No więc

    niech mi pan nie zarzuca fałszu, skoro sam pan przyznajesz to co napisałem.
    Ja nie chcę ani jednych ani drugich.
    Skoro tak pan lubi niemców, to po co te zachwyty nad polskim patriotyzmem? Trza było od razu do Wermachtu wstąpić. Tyle, że jak sam pan widzi takich było niewielu, tych co tak szwabów kochali.

    I jeszcze jedna sprawa, Batalion Chrobry II to nie było NSZ jak mi pan pisał. Z tej organizacji był tylko jedna kompania.

  103. @Igła - wiem, że masz mnie za trolla, nie przywiązuję się

    do swych tekstów, więc tnij, ile dusza zapragnie.

    Wojna domowa nigdy nie jest dobra, i zło było wtedy po obu stronach. Partyzanci rozmaitej maści strzelali zza węgła, wojsko pacyfikowało, a po dupie dostawali najbardziej niewinni - cywile, chłopi.

    Dziś łatwo jest wydawać opinie takie, lub owakie - wtedy o miejscu na ziemi częstokroć decydował przypadek. O czynach też - zbrodnicza decyzja, wydana np pod wpływem silnej emocji - śmierci kolegów, wykrytej zdrady etc nie przestaje być zbrodnicza, ale nie jest łatwo zawyrokować o winie, czy uniewinnieniu sprawcy.

    Osobiście pozostawiłbym takie sprawy historykom, nie powinny one stanowić przedmiotu bieżącej polityki. Jeżeli rodzinom ofiar zależy na stawianiu im pomników - niech stawiają. Bez rozróżniania, czy to utrwalacz, czy bandyta z lasu. Umarłym to już nie pomoże, a żywym też nie zaszkodzi.

    A ci, co próbują gloryfikować morderców dają świadectwo o sobie, i o opcji politycznej, którą reprezentują. Zawsze się tacy znajdą.

    Nie da się prowadzić wojny bez ofiar, nie da się również z morderców zrobić bohaterów - zawsze pamięć o faktach przetrwa. Ale nie powinno się ich również zbytnio potępiać - najbardziej winni są zawsze ci, co do wojny doprowadzili.

    Jestem przeciwny jakiemukolwiek relatyzowaniu rzeczywistości - morderca pozostaje mordercą, niezależnie od pobudek, zdrajca zdrajcą, niezależnie, czy działał na moją szkodę, czy na moją korzyść.

    Widząc jak kolejne opcje polityczne obalają pomniki jednych morderców, by szybciutko postawić własne innym chce mi się rzygać. Dlaczego tak mało się stawia pomników ludziom, którzy swego bohaterstwa dowodzili bezkrwawo?

    2007-11-26 13:37Miki411468Salon schodzi na onetwww.miki.salon24.pl
  104. Panie Miki

    Kiedy ten akurat pański wpis podoba mi się.

  105. > Artur

    Nie wróżę sukcesu tworowi takiemu jak RP Czworga Narodów.
    Według mnie, wystarczy ścisła współpraca, bardzo dobre stosunki wzajemne, wsparcie polityczne.
    Ale OK, pokażcie zręby tego przyszłego państwa.

    2007-11-26 13:58misiu01318
  106. igła

    Wieś Kurzeszyn gdzieś po drodze miedzy Rawą Mazowiecką a Skierniewicami.W środku wsi stoi nad nieedużym stawem młyn.Młyn jak młyn tyle tylko ze jak podejśc bliżej na starej ceglanej przybudówce i w okolicach drzwi do kantorku slady po kulach.W 1943 na tym terenie działało zgrupowanie BCH pod dowództwem Por Longina Kieresińskiego(albo Kierasińskiego znam z opowieści więc mogłem nazwisko lekko zniekształcić)Młyn należy do niejakiego p Mejera(prawdopodobnie podpisał folkslistę) ale raczej jak to mówia do polityki sie nie mieszał.Oprócz zgrupowania BCH na tym terenie po nocach krążyły grupki podające sie za AK AL i Bóg wie co.A głownie zajmowały sie rabunkiem ludności okolicznej jakby mało było Niemców.Kiedy do młyna zawitały pod rząd trzy albo cztery grupy rekwizytorów nocnych Mejer nie zdzierżył i poszedł donióśł zandarmom.Skończyło sie zasadzką w której zginęlo 3 lub 4 ludzi Kieresińskiego miedzy innymi kapral Tasmańczyk.Innych nazwisk nie znam.Kiedy chłopcy z BCH postanowili zrobić porządek z bandytami jeden z tych nocnych rabusiów uważający sie za jedynie słusznego patriotę napisał donos do gestapo w Rawie Mazowieckiej.Kilkunastu ludzi ze wsi aresztowano i wywieziono do Oświecimia .Wróciło dwóch.Na okolicznym cmentarzu można znależć sporo symbolicznych dopisków na pomnikach"Zginął w Oświęcimiu".Ile razy idę koło tego młyna nad Rawką i widze te dziury po kulach to sobie o patriotyżmie rozmyślam.(Kieresińskiego nie złapali bo już od dawna sie ukrywał ,za jego głowę była wyznaczona nagroda.Po wyzwoleniu aresztowany przez KBW odsiedział sie 4 lata,za niesłuszne bohaterstwo i patriotyzm niesłuszny)

    2007-11-26 15:54asasello0129
  107. Panie Iglo

    nie mialem mozliwosci wczesniejszej odpowiedzi.

    uwazam ze wymordowanie wiesniakow bylo zwykla zbrodnia a mordercy powinni poniesc za to kare. Nie wolno tu stosowac zadnego relatywizmu (zakladam ze byli grupa niwinnych furmanow nie wmieszanych w wielka polityke Kremal i Londynu). Tylko tyle.

    Pasn natomiast uzyl patriotyzmu jako punktu odniesienia dla tej zbrodni. Pan chce sadu nad patriotyzmem. To tak jakby uzyc patrityzmu dla rozpatrzenia zbrodni Kuby Rozpruwacza. Nie da sie i nie powinno sie.

    Jezeli jednak pan dopuscil (zachecil) do takiej dyskusji to nalezy rowniez podac charakterystyke drugiej strony a wiec jej wspolprace z Sowieckim okupantem. I nie ma tu znaczenia ze wiesniacy osobiscie byli niewinni, historia zakpila z nich i przytrafilo im sie byc zydem jadacym niewlasciwym autobusem odebrac dziecko ze szkoly, czy pasazerem samolotu wbijajacego sie w wieze nowojorska.

    Uklony
    Nadal uwazam ze wymienienie majora Lupaszki jest naduzyciem.


    2007-11-26 17:23TedS241151Waiting for a miracle to comewww.teds.salon24.pl
  108. Panie Tedzie

    Pan sie strasznie napufał.
    Tymczasem tytuł jest troche niezręczny i nawet go poprawiałem ale to niewiele zmieniło.
    Mnie tu chodzi bardziej o pytanie, czy to też był patriotyzm? I czy opisaną historię można pod ciągnąc pod patriotyzm. Bo ten Bury ma za sobą piekną kartę a skończył jak skończył. Tymczasem jego wielbiciele nie patrzą na całość tylko strasz nie się denerwują, i udają że on tego nie zrobił. I są to tu w s24 ciągle ci sami mendowaci Prawdziwi Polacy, jedyni na świecie - oni.

    Co do mjr Łupaszki to nie wiem o co panu chodzi, zacytowałem tu tylko jego słowa skierowane wprost do Burego.

  109. Panie Asa

    Znam podobną historię z okolic Bobowej. Kiedyś wyczytałem jakąś historię o akcji BCH w tamtych okolicach z nazwiskiem dowódcy patrolu i bogaty w taką książkową wiedzę opowiedziałem ją stryjkowi , który nadal tam mieszka. A on nato splunął i pokazał na odległą o pareset metrów zagrodę i mówi - o tam ten sk---syn mieszka, a jedyne co robił to ludzi grabił a tej i tu pada nazwisko i palec pokazuje inna zagrodę, wdowie, to ostatnią krowę ukradł a oborę podpalił.

    Różnie to bywało, a po wojnie wiele piersi do orderów się wypinało. Znam jedną panią co w Zbowidzie była bo podobno tajne nauczanie prowadziła ale z wyliczenia wychodziło, że miała wtedy 8 lat.

  110. Kilka wyjasnien

    No to napufalem sie (podoba mi sie to slowo). OK. Mysl jest krotka - ta zbrodnia nie ma nic wspolnego z patriotyzmem. Patriotyzm czasem schodzi na psy i staje sie szowinizmem.


    W sprawie majora Lupaszki to o ten akapit chodzi:
    "Oddział został utworzony we wrześniu 1945 roku na bazie drugiego szwadronu rozwiązanej 5. Brygady Wileńskiej, dowodzonej przez majora Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko." Wyglada jakby zbrodnia obciazala tez poprzedniego dowodce. Z kontekstu oczywiscie.

    Uklony

    2007-11-26 19:50TedS241151Waiting for a miracle to comewww.teds.salon24.pl
  111. Panie Tedzie

    No to chyba zgoda?
    Ja rozumowałem tak, że z zasłużonego oddziału Łupaszki iluś nadal chciało sobie powojować. No i powojowali z bezbronnymi chłopami.

