Otóż taki na przykład niemiecki socjolog Ulrich Beck odpowiedział na to pytanie mniej więcej tak: ponieważ współczesne państwo nie jest w stanie rozwiązywać rzeczywistych problemów społecznych, tworzy sobie własne problemy, które umie rozwiązać. I je rozwiązuje.
On nie o Polsce to pisał.
Ja ze swej strony dodam, że to jest właśnie taka magia naśladowcza, której istnienie Pani Magia podawała w wątpliwość.
Kłopot polega na tym, że walka z takimi bzdurami również często ma znamiona magii naśladowczej, bo pokazuje „wolnościowość” w takich sferach, gdzie się znakomicie można bez niej obyć, gdzie nic nie kosztuje i niczym poważnym nie grozi
Znowu pisaliśmy jednocześnie, więc podedytuję: w pełni zgadzam się z tezą o postsowieckich korzeniach opresji. Więcej nawet, nazwę je postrosyjskimi.
Pyta Pan, po co , Panie Sergiuszu.
Otóż taki na przykład niemiecki socjolog Ulrich Beck odpowiedział na to pytanie mniej więcej tak: ponieważ współczesne państwo nie jest w stanie rozwiązywać rzeczywistych problemów społecznych, tworzy sobie własne problemy, które umie rozwiązać. I je rozwiązuje.
On nie o Polsce to pisał.
Ja ze swej strony dodam, że to jest właśnie taka magia naśladowcza, której istnienie Pani Magia podawała w wątpliwość.
Kłopot polega na tym, że walka z takimi bzdurami również często ma znamiona magii naśladowczej, bo pokazuje „wolnościowość” w takich sferach, gdzie się znakomicie można bez niej obyć, gdzie nic nie kosztuje i niczym poważnym nie grozi
Znowu pisaliśmy jednocześnie, więc podedytuję: w pełni zgadzam się z tezą o postsowieckich korzeniach opresji. Więcej nawet, nazwę je postrosyjskimi.
yayco -- 30.12.2007 - 00:51