Szanowny Kozacze

Szanowny Kozacze

U nas w Krakowie określenie “Kozak” (bez względu na to czy siczowy czy doński, a zazwyczaj pewnie z Krowodrzy, Zwierzyńca albo Kaźmirza) zawsze mialo nader pozytywne konotacje. To tak zanim mnie Waść rozniesiesz:)))
Milo mi, że się spotykamy jako konfederaci. Brzmi nieżle, aczkolwiek te konfederacje nie zawsze dobrze kończyly. Ale skoro Salon24 wyhodowal sobie żmiję na sercu, to musimy się zachowywać jak one, czyli knuć jak konfederaci, pijać dobrą whisky (whiskey), palic cygara, a przede wszystkim emablować damy. Jak to u konfederatów. Czyli normalka.
Pozdrawiam niezwykle uroczy/scie z okazji dzisiejszego dnia


Stress z powodu Tekstowiska By: germania (20 komentarzy) 12 grudzień, 2007 - 22:27