    Po co ich pomordowali?
    Jak zwykle durnie nie odpowiadają na te pytanie, tylko mnie zarzucają brak patriotyzmu. I właśnie o to mi chodziło, że ten czyn z patriotyzmem nie miał nic wspólnego.

  112. @Autorze

    2 fakty

    - zabicie wiesniaków

    - żołnierze AK

    pytanie

    - czy to też był patriotyzm?


    Co zakłada taki przekaz?

    Albo to, że patriotyzm prowadzi do takich fanaberii jak zabicie bezbronnych wieśniaków - ergo patriotyzm jest zły..


    Albo - patrzcie się - to jest to wasze AK - niby tacy patrioci a tu morduja wieśniaków...

    --------------------------------------------

    Manipulacja to bardzo ogledna i najmniej dosadna odpowiedź na taki tekst

    Chodzi w ni, o jedno - albo o zdyskredytowanie patriotyzmu albo o zdyskredytowanie AK

    - sprytna sztuczka która tak i tak poniży słowo patriotyzm albowiem AK zawsze z nim było kojarzone...


    2007-11-26 20:02scorka9372"Nie ma faktów, są tylko interpretacje"www.scorka.salon24.pl
  113. @Scorka

    Radzę poczytać od początku, zrozumieć i wrócić.
    Albo iść sobie do bandy Maryli.

  114. W imię rozmaitych izmów i yzmów popełniono wiele zbrodni

    Czy to deprecjonuje je wszystkie? Otóż nie. Chyba, że yzmy się do zbrodni i zbrodniarzy przyznają i ich gloryfikują.

    2007-11-26 20:50Miki411468Salon schodzi na onetwww.miki.salon24.pl
  115. @Igła

    Zawsze bawią mnie te nonszalanckie zwroty - radzę poczytać od początku, czytaj ze zrozumieniem itd itp - a co mam czytać drogi Pani - Pański cytat - przeklejony i nagłówek - patriotyzm a co to jest?

    Niechże Autor mnie oświeci skoro moja interpetacja była zła.

    Skąd w ogóle wzięło się słowo patriotyzm w tym całym kontekście? Czyżby wynikało z tej tablicy pamiątkowej? Czy ten wyrok sądu okręgowego?

    2007-11-26 21:00scorka9372"Nie ma faktów, są tylko interpretacje"www.scorka.salon24.pl
  116. efendi

    Albo się uparłeś żeby uchodzić za jedynego sprawiedliwego z Gomory albo po prostu głuptasek jestes i to straszny.Wiesz jak tak sobie czytam to myślę że na jednym biegunie stali ci których usiłujesz w swoim ostatnim wpisie parodiować a na drugim ty.Oni twierdzili ze AK to zapluty karzeł reakcji a ty ze wszyscy w AK to bez wyjątku herosi bez skazy jednej na kryształowym charakterze.Ale widzisz chodzą po swiecie tacy ponurzy malkontenci jak chociażby Igła co twierdzą że byli herosi były kanalie i cała kupa zwyczajnych ludzi.Takich chociażby jak mój drugi dziadek.Ot zwykły facet nieco szurnięty ale w tym pozytywnym znaczeniu.Za swój udział w konspiracji zapłacił całkowitą głuchotą bo w czasie odbierania zrzutów cosik tam strasznie blisko wybuchło.No i dwoma latami w więzieniu ubeckim.Do 1956 był regularnie szykanowany przez towarzyszy którzy jako kułaka chcieli go pogromić.Ale ten sam dziadek opowiadał że co drugi konspirator był w konspiracji dla dolarów ze zrzutów i materiału z którego zrobione były spadochrony bo był to podobno rarytas mody damskiej(o co tam chodziło mnie nie pytaj na modzie się nie znam)Po tzw wyzwoleniu połowa z tych konspiratorów przeszła do obozu zwycięzców więc sie nie napinaj bo to byli tylko ludzie i aż ludzie niekiedy.l

    2007-11-26 21:02asasello0129
  117. Zanowny panie Iglo

    droga kolejnych przyblizen dotarlismy do wspolnej konkluzji, chociaz ciagle mam problem z tytulem ktory narzuca kierunek dyskusji. Ale niech tam :)

    Klaniam sie nisko

    2007-11-26 21:43TedS241151Waiting for a miracle to comewww.teds.salon24.pl
  118. Panie Tedzie

    Już przyznałem, że tytuł nie był najszczęśliwszy.
    I nie o patriotyzm mi tu najbardziej chodziło.
    Tylko jak ta akcja ma się do niego.
    No to jak zwykle zgłosili sie obrońcy okopów św. Trójcy i jak zwykle tak samo głupi.

  119. Szanowny Panie Igła!

    Dziękuję za dobrą radę, abym się douczył, niemniej dalej uważam, że to ja mam rację.
    Parę wyjaśnień:
    1. Oczywiście że nie było białoruskiego UPA, a porównania z Burym użyłem dlatego, że ich zbrodnie mają wspólny mianownik - nienawiść do innej narodowości czy też ideologii. Pan widzi różnicę, jaką - doprawdy nie wiem.
    2. Powstanie w gettcie - nie dopisałem, że chodziło mi o wojnę "niemiecko-żydowską", której oczywiście nie było, tak samo jak nie było w tym czasie wojny "ukraińsko-polskiej".

  120. Panie Kriszulu

    Nie do końca rozumiem twój ostatni wpis.

    Napisz w pkt.jakie masz zarzuty/niezgody do mojego wpisu, to zaczniemy od początku. Ja postaram sie odpowiedzieć.
    Tak będzie lepiej.

  121. Zarzut jest jeden

    Uważam, że w sytuacji, gdzie nasi sąsiedzi nie zawracają sobie głowy refleksjami nad meandrami swojej historii (vide Ukraina, gdzie rzekoma data powstania UPA została ogłoszona świętem, ale inne kraje też) nie powinniśmy za wszelką cenę się kajać i udowadniać, jacy byliśmy źli (bo za pomocą jednostkowych przykładów można "udowodnić" wszystko).
    Co nie znaczy, że niem można mówić o Burym.

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31      

polecam blogi »

Michał TyrpaMemento mori..
Ethidium BromideZ bocianiego gniazda (Naukowcy nie wrócą)
miras3.0Są rzeczy znane i są nieznane a między nimi stoisz ty...
StaryDawniej też Stary
Grim SfirkowOst: Napiszmy wolny podręcznik "Najnowszej historii Polski"
RolexMierzę czas niebadziewiem albo z krainy Brytów
Artur M.NicpońCo tam, Panie, w polityce?
Tomasz MenzelKrytycznie, a nie monumentalnie
TecumsehNowy konserwatyzm
jotesz24chamopole24
Borsukborsukowo czyli prosto z Hajfy
Futrzak+Slackerbitch [ost. A-GRES-JA! A-GRES-JA! A-GRES-JA!]
xipetotec1Polaków drzemanie
Natalia BryżkoŚwiat za płotem
maxDuży luz na Salonie
ZetorWalcząc z Armią Czerwoną
bogutyAutostopem
popisowiecmożna inaczej
MarylaNie dać sie zwariować
Sosenkapinus mugo
algaJestem kobietą
WIESIOŁYJE KARTINKIWIESIOŁYJE KARTINKI
#kot#czekając na cud
skubiChcę Polski normalnej
babilasyOwczy pęd
poldek lub staszek... ."Każdy kto wierzy myśli - wierząc myśli i myśląc wierzy.. ".
TedSWaiting for a miracle to come
Free Your MindFree Your Mind
Zofia PawłowskaWspomnienia zza Buga ~ 1921-1945
pstrąg z pliszkipstrąg z pliszki
TrysteroO tym się nie pisze.
MikevO co w tym wszystkim chodzi
JagaDzień jak co dzień...
AspikApokryfy i perykryfy
Anna Mieszczaneksiedzi Naród w piaskownicy i mówi: idź sobie!
post-nihilistabewitched, bothered & bewildered
lorenzonie należy kopać się z koniem
BarbarzyńcaZapiski z Pałacu Kryształowego
KabaretKabaret
Witold SokałaSOKALIM OKIEM
wenhrinwschód
kokos26patrząc z boku
Consolamentumzaułek Lewiatana
Smakoszek"Elitarny Klub Kapuścianego Głąba"
Radosław KrawczykNowy Salon24.pl
MaverickOn Point
de ValmontKrótkie wnioski
nameste0 tolerancji
HamiltonOSTRZEGAM
ustronnaCudowna kobieta to taka, która nie wymaga cudów.
puchatekPuchatek, czyli miś o bardzo małym rozumku
socialsocial
TalleyrandKażdy sobie
Rzeczpospolita PoprawionaRzeczpospolita Poprawiona
Lach+ kulturowy rębajłoucz się siodła, szabli, dzbana..a poznają w tobie Pana!
kejowW S J Warszawa
eumenes - ignorancki lewakzgrzyt kości [kłamcy, "obrońcy życia"]
Warsztaty Analiz Socjologicznychnieregularnik Warsztatów Analiz Socjologicznych
GdańszczaninGdańszczanin
jozekoby z sensem (memento)
...........Najnowszy post: Pożegnanie
wiki3Dawniej i dzisiaj
Kot Który MyśliKot Który Patrzy - SP
Adam @TezeuszWalczący z Minotaurami i PESEL2
dziad cmentarnyżycie jest narracją