To już czwarta i ostatnia notka tej serii. Dopiero teraz można pokusić się o podsumowanie i ocenę przedstawionych poglądów. Niektóre z nich chyba się mogły zdeaktualizować, inne należałoby dostosować do aktualnych okoliczności. Niemniej pionierskie ujęcie tematu jest godne najwyższego uznania.
Moralność, a życie zbiorowe.
Akcentem końcowym niniejszych rozważań jest stosunek społeczności danej cywilizacji do prawa stanowionego tj. małżeńskiego, majątkowego i spadkowego, a które zostały nazwane przez Konecznego trójprawem.
PRAWO RODZINNE.
Na kształt i model rodziny wpływa znacząco prawodawstwo określające status męża, żony i potomstwa w rodzinie. Rozróżnione są trzy systemy prawa rodzinnego: monogamiczne, poliandryczne i poligamiczne. Cywilizacja łacińska jest jednoznacznie powiązana z monogamią. Poligamia pojawiła się przypuszczalnie w konsekwencji wojen wraz z instytucją niewolnictwa oraz z racji nakazów religijnych, gdzie mąż nie mogąc doczekać się męskiego potomka poślubiał następną kobietę. Ta półpoligamia często przekształcała się w poligamię jeśli żonami było kilka kobiet jednocześnie.
Prawo żydowskie zawarte w Talmudzie, jest zdaniem Konecznego, niekorzystne dla kobiety, pozwala bowiem mężczyźnie traktować ją przedmiotowo. Np. Michał Pawlikowski pisał, że „Talmud czyni z kobiety niewolnicę, której nawet nie wolno się skarżyć na swój los. Mąż może nie tylko ją zdradzać, ale katować, używać po woli i nie woli, i robić z nią co mu się podoba jak z mięsem kupionym u rzeźnika”. Ks. St. Trzeciak dodaje, że prawo talmudyczne dopuszcza poligamię w myśl zasady, że mężczyźnie wolno poślubić tyle kobiet, ile sobie życzy.
(Mam wątpliwości. Chyba podstawą mógł być z jednej strony Salomon – 1000 żon, z drugiej zaś Jakub mający dwie żony i dwie nałożnice. Monogamia w judaiżmie została wprowadzona dopiero w XI wieku, a i to na podstawie “kruczka prawnego”).
Dopuszczalne są też rozwody, nawet z błahego powodu. Ciekawostką jest np., że Żyd dając żonie list rozwodowy obowiązany jest jedynie do zapewnienia jej środków do życia na czas trzech dni. Potem niech robi co chce. (To chyba wywiedzione jest z usunięciem Hagar wraz z synem).
Monogamiczność i nierozerwalność małżeństwa jest dobrem, które ma nie tylko wymiar nadprzyrodzony, ale również praktyczny. Tylko bowiem w takim związku możliwe jest wychowanie potomstwa i zagwarantowanie jego materialnego statusu oraz prawidłowe funkcjonowanie człowieka jako osoby ludzkiej, od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Jest to bowiem, wg Konecznego „kamień węgielny cywilizacji łacińskiej, zdwajający siły społeczne przez współpracownictwo kobiety”.
(W niskich kosztach społecznych wychowania potomstwa upatruję ekspansji cywilizacji łacińskiej. Obecnie, po ograniczeniu prokreacji, wyraźny jest regres, a wręcz inwazja innych cywilizacji na teren “rodzimy”).
PRAWO MAJĄTKOWE.
Tu prezentowane jest zdanie, że chęć posiadania majątku jest naturalną skłonnością osoby ludzkiej od zarania dziejów. Jednak prawo majątkowe we wszystkich cywilizacjach, poza łacińską, nie zostało w pełni skodyfikowane. Tam, gdzie władzę sprawuje tyran lub zbiurokratyzowane państwo, istnieje duża swoboda ingerowania w ludzką własność. Nie przywiązuje się też wagi do własności nieruchomej, co jest szczególnie widoczne w cywilizacji turańskiej i żydowskiej. Ludy te prowadzą wędrowny tryb życia, nie funkcjonuje tam pojęcie ojczyzny, jako miejsca na ziemi, do którego człowiek jest przywiązany.
( Zrozumiałe staje się w tym kontekście żądanie środowisk żydowskich, aby wobec gromadnościowego pojęcia posiadania Ziemi Obiecanej, także restytucja mienia żydowskiego miała miejsce na rzecz nie osób, a organizacji żydowskich, co jest sprzeczne z prawem polskim).
W żydowskim prawie spadkowym dominują cechy ustroju rodowego. Syn bowiem nie mógł za życia ojca posiadać żadnego majątku, a po jego śmierci pierworodny brał schedę podwójną.
(Rejudaizacja protestantyzmu objawiała się m.in. prawem primagenitury).
I dopiero wtedy synowie stawali się wolnymi osobiście i rzeczowo. Gdy ich gospodarstwa stawały się zbyt małe do samodzielnego bytu, tworzyli spółki.
(Takie tworzenie komun wydaje się być pierwowzorem systemu komunistycznego ).
Żydowskie prawo spadkowe nie uwzględniało majątków ziemskich, te bowiem w Palestynie należały wspólnie do całego rodu, dziedziczono jedynie prawo używalności. Stąd też wywodzi się chyba żydowska niechęć do pracy na roli. Największym zaś majątkiem Żydów były ich własne dzieci, stając się przedmiotem handlu i wyzysku ze strony własnych rodziców, co było przyczyną rozprzężenia obyczajów w społeczności nie doceniającej znaczenia swych następców. Ta żydowska mentalność była podstawą handlu niewolnikami na całym świecie prowadzonej i rozwijanej właśnie przez Żydów. (Patrz stosunek Abrahama do Izaaka i do Izmaela).
W cywilizacji łacińskiej, jak pisze ks. Franciszek Kampka, własność jest rozumiana jako uprawnienie jednostki lub zbiorowości do posiadania dóbr gospodarczych, dysponowanie nimi, i czerpanie z nich korzyści zgodnie z dobrem wspólnym. Tę filozofię Koneczny akceptował. Było przy tym i jest oczywiste, że tylko człowiek posiadający określone dobra ( dom, gospodarstwo, sklep, warsztat itp.), ma określony status i znaczenie w cywilizacji łacińskiej. Jest to gwarancja stabilności ekonomicznej i ładu społecznego.
Zdaniem Konecznego, Żydzi traktują własność nieruchomą wyłącznie jako ekwiwalent pieniądza, co przyczynia się do przekształcania społeczeństwa w sterty lotnych piasków (patrz „mobilne” społeczeństwo amerykańskie).
W cywilizacjach typu niepersonalistycznego, np. turańskiej podważa się sens własności prywatnej dla wszystkich członków społeczności. Absolutnym właścicielem państwa i wszystkiego, co wchodzi w jego skład jest władca.
PRAWO PRYWATNE I PUBLICZNE.
Odrębność prawa prywatnego i publicznego znana była już w Attyce, a jej przystosowania do swych potrzeb dokonali Rzymianie w okresie republikańskim. Obecnie jednak, jak stwierdza Koneczny, ów dualizm prawny występuje jedynie w cywilizacji łacińskiej. Stąd też w państwach tego typu, ustawodawstwo winno zmierzać do takich unormowań, aby podkreślać podmiotowość społeczeństwa i tym samym wolność jednostki. Realizację tego postulatu widział Koneczny w rozwoju samorządów lokalnych.
Przewaga prawa publicznego nad prywatnym uwidoczniła się w cywilizacji bizantyńskiej, połączona zresztą z antropolatrią monarszą. Szczególnie zauważalne było to w Rosji, gdzie cerkiew poczuwała się do obowiązku, aby na każde żądanie stać się instrumentem w rękach cara. Filozoficznym podłożem absolutyzmu monarszego był, wg Konecznego , emanatyzm neoplatoński, którego początków można doszukiwać się w staroegipskich systemach religijnych, a później w kabale.
PODSUMOWANIE.
Trudno mi powiedzieć, czy przedstawiony skrót poglądów Konecznego na cywilizacje z jakimi możemy się spotkać jest dla Państwa czytelny i akceptowalny. W niektórych miejscach pozwoliłem sobie na własne uzupełnienia i uwagi. Całość pisałem w oparciu o prace samego Autora, a również książkę R. Polaka „Cywilizacje, a moralność w myśli Feliksa Konecznego”.
Ostateczną konkluzją jest pytanie,czy odpowiadają nam zasady i wymogi związane z cywilizacją łacińską opartą na katolicyzmie. Kultura polska jest bowiem jednym z wyraźniejszych przedstawicielek tej cywilizacji. Czy warto w imię tych wartości narażać się na postawy graniczące niekiedy z chamstwem, czy pobłażliwą drwiną?
Od siebie chcę dodać, że w moim przekonaniu, Unia Europejska, aczkolwiek swe początki ma w katolickich podstawach cywilizacji łacińskiej prezentowanych przez twórców tej idei tj. Adenauera, Szumana i in., to obecnie dają się w niej wyraźnie zauważyć wpływy bizantyńskie i judaistyczne.
Jeśli więc przyjąć za prawdziwe tezy Konecznego o negatywnych wynikach synkretyzmu cywilizacyjnego, to czeka nas przyszłość znacznie gorsza od tej zgotowanej przez Hitlera.
Warto może dostrzec jeszcze jedną analogię. Otóż żydowskim ideałem państwa jest takie, które dysponuje potęgą militarną (tak już było w Hiszpanii i w państwie Chazarów), a przy tym w którym funkcje kierownicze sprawują w nim Żydzi. Obecnie te warunki spełnia USA.
Potwierdzeniem dominacji żydowskich koncepcji państwa w USA jest sytuacja obecna, gdzie przyjęto za podstawę prawo zemsty i odpowiedzialności zbiorowej (Afganistan), mimo deklarowanej zasady odpowiedzialności indywidualnej, oraz zwalczanie wszelkich przejawów religijności chrześcijańskiej w życiu zbiorowym